Poczucie osamotnienia na początku macierzyństwa towarzyszy chyba każdej młodej mamie. Niezależnie od tego, ile przyjaciółek mamy sprzed ciąży, jak bardzo wspiera nas partner, jak zaangażowane i pomocne są mama i teściowa. Nikt nie zrozumie mamy, tak jak druga mama. Najlepiej taka, która ma dziecko w podobnym wieku.
Opieka nad niemowlęciem rządzi się swoimi prawami, musi być powtarzalna, usystematyzowana. Czujemy się przez to nudne i odizolowane od reszty świata. Mąż ma pracę, bezdzietne koleżanki lub takie z odchowanymi dziećmi mają więcej luzu, a młoda mama w tym wszystkim czuje, jakby nie nadążała.
A przecież tak bardzo potrzebuje drugiego człowieka, który zrozumie jej lęki, zmęczenie, znużenie... Pocieszające w tym wszystkim jest to, że takie uczucia ma większość mam niemowlaków i małych dzieci. I każda chciałaby mieć koleżankę, z którą podzieli radości i niedole macierzyństwa.
Dlatego wystarczy się przełamać by nawiązać przyjaźnie z innymi mamami. Jeśli relacja przyjacielska się rozwinie, skorzysta z tego też partner, który z chęcią pogada z drugim facetem - ojcem. Ale przede wszystkim - dziecko, które będzie się świetnie rozwijać mając obok rówieśnika do zabawy.
Zobacz też: Jak pokonać baby blues? Uwierz w siebie, a poradzisz sobie ze smutkiem poporodowym
Depresja poporodowa: co to jest i jak pokonać depresję po porodzie? Wywiad z ekspertem