Jedna lampka, by się wyluzować w staraniach o dziecko? Ginekolog: „Szlag mnie trafia, chce się wyć”

2025-04-16 14:54

Pary starające się o dziecko często słyszą, że najlepiej, gdyby oboje złapali dystans. Zdarza się też, że kobieta lub mężczyzna, sięgają po lampkę wina, ponieważ panuje przekonanie, że to pomaga się „wyluzować”. Ginekolożka mówi wprost, co sądzi na ten temat i dlaczego.

Jedna lampka, by się wyluzować w staraniach o dziecko? Ginekolog: „Szlag mnie trafia, chce się wyć”

i

Autor: Getty Images

Bywa, że presja w staraniu się o dziecko jest tak wielka, że rodzice nie mogą myśleć o niczym innym. Tak bardzo zależy im, by tym razem się udało, że... zaczynają szukać sposobów, by podejść do realizacji swych marzeń na większym luzie. I to jest dobry pomysł, ale pod warunkiem, że alkohol nie będzie miał z tym nic wspólnego.

Starania o dziecko i mit dotyczący „wyluzowania”

Wielu z nas zna taką parę. Latami starali się o dziecko, aż w końcu się poddali i postanowili adoptować syna lub córkę. I właśnie wtedy, kiedy przestali czuć napięcie i frustrację związaną z kolejnymi niepowodzeniami - okazuje się, że ona jest w ciąży.

Lekarze tłumaczą to ogromnym wpływem naszej psychiki na to, jak funkcjonuje nasze ciało. Oraz że zapłodnienie to nie sama biologia

Dlatego nie bez powodu tak dużo mówi się o szukaniu balansu i radzenia sobie z napięciem. Jednocześnie, żaden lekarz nie zaleca, by starając się o dziecko sięgać - nawet po niewielkie - ilości alkoholu. Współczesna medycyna już wie, że może mieć to zupełnie inne skutki, niż te, których pragnęlibyśmy się spodziewać.

Kiedy słyszysz: „Wypij lampkę wina, to pomoże ci się wyluzować i zajść w ciążę” - pamiętaj, że to mit. I wybierz coś, co nie utrudni zajścia w ciążę, a faktycznie pomoże zredukować napięcie: ruch, sen, bliskość ukochanej osoby lub dobre jedzenie.

Ginekolog: nawet niewielkie ilości alkoholu utrudniają zajście w ciążę

Ginekolożka Esti Kłosowicz opublikowała nagranie, w którym na słowa „Wypij lampkę wina, to pomoże ci się wyluzować i zajść w ciążę” reaguje głosem znanej prezenterki, wypowiadającej „Szlag mnie trafia, chce się wyć”.

Po tym humorystycznym akcencie przechodzi do konkretów. Wyjaśnia, że już niewielkie ilości alkoholu mogą skutecznie:

  • utrudniać zajście w ciążę,
  • zwiększać ryzyko poronienia lub przedwczesnego porodu,
  • wpływać na niską masę urodzeniową noworodka.

Dlaczego tak się dzieje? Alkohol zaburza równowagę hormonalną u kobiet (m.in. estrogen, FSH, LH, progesteron), co może zakłócić owulację. U mężczyzn obniża poziom testosteronu i pogarsza jakość nasienia.

- tłumaczy Esti Kłosowicz. Dodając, że podczas planowania ciąży najlepiej całkowicie wyeliminować alkohol.

M jak Mama Google News
Siła Kobiet
O SUKCESIE! Pani Foremka właśnie... O NIM. SIŁA KOBIET