Jedynak z wyboru: dlaczego coraz więcej partnerów decyduje się tylko na JEDNO DZIECKO?

2014-07-24 18:10

Coraz więcej rodziców po narodzinach dziecka nie decyduje się na kolejne potomstwo. Dlaczego tak wiele osób woli być rodzicami jedynaka, a nie kilkorga dzieci? Czy przyczyną są tylko warunki materialne, czy też rodzice decydują się na jedno dziecko z wyboru?

jedynak-z-wyboru-dlaczego-coraz-wiecej-partnerow-decyduje-sie-tylko-na-jedno-dziecko

i

Autor: Thinkstock|thinkstockphotos.com Coraz więcej rodziców poprzestaje na jednym dziecku.

Pokolenie dzisiejszych dziadków rzadko poprzestawało na jednym dziecku. Ich dzieci – dzisiejsze mamy i tatusiowie – zwykle miało jedno lub dwoje rodzeństwa, jednak sami nie decydują się tak łatwo na więcej niż jedno dziecko. Jakie są przyczyny rosnącej liczby jedynaków?

>>Przeczytaj również, co jest dla dziecka najważniejsze, gdy przychodzi na świat>>

Jedno dziecko: konieczność czy wybór?

Wielu rodziców wskazuje na fakt, że zwyczajnie nie stać ich na drugie dziecko. To prawda, że wydatki będą mniejsze niż przy pierwszym dziecku – maluch odziedziczy po starszym rodzeństwie część ubranek, zabawek i sprzętów. Jednak wydatki na jedzenie, opiekę, zajęcia pozalekcyjne czy wyjazdy przy kolejnym dziecku podwajają się. Często trzeba także pomyśleć o większym mieszkaniu, a jeśli rodzice ledwo radzą sobie ze spłatą kredytu, o drugim dziecku nie ma mowy. Na rosnącą liczbę jedynaków wpływa też fakt, że kobiety nie chcą kolejny raz decydować się na urlop macierzyński, a potem wychowawczy. Część boi się utraty pracy, ale wiele kobiet nie jest zatrudnionych na umowę o pracę, więc dla nich dziecko oznacza rezygnację z pracy, a więc wyrwę w domowym budżecie. Część par boryka się także z niepłodnością wtórną, która nie pozwala im na poczęcie kolejnego dziecka. Dzieje się tak m.in. dlatego, że na pierwsze dziecko decydują się dość późno, a po paru latach nie jest już tak łatwo zajść w kolejną ciążę.

Rodzice jedynaków podkreślają też, że przyczyną ich wyborów jest odpowiedzialność za dziecko. Nie chcą przeżywać stresu, czy uda im się utrzymać z dwójką dzieci, chcą zapewnić potomkowi dobre warunki materialne i start w dorosłość. Ludzie chcą się też realizować zawodowo, mają swoje pasje, nie chcą ograniczać swojej roli życiowej do bycia rodzicami. Mając tylko jedno dziecko, łatwiej jest im godzić wychowanie potomka z pracą i innymi zajęciami. Poza tym coraz więcej małżeństw rozwodzi się, coraz więcej dzieci rodzi się poza małżeństwem, a związki rozpadają się. To nie sprzyja decydowaniu się na więcej niż jedno dziecko.

Powodów niedecydowania się na kilkoro dzieci jest jeszcze więcej. Czasem rodzice po prostu nie chcą mieć więcej dzieci, wolą jedno, ale "wychuchane". 

>>Poznaj również opinie mam na temat tego, kiedy zacząć starania o drugie dziecko>>

- Powiedziałabym, że ile kobiet, tyle powodów do ich osobistych decyzji. Może być tak, że kobieta urodziła pierwsze dziecko i skończyło się to depresją poporodową - nie chce mieć już więcej dzieci. Wywrócenie dotychczasowego życia do góry nogami, przejście na utrzymanie męża - komuś może nie odpowiadać taki układ i nie chce ponownie się w nim znaleźć. Woli wrócić do pracy. Inna kobieta nie akceptuje zmian, jakie pojawiły się w jej ciele po pierwszym porodzie i również postanawia zostać przy jednym dziecku - podsumowuje psycholog Małgorzata Bajko w rozmowie z "Dzień dobry TVN". 

Mjakmama24.pl