Podejmujemy decyzję: staramy się o dziecko! I co dalej? Do ciąży warto się przygotować - najlepiej zacząć od umówienia się na wizytę do ginekologa, który powie nam, co musimy zrobić. Lekarz dokładnie zna naszą sytuację, wie o wszystkich chorobach, dolegliwościach itp.
Przed ciążą powinnyśmy nie tylko zwrócić uwagę na styl życia (rezygnacja z używek, unikanie stresu) czy dietę (jak zawsze: liczy się zdrowy, zróżnicowany jadłospis), musimy pamiętać także o suplementacji. Kwas foliowy powinnyśmy zacząć przyjmować zanim na teście zobaczymy dwie kreski. Lekarz wszystko dokładnie ci wytłumaczy, sprawdzi, czy nie potrzebujesz uzupełnić niedoborów.
Warto także pamiętać, że sytuacja, kiedy w ciążę zachodzimy w pierwszym cyklu starań, zdarza się w niezwykle rzadko. Szanse na to to zaledwie 25 proc.
Aktywna w sieci ginekolożka, dr n. med. Estera Kłosowicz rozprawiła się z mitem związanym z częstotliwością współżycia.
Jak często się kochać, żeby zajść w ciążę?
Dr n. med. Estera Kłosowicz dzieli się wiedzą na instagramowym profilu @estera_doktorkobiet. „Ciężkie” tematy często wyjaśnia w zabawny, przystępny sposób, dzięki czemu nie tylko otrzymujemy odpowiedź na nurtujące nas pytania, ale nie czujemy się skrępowane.
Polecany artykuł:
W jednej z rolek obaliła mit dotyczący częstotliwości współżycia i wyjaśniła, jak często „to” robić w kontekście zajścia w ciążę. „Powszechnie panuje błędne przekonanie, że częste współżycie zmniejsza męską płodność” - wyjaśniła. A jeśli chodzi o poczęcie, znaczenie ma regularność, ale i zrozumienie cyklu owulacyjnego. Warto przypomnieć sobie chociażby o dniach płodnych i niepłodnych.
Warto wiedzieć, że szansa na zajście w ciążę wzrasta wraz z częstotliwością stosunków i jest największa, kiedy współżyjecie codziennie lub co dwa dni w okresie płodnym
- mówi dr n. med. Estera Kłosowicz.
W innej rolce przypomniała, że nasze „okno płodności” to nie tylko moment owulacji, trwa dłużej. Musimy pamiętać, że chociaż komórka jajowa żyje tylko ok. 24 godzin po owulacji, to plemniki żyją dłużej - mogą przetrwać w organizmie kobiety nawet kilka dni.
„To nie tylko sama biologia”
Jest jednak pewno „ale”. Ginekolożka podkreśliła, że optymalna częstotliwość współżycia zależy od preferencji partnerów, nie powinna generować niepotrzebnej presji i stresu. Na pewno dobrze wiesz, że inaczej jest kochać się „na luzie”, a inaczej, gdy seks traktujemy jako obowiązek.
Pamiętajcie, że to nie tylko sama biologia - w staraniach o dziecko musicie czuć się komfortowo w swojej relacji oraz zadbać o zdrowie psychiczne
- czytamy na profilu @estera_doktorkobiet.
Ciążowe sesje zdjęciowe gwiazd. Subtelne i z pazurem