Babcia czy żłobek? Na to pytanie muszą odpowiedzieć sobie mamy, które po zakończeniu urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego decydują się na powrót do pracy. Polskie prawo pracy przewiduje, że masz do wykorzystania 20 tygodni urlopu macierzyńskiego i 32 rodzicielskiego.
Oczywiście, jest jeszcze opcja wzięcia urlopu wychowawczego, ale nie jest on płatny, dlatego większość kobiet staje przed dylematem, czy ich roczne dziecko powinno pójść do żłobka, czy powinno zostać oddane pod opiekę babci.
Można oczywiście zatrudnić też nianię, ale koszty zatrudnienia opiekunki są dość wysokie – trzeba jej zapłacić od 1500 do nawet trzech i pół tysiąca zł miesięcznie. To przekracza możliwości finansowe większości polskich rodzin. Zanim zdecydujesz: babcia czy żłobek, rozważ wszystkie za i przeciw.
Spis treści
- Sprawdź, czy w ogóle masz wybór
- Co, gdy dzieckiem opiekuje się babcia?
- Co, gdy oddajemy dziecko do żłobka?
Sprawdź, czy w ogóle masz wybór
Zanim zaczniesz zastanawiać się nad opcją "babcia lub żłobek", musisz zastanowić się, czy w ogóle masz wybór? Gdy babcia mieszka daleko, sprawa jest rozwiązana, ale nawet ta mieszkająca za rogiem, może nie być w stanie zająć się dzieckiem. Kobiety są teraz dłużej aktywne i pracują nawet po 60. urodzinach, dlatego wiele babć nie może podjąć się opieki nad wnuczkiem.
Możesz oczywiście poprosić babcię o wcześniejsze przejście na emeryturę, ale wówczas będziesz musiała rozważyć opcję zapłacenia jej za opiekę. Wiele rodziców tak robi - wolą wydać pieniądze, ale mieć pewność, że ich maleństwo pozostaje w rękach zaufanej i kochającej je osoby, a nie obcej niani.
Zastanów się też, czy babcia będzie w stanie podjąć się tego zadania. Nie chodzi o brak kompetencji, bo w końcu wychowała ciebie lub twojego męża, więc ma referencje, ale o jej stan zdrowia i kondycję. Roczne dziecko jest ruchliwe, zaczyna samodzielnie się poruszać, dlatego osoba starsza, mniej sprawna może mieć problem z dogonieniem malca na spacerze.
I wreszcie - czy masz w ogóle możliwość posłania dziecka do żłobka? W wielu miejscach dostęp do państwowej placówki nie jest łatwy - lista chętnych jest długa, a miejsc jest niewiele. Są oczywiście prywatne żłobki, ale te kosztują od 1000 do 3 tys. zł miesięcznie.
Jeśli masz wątpliwości, zobacz, jakie są zalety i wady zarówno posłania dziecka do żłobka, jak i oddania go pod opiekę ukochanej babci.
Co, gdy dzieckiem opiekuje się babcia?
Zalety
- kocha dziecko i jest mu bezgranicznie oddana, zostawiając je pod jej opieką możesz być spokojna o to, że zajmie się nim właściwie i szybko będzie zaspakajała jego potrzeby – nakarmi, przewinie, przytuli, wyjdzie na spacer;
- zazwyczaj nie ma obawy, że z dnia na dzień zrezygnuje z opieki nad dzieckiem, gdyż dostała lepiej płatną ofertę;
- nie trzeba jej płacić.
Wady
- babcia, nawet jeśli jest w średnim wieku, nie jest już tak sprawna jak dwudziestokilkulatka; opieka nad kilkumiesięcznym maluchem zapewne nie sprawi jej wielkiego kłopotu, ale kiedy dziecko zacznie chodzić, może stać się nie lada wyzwaniem;
- zawsze musisz mieć w rezerwie kogoś, kto zajmie się dzieckiem w razie nagłej choroby babci;
- dziecko, przebywając z babcią przez co najmniej osiem godzin dziennie, przywiąże się do niej bardziej, niż do rodziców; to naturalne, ale dla was może być trudne do zaakceptowania;
- babcia będzie wychowywać dziecko po swojemu - nie możesz tu zastosować zasady „płacę i wymagam”; rzadko która mama jest tak asertywna, by zabronić babci pewnych zachowań – np. wmuszania w dziecko jedzenia, dawania mu słodyczy czy pozwalania na wszystko; a rzadko która babcia nie obrazi się po wysłuchaniu krytycznych uwag na temat swojego podejścia do wnuka.
Co, gdy oddajemy dziecko do żłobka?
Zalety
- to stosunkowo tania forma opieki;;
- dziecko jest w grupie innych malców, szybko zaczyna uczyć się zasad współżycia międzyludzkiego;
- dziećmi w żłobku zajmują się wykwalifikowane opiekunki;
- w żłobku organizowane są zajęcia rytmiczne, zabawy. Dzieci uczą się piosenek, wierszyków, układają klocki, mają zajęcia ruchowe;
- maluchy chodzące do żłobka wcześniej zaczynają mówić i szybciej uczą się korzystać z nocniczka.
Wady
- trudno znaleźć wolne miejsce – często trzeba zapisywać dziecko z wielomiesięcznym wyprzedzeniem;
- żłobek to wylęgarnia rozmaitych infekcji. Kiedy dziecko zachoruje, nie może chodzić do żłobka i musisz zapewnić mu opiekę – wynająć opiekunkę, poprosić o pomoc babcię, bądź wziąć zwolnienie lekarskie;
- w polskich żłobkach na kilkanaścioro maluchów przypadają tylko dwie opiekunki; nie masz żadnej gwarancji, że będą szybko reagowały na jego potrzeby w sytuacji, kiedy mają pod opieką całą gromadkę dzieci; istnieje więc ryzyko, że już kilkumiesięczny malec pozna, czym jest odrzucenie.
Czytaj: Przeczytaj również, co warto wiedzieć o żłobku
Babcia i dziadek - ich rola w życiu naszym i dziecka. Dlaczego są tak ważni w rodzinie?
Jak otrzymać dofinansowanie do zatrudnienia niani? Zawrzeć z nią umowę uaktywniającą!