Polecany artykuł:
Popularność grających i jeżdżących zabawek na baterie jest ogromna. I choć w większości przypadków baterie są odpowiednio zabezpieczane śrubkami zdarza się, że dostęp do nich jest zbyt łatwy.
Badania dotyczące bezpieczeństwa zabawek pokazały, że co czwarta zabawka może być niebezpieczna. Do takich wniosków doszedł Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po kontroli 362 modeli zabawek, które już trafiły do sprzedaży.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku zabawek kupowanych przez internet na chińskich platformach sprzedażowych, ale nie tylko. Również w Stanach Zjednoczonych nie obowiązują tak surowe regulacje dotyczące zabawek, jedzenia i ubrań dla dzieci jak w Unii Europejskiej. Dlatego za takie prezenty dla dziecka grzecznie podziękuj rodzinie, sama też lepiej ich nie kupuj. Za pozorną oszczędność można zapłacić zdrowiem.
Dziecko rozpakowało nową zabawkę? Na te dwie rzeczy uważaj
W kontekście bezpieczeństwa zawsze warto zwracać uwagę na kryterium wiekowe. Dzieci poniżej 3. roku życia nie powinny bawić się zabawkami, które posiadają malutkie elementy, głównie ze względu na ryzyko zadławienia.
Szczególną ostrożność trzeba zachować jednak także w przypadku starszych dzieci, jeśli te bawią się:
- zabawkami magnetycznymi,
- zabawkami na baterie, zwłaszcza małe, płaskie okrągłe.
Baterie guzikowe to jedno z największych zagrożeń, o jakich wspomina się w kontekście bezpieczeństwa zabawek.
Zarówno połknięcie baterii jak i magnesów, zwłaszcza w większej ilości, może skończyć się tragicznie. O tym, co robić gdy dziecko połknie baterię przypomina @ane_ratownica.
Pamiętaj, że to może spotkać także starsze dziecko, które może wpaść na niezbyt mądry pomysł, nie wiedząc o konsekwencjach. Często w ferworze rozpakowywania nowych zabawek rodzice wkładający baterie lub wymieniając je na nowe mogą nie zauważyć tego, gdy ich pociecha sięgnie po niebezpieczny przedmiot.
Dziecko połknęło baterię? Wywołać wymioty czy od razu na SOR?
Z bateriami w układzie pokarmowym nie ma żartów. Dlatego jeśli natychmiast po tym, jak dziecko połknęło baterię zorientujesz się, co się stało, nie zwlekaj.
Choć w większości przypadków eksperci w temacie pierwszej pomocy nie polecają wywoływać wymiotów (to może być niebezpieczne zarówno w przypadku połknięcia żrących substancji jak i z racji ryzyka zachłyśnięcia), tutaj jest to rekomendowane.
− Jeśli dziecko na twoich oczach połknęło baterię, możesz sprowokować wymioty. Wprawdzie w całej pierwszej pomocy podchodzimy do tego zalecenia wyjątkowo ostrożnie (płaczące dziecko, które wymiotuje, może się zachłysnąć i sytuacja zagęszcza się jeszcze bardziej), ale tym razem jest to opcja, warta rozważenia. Takie też zalecenie publikuje Medycyna Praktyczna w rozmowie z dr n. med. Piotrem Wojciechowskim – specjalistą chirurgii dziecięcej
- pisze na Instagramie @ane_ratownica.
Jeśli wymioty nie pomogą lub o tym, że dziecko mogło połknąć baterię, zorientujesz się później, natychmiast jedź na SOR. Konieczne jest wykonanie zdjęcia RTG i ustalenie, gdzie znajduje się przedmiot - czy utkwił, czy przesuwa się wraz z jedzeniem.
Najbardziej niebezpieczne sytuacje to te, w których bateria utknie w przełyku, bo powodują duże ryzyko perforacji. Nieco „lepiej” sytuacja wygląda w przypadku baterii obecnej w żołądku, jednak i tutaj może dojść do jej rozszczelnienia i groźnego stanu zapalnego. Dlatego nie czekaj na objawy (np. ból brzucha u dziecka), od razu szukaj pomocy.
− W 90% przypadków skutki połknięcia bat. wynikają z różnicy potencjałów ład. elektrycznego. Powoduje on miejscowy wzrost temperatury i denaturację tkanek – do „przepalenia” lub zwęglenia włącznie. Może również dojść do powstania odleżyn
- wyjaśnia @ane_ratownica.
Baterie powinny być zawsze poza zasięgiem dzieci, a zabawki, z których dziecko łatwo może je wyjąć, nadają się do wyrzucenia.
