Kiedy możemy mówić o niepłodności?
Prof. YONA BARAK: Jeśli para współżyje ze sobą rok bez żadnego zabezpieczenia i kobieta nie zachodzi w ciążę. Na świecie co piąte małżeństwo ma kłopot z poczęciem dziecka. U kobiet po 30-ce prawdopodobieństwo ciąży spada do 28 proc., a po 40-ce jest jeszcze trudniej.
Skąd te kłopoty z płodnością?
Problemy z zajściem w ciążę i przyczyny niepłodności mogą być bardzo różne. Przykładowo mogą to być trudności mechaniczne, np. z drożnością jajowodów po infekcji czy aborcji. Lub przyczyny niepłodności genetyczne - kiedy embrion nie może się zagnieździć w macicy. U mężczyzn są to przyczyny niepłodności genetyczne, skutek napromieniowania, np. po leczeniu raka. Czasem w nasieniowodzie jest blokada i może być tak, że mężczyzna ma dość plemników, ale ma kłopoty z ejakulacją.
Co by Pani powiedziała, gdyby przyszła do Pani sama kobieta i poprosiła o pomoc?
Powiedziałabym, żeby przyszła z mężem lub partnerem. Taką sprawę para powinna załatwiać razem. Oboje trzeba przebadać. Zresztą może to być bardzo mało skomplikowany problem, czasem pary po prostu niewłaściwie się kochają, w złej pozycji lub źle liczą cykl kobiety i dlatego nie mają dzieci. W klinice InviMed nie zaczynamy od proponowania od razu zapłodnienia in vitro, ale od stwierdzenia, jaka jest przyczyna niepłodności. Może się okazać, że wystarczy rozmowa z seksuologiem, psychologiem czy terapia hormonalna, aby problem został rozwiązany.
Czy nie jest tak, że kobiecie łatwiej jest powiedzieć "mam problem" niż mężczyźnie?
To jest bardzo indywidualne, choć mężczyznom rzeczywiście trudniej powiedzieć sobie: mam problem z płodnością.
Jak wygląda przygotowanie do zapłodnienia in vitro?
Przed zapłodnieniem in vitro najpierw trzeba przeprowadzić wszystkie badania, przede wszystkim hormonalne, w tym poziomu estradiolu w trakcie cyklu owulacyjnego kobiety. Zaczyna się od kuracji hormonalnej, która pobudza jajniki do produkcji jajeczek. Kiedy jest ich dostatecznie dużo, kobieta przyjmuje hormon HCG i wówczas możemy pobrać ich kilka. Parę dni wcześniej, z wyprzedzeniem, pobieramy plemniki. Potem łączymy plemnik z komórką jajową i jeśli wszystko przebiega prawidłowo, to po 24 godzinach umieszczamy zarodek w macicy. Po 11 dniach robimy badanie krwi, by sprawdzić, czy kobieta jest w ciąży.
Czy może się zdarzyć zamiana probówek?
Wszystkie przedmioty, które mają kontakt z plemnikiem lub jajeczkiem są jednorazowego użytku. Pipeta, strzykawka, próbówki są podpisane. Nie ma więc takiego niebezpieczeństwa.
Czy potem kobieta musi przestrzegać jakichś szczególnych zaleceń?
To normalna ciąża i podlega normalnej kontroli. Choć jednak zdarza się, że pacjentka wyjątkowo o siebie dba.
A mężczyzna przed pobraniem spermy?
Nie powinien pić ani palić. Jeśli bierze jakieś leki, to należy skonsultować się z andrologiem, czy nie wpłynie to na jakość plemników.
Ile trzeba mieć plemników, by można było przeprowadzić sztuczne zapłodnienie?
Wystarczy jeden. Od 1992 roku można przeprowadzić zapłodnienie in vitro metodą ICSI, czyli poprzez wstrzyknięcie pojedynczego plemnika do komórki jajowej.
Jak się wybiera plemnik?
Mój kolega z Izraela, prof. Bartuf, wynalazł niedawno mikroskop, który powiększa obraz plemnika sześć tysięcy razy. To pozwala nam zajrzeć do wnętrza jego główki i wybrać najlepszy egzemplarz.
Jak długo można przechowywać embriony?
Teoretycznie bardzo długo, jednak z medycznego punktu widzenia embrionów nie powinno się trzymać dłużej niż dwa, trzy lata.
Czy zapłodnienie in vitro jest skuteczne?
Dziesięć lat temu najlepsze kliniki miały 20 proc. skuteczności zapłodnienia metodą in vitro. Dziś kobiecie poniżej 30 lat zapewniamy szansę sukcesu w 40 proc. InviMed w ciągu roku może się pochwalić sześćdziesiątką dzieci i kolejnymi ciążami.
Czy to nie jest metoda sztucznego zapłodnienia dla bogatych?
WHO uznaje niepłodność za chorobę społeczną. W wielu krajach zachodnich leczenie niepłodności jest objęte ubezpieczeniem zdrowotnym. W Polsce ludzie mają tak silną motywację, że biorą często na to kredyt.
A jak wygląda płodność u dzieci z probówek?
To wielka zagadka. Pierwsze dziecko z próbówki, Louise Brown, 24 lata, nie ma jeszcze dzieci. Kolejne dzieci są zdrowe, ale za młode, byśmy mogli się przekonać, jak będzie z ich płodnością.
Czy po zapłodnieniu in vitro częściej rodzą się bliźniaki?
Nie, prawdopodobieństwo poczęcia bliźniąt jest takie samo jak przy zapłodnieniu naturalną metodą, bez wspomagania. Kiedyś było inaczej, do macicy wszczepiano dwa, trzy embriony, więc było większe prawdopodobieństwo ciąży mnogiej.
A ile ma Pani dzieci?
18 tysięcy na całym świecie. Ale nie utrzymuję z nimi kontaktu. Po prostu wiem, że są.