Ludzie mówią, że za dzieci oddaliby życie. Ekspertka od zdrowego stylu życia wsadziła kij w mrowisko

2025-04-01 13:03

Ekspertka od zdrowego stylu życia opublikowała rolkę, która zrobiła w sieci sporo zamieszania. Wielu rodziców poczuło się wywołanych do tablicy... Chodzi o to, co są gotowi zrobić dla swoich dzieci. Bo że oddać życie - to na pewno. Ale czy nie skracać sobie życia - też? Część rodziców oświadczyło wprost, że nie zamierza rezygnować z przyjemności....

Ludzie mówią, że za dzieci oddaliby życie. Ekspertka od zdrowego stylu życia wsadziła kij w mrowisko

i

Autor: Getty Images

Natalia Wawszczyk prowadzi na Facebooku profil, na którym zachęca do prowadzenia zdrowego stylu życia. Stawia siebie innym za najlepszy przykład - udało się jej schudnąć i wprowadzić w życie naprawdę zdrowe nawyki. Ostatnio postanowiła wetknąć kij w mrowisko...

„ Ludzie mówią, że są gotowi oddać życie za swe dzieci...” Zapytała, czy dla dzieci wydłużyliby życie 

W swojej rolce Natalia Wawszczyk oparła się na popularnym stwierdzeniu, że rodzice oddaliby życie za swoje dzieci. To było punktem wyjścia do zadania przez nią kolejnych pytań do rodziców:

 Przestałbyś pić dla nich? Zacząłbyś się dla nich zdrowo odżywiać? Zacząłbyś dbać o siebie dla nich? Zacząłbyś ćwiczyć dla nich?

Influencerka chciała w ten sposób zmotywować rodziców do pewnych wyrzeczeń, których efekty wpłynęłyby korzystnie na ich zdrowie. Tak, by - jeśli rodzice nie chcą dbać o siebie dla samych siebie - to może zdecydują się na to ze względu na miłość do swych pociech.

Nie wszystkim się to spodobało.

Zdenerwowała internatów „A ty byś przestała być szczęśliwa dla nich?” 

Dla wielu osób takie postawienie sprawy okazało się chwytem poniżej pasa. Ludzie pisali, że rzeczy, do których namawia influencerka - nie robi się dla dzieci, tylko dla siebie. Pojawiły się również wpisy osób, których denerwuje "wydłużanie życia na siłę".

Normalnie jak jakąś nowa religia. Może dzięki temu zdrowemu jedzeniu wcale nie będziesz żyć dłużej? A gdzie jest miejsce by cieszyć się życiem i jego przywilejami? 😉 i tak wszyscy umrzemy. (...) W tych waszych pogadach to mam wrażenie, że mam teraz dążyć do tego żeby przeżyć to dziecko 😜

Ktoś inny nie widzi z kolei sensu w tym, by dla dziecka katować się dietami i treningami oraz zrezygnować całkowicie z siebie. W sytuacji, gdy zdrowy styl życia totalnie nie leży w ich naturze...

A czy przestała byś być szczęśliwa dla nich? Katowanie się dieta i na siłce, rezygnacja ze spotkania z przyjaciółmi na piwie raz w miesiącu. Wszystko mogę zrobić dla mojego dziecka nawet zrezygnować z siebie ❤️ i powoli wewnętrznie umierać

Nie zabrakło również wpisów, których autorzy zmienili swoje życie właśnie dla dzieci:

10 lat nie piję

Wszystkie te podpunkty mam odhaczone 💪

M jak Mama Google News