W środę 26 lutego w jednej z niepublicznych szkół specjalnych w Chełmie 9-letnia dziewczynka zadławiła się cukierkiem. Niestety, mimo natychmiastowej reakcji opiekunów i wezwaniu zespołu ratownictwa medycznego, życia dziecka nie udało się uratować.
Jak czytamy w medialnych doniesieniach dziewczynka była osobą z niepełnosprawnością, niedawno przeszła operację. Po zabiegu miała spożywać wyłącznie produkty płynne i zmiksowane, ze względu na poważne problemy z przełykaniem.
Po tragedii zapowiedziano sekcję zwłok dziecka, śledczy ustalą jak doszło do tego, że dziewczynka sięgnęła po cukierka. Według nieoficjalnych doniesień miała wyjąć go z plecaka.
Dziecko się krztusi czy dławi? To ważne
Sytuacje nagłe, które wymagają natychmiastowej pomocy to te, których rodzice boją się najbardziej. Część dorosłych niestety nie ma pojęcia co robić, gdy dziecko zadławi się jedzeniem lub drobnym elementem zabawki. Wciąż pokutują rady takie jak podnoszenie rąk dziecka do góry, gdy krztusi się jedzeniem.
Najlepszą opcją jest zapisanie się na szkolenie z pierwszej pomocy. Wytyczne postępowania zmieniają się, warto być na bieżąco.
Wiedza przyswojona podczas zajęć teoretycznych i przećwiczenie najistotniejszych technik znacznie zwiększy szansę na to, że gdy będzie to potrzebne, pomożesz skutecznie.
Z punktu widzenia laika nie ma większego znaczenia rozumienie terminologii, a więc różnicy między zakrztuszeniem a zadławieniem. Jednak warto wiedzieć, że:
- zadławienie to całkowite zablokowanie dróg oddechowych przez ciało obce. Jest stanem zagrożenia życia,
- zakrztuszenie to dostanie się ciała obcego do dróg oddechowych, które wyzwala odruch kaszlu.
Zakrztuszenie może jednak przerodzić się w zadławienie, dlatego warto wiedzieć co robić, gdy krztusząca się osoba nie może kaszleć.

Co robić gdy dziecko się krztusi?
Jeśli dziecko jest w stanie mówić lub kaszle, należy zachęcać je do kaszlu. Jest duża szansa, że właśnie dzięki kasłaniu jedzenie czy drobny przedmiot, który dostał się do dróg oddechowych wypadnie.
Gdy dziecko je warto zadbać o to, by robiło to powoli, nie łapczywie, wkładając do ust za dużo pokarmu. To właśnie duża ilość miękkiego pieczywa napchana do buzi może być przyczyną zakrztuszenia. Podczas jedzenia maluch nie powinien oczywiście przemieszczać się czy być rozśmieszany.
Co robić, gdy dziecko się dławi?
Jeśli maluch nie kaszle bo nie może, lub kaszel jest cichy i nieefektywny, a dziecko jest przytomne, stań z tyłu i uderz 5 razy nasadą dłoni między łopatki.
Młodsze dziecko (powyżej 1. roku życia) możesz położyć na kolanie tak, by jego głowa była niżej.
Jeśli to nie pomoże, wykonaj tzw. chwyt Heimlicha. Pięścią jednej ręki uciskaj przeponę, drugą przytrzymuj plecy dziecka.
W przypadku osób dorosłych należy stanąć z tyłu i spleść ręce tak, by jedna dłoń była zaciśnięta w pięść. Następnie do 5 razy silnie pociągnij do wewnątrz i jednocześnie ku górze. Przerwij, gdy ciało obce wypadnie.
Jeśli tak się nie dzieje, ale dziecko jest przytomne, powtarzaj uderzenia między łopatki i uciskanie przepony.
Dziecko straciło przytomność po zadławieniu? Rozpocznij resuscytację
Gdy dziecko jest wiotkie i nie oddycha, a dotychczasowe kroki nie przyniosły rezultatu, ułóż je na plecach i odchyl jego głowę do tyłu. Jeśli jama ustna jest pusta, wykonaj 5 wdechów ratowniczych.
Gdy ciała obcego nie uda się w ten sposób przepchnąć niżej, rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową i wezwij pomoc lub poproś o to kogoś innego. Resuscytację należy wykonywać aż do przyjazdu karetki.
Wystarczą 4 minuty, by brak dopływu tlenu spowodował uszkodzenie mózgu, także śmierć.
Czym najczęściej dławią się i krztuszą dzieci?
Najczęściej przyczyną problemów jest spożywanie jedzenie. Za wymagające specjalnego przygotowania (pokrojenia, zmielenia) są uważane zwłaszcza:
- winogrona,
- orzechy,
- twarde cukierki i lizaki,
- gumy do żucia,
- parówki.
Małym dzieciom lepiej nie podawać popcornu, żelków i pianek. Po wypadku, do którego doszło w jednym z przedszkoli w Elblągu w 2021 roku, czteroletni wówczas Mikołaj zapadł w śpiączkę. Chłopiec jadł winogrona. Dwa lata później w jednym z rzeszowskich żłobków na skutek zadławienia winogronem zmarł 3-letni Jeremi.
Po pierwszym wypadku wystartowała #AkcjaBezpieczneKawałki. W jej ramach powstał plakat, który warto powiesić wszędzie tam, gdzie przebywają małe dzieci.
Czy wiesz, że pokazane niżej produkty należy kroić dzieciom przynajmniej do 4. urodzin dziecka?
