Internet daje możliwość łatwego i szybkiego komunikowania się ze sobą. Za jego pomocą możemy dzielić się z innymi swoją wiedzą, poglądami, przemyśleniami, udostępniać twórczość i zdjęcia. Z tych możliwości korzystają wszyscy, również rodzice, którzy chcąc się pochwalić swoimi pociechami, często „wrzucają” zdjęcia swoich dzieci bez wcześniejszej selekcji. Pamiątkowe fotki upamiętniające pierwsze samodzielne siusiu na nocniczku, kąpiel bobaska, pierwszy ząbek czy roześmiana buźka upaćkana marchewką to urocze pamiątki, ale ważne i cenne dla rodziny i znajomych dziecka. Tego typu zdjęcia – skądinąd słodkie i urocze – dokumentujące dorastanie malca z wielu powodów nie powinny się znaleźć w sieci. Warto pamiętać, że zdjęcie raz wrzucone do Internetu, zostanie tu na zawsze, nawet jeśli zostanie skasowane. Może się zdarzyć, że ktoś wcześniej je skopiuje i wykorzysta w niegodziwym celu.
Jakich zdjęć dzieci nie umieszczać w sieci
Policja przestrzega, by nie umieszczać zdjęć nagich dzieci. Fotografie roznegliżowanych malców z wakacji, golasków w kąpieli czy podczas toalety mogą być łakomym kąskiem dla pedofilów, którzy wykorzystują je w różny sposób – wymieniają się nimi i umieszczają na różnych stronach.
Nie należy także umieszczać w internecie zdjęć, które z naszego punktu widzenia wydają się zabawne czy słodkie, ale w przyszłości, gdy maluch dorośnie, mogą być dla niego kompromitujące – a zatem, wszelkie ujęcia dzieci na nocniczku, w kąpieli z kaczuszką, ze śmieszną minką itp.
Kolejny typ zdjęć, jakich nie powinno się umieszczać w sieci, to fotografie małych lolitek, czy „artystyczne” zdjęcia dzieci niekompletnie ubranych – nagich i półnagich.
Zanim wrzucimy zdjęcia naszego malucha do internetu, pamiętajmy, że kiedyś nasza pociecha dorośnie i może nie być zachwycona, gdy w sieci odnajdzie swoje „urocze” fotki z dzieciństwa, albo wyszukają je jej koledzy z klasy, czy osoby, które nie będą jej życzliwe.
