Czy przyszło by ci do głowy dać dwulatkowi piwo, wieźć malca samochodem bez fotelika albo pozwolić na naukę jazdy na rowerze bez kasku? Kiedyś to było normalne, nikt nie zastanawiał się, że to ryzykowne. Co więcej - ta beztroska nie wynikała z braku miłości rodziców do dzieci, lecz z braku wiedzy o niebezpieczeństwach, jakie niesie ze sobą konkretne zachowanie.
Wiele rzeczy, typowych dla lat 60-tych czy 70-tych ubiegłego wieku, wynikało z wielopokoleniowych przyzwyczajeń, a to zdarza się i nam (do dziś niektóre mamy np. poją niemowlęta wodą z glukozą, bo tak robiła babcia, mama, ciocia...). Ale my mamy dziś większy dostęp do lekarzy i informacji, więc szybko weryfikujemy to, co jest nieprawidłowe, od tego, co jest dobre dla naszego dziecka.
Zobacz, jak kiedyś wychowywano dzieci. Czy zdecydowałabyś się dziś na coś takiego!? I jeszcze mały EDIT: żadne z dzieci na tych zdjęciach nie doznało uszczerbku na zdrowiu :)