Dariusz Pachut o siostrze ratującej syna przed psem. „Żeby ją gryzł”

2024-10-30 12:53

6-letni chłopiec, spacerujący wraz z mamą po łące w Zabrzu został zaatakowany przez psa. Ma łącznie ponad 40 ran i przebywa w sądeckim szpitalu. Prywatnie to siostrzeniec sportowca, Dariusza Pachuta, który apeluje do właścicieli psów o rozsądek. My zaś sprawdzamy, jak obronić się przed agresywnym psem.

Dariusz Pachut o pogryzionym przez psa siostrzeńcu

i

Autor: Instagram/ @dariuszpachut Dariusz Pachut o pogryzionym przez psa siostrzeńcu.

Dariusz Pachut to podróżnik i sportowiec, którego liczne projekty obserwować można między innymi w jego mediach społecznościowych. Dawniej mężczyzna był ratownikiem medycznym. Wiele osób kojarzy go jednak z medialnych związków – najpierw z Dorotą Gardias, później z Dodą. Mężczyzna jest ojcem dwójki dzieci. Choć rzadko odnosi się do tej sfery życia w swoich social mediach, tym razem zrobił wyjątek i opowiedział o rodzinie. 

Chodzi o jego 6-letniego siostrzeńca, który spacerując z siostrą sportowca został zaatakowany przez psa i dotkliwie pogryziony. Matka chłopca w tej sytuacji zachowała się bohatersko, udowadniając, że kobieta zrobi wszystko, by ratować swoje dziecko. Co jeszcze można było zrobić? Jak się zachować gdy dziecko zaatakuje pies? Czego uczyć dzieci, by w razie kontaktu z agresywnym psem, były bezpieczne? Sprawdzamy. 

Spis treści

  1. 6-letni siostrzeniec Dariusza Pachuta pogryziony przez psy
  2. Bohaterska postawa mamy 6-latka. „Wkładała mu ręce do pyska”
  3. Jak bronić się przed agresywnym psem?
  4. Jak przyjąć obronną pozycję żółwia?
  5. Po czym poznać, że pies jest agresywny?
Pierwsza pomoc u niemowlaka – utrata przytomności

6-letni siostrzeniec Dariusza Pachuta pogryziony przez psy

Większość rodziców uczy dzieci, by nie zbliżały się do nieznanych psów, nie wyciągały do nich rąk. Rzadko kiedy jednak myślimy, że my i nasze pociechy możemy być zaatakowani po prostu przechodząc obok spacerującego z właścicielem psa. Tak było w przypadku siostrzeńca Dariusza Pachuta. 

Mam apel do ludzi którzy mają psy i dbają o nie, bo je kochają, ale nie dbają o bezpieczeństwo innych. Jeśli jesteście właścicielami psów rasy agresywnej to dbajcie o to, aby nie stwarzały zagrożenia dla innych ludzi. Tak jak dla mojego siostrzeńca, chrześniaka 6-letniego, który został pogryziony przez psa i jest właśnie w szpitalu. Ponad 40 ran, intubacja, znieczulenie zszywanie pod narkozą i trauma do końca życia

- powiedział na swoim InstaStories Dariusz Pachut.

Jak się okazuje napotkany przez bliskich podróżnika pies, był szczeniakiem, więc jego skrajna agresja tym bardziej dziwi. 

Pies napadł jego i moją siostrę, bo sobie biegał po łące. Kiepsko. Smycz czasami nie wystarczy. Kaganiec jest niezbędny. Szczęście, że ten pies miał tylko mleczaki i nie wgryzł się do mózgu, tylko zostawił półcentymetrowe dziury w czaszce. Gdyby to był starszy pies, młodego już by nie było

- relacjonuje sportowiec.

Bohaterska postawa mamy 6-latka. „Wkładała mu ręce do pyska”

Nie sposób przejść obojętnie wokół dalszej opowieści Dariusza Pachuta. Podkreśla on, jak wielkim bohaterstwem wykazała się jego siostra, która próbowała wszelkimi sposobami odgonić psa od swojego synka. 

Mam siostrę bohaterkę (...). Nikt z nas nie wie, jakby zachował się w takiej sytuacji. Możemy sobie gdybać - złapać (red.) za gardło, palce w oczy, przydusić... Jeśli jest zagrożenie życia, zwłaszcza naszego dziecka, to nie wiemy, jak się zachowamy. Ona wkładała mu ręce do pyska, żeby to ją gryzł, żeby wymusić na nim odejście od Mikołaja. Pies ją gryzł, ale odpuszczał i atakował dalej młodego. Ewidentnie sobie wybrał ofiarę. Gdy ona wzięła go (syna, red.) na ręce i zaczęła uciekać to pies ich przewrócił i dalej gryzł Mikołaja

- opisuje Dariusz Pachut. 

Jak wspomniał w swojej relacji Dariusz Pachut, pies który zaatakował jego chrześniaka był rasy Kombai. To rasa psa pracującego, pochodząca z południowych Indii. 

Jak bronić się przed agresywnym psem?

Choć cała sytuacja brzmi przerażająco, my traktujemy ją jako wskazówkę, by przypomnieć o odpowiednim reagowaniu w podobnych sytuacjach. Jak czytamy na stronie Komendy Stołecznej Policji, kluczowe jest opanowanie i wykonanie kilku prostych czynności.

  • Stań w miejscu.
  • Nie uciekaj przed psem bo z pewnością zacznie cię gonić. Psy to potomkowie wilków.
  • Nie patrz psu w oczy.
  • Nie krzycz, nie płacz, nie okazuj strachu. 
  • Stań do psa bokiem. Nogi ustaw w lekkim rozkroku, dzięki czemu staniesz stabilniej.  
  • Przyjmij pozycję żółwia, która uchroni najbardziej wrażliwe w ciele miejsca i być może sprawi, że pies zrezygnuje z ataku.

Jak przyjąć obronną pozycję żółwia?

Pozycja żółwia chroni głowę, szyję i brzuch. Oto jak ją wykonać krok po kroku.

  1. Spleć palce do wewnątrz dłoni, chowając także kciuk.
  2. Przyłóż zaciśnięte pięści go karku, tak by zgięte w łokciach ręce zakrywały uszy i część głowy.
  3. Kucnij na kolanach.
  4. Przyciągnij głowę jak najbliżej kolan.

Po czym poznać, że pies jest agresywny?

Agresywne zwierzę zachowuje się w specyficzny sposób. Warczenie i szczekanie same w sobie nie są sygnałem, że pies przygotowuje się do ataku. Co jeszcze powinno wzbudzić czujność?

  • Gdy pies skacze dookoła osoby - to znak, że ją osacza i dominuje.
  • Pies ma położone uszy.
  • Jego sierść jest zjeżona.
  • Łapy psa są sztywne i napięte.
  • Ogon psa jest uniesiony i sztywny.