Narodziny dziecka: inaczej wyobrażałam sobie bycie mamą...

2013-09-19 14:12

Narodziny dziecka to dla młodej mamy szczególny czas. Masz długie dziewięć miesięcy na wyobrażanie sobie, jak będzie wyglądało twoje życie, gdy narodzi się malec. Jednak czasem rzeczywistość znacząco rozmija się z marzeniami i oczekiwaniami odnośnie macierzyństwa. Co robić, gdy inaczej wyobrażałaś sobie bycie mamą?

macierzynstwo

i

Autor: _photos.com|photos.com Narodziny dziecka: inaczej wyobrażałam sobie bycie mamą...

Spis treści

  1. Narodziny dziecka: moje idealne dziecko
  2. Narodziny dziecka: narodziny supermatki
  3. Narodziny dziecka: życie codzienne z malcem
  4. Narodziny dziecka: miłość we troje
  5. Polecamy wideo: jak przebiega poród?

W czasie ciąży twoja wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach. Nie wiesz jeszcze, jak to jest mieć dziecko, więc obserwując inne matki, czytając o macierzyństwie na forach, blogach i w poradnikach, budujesz swoje oczekiwania co do tego, jaki ma być malec, jaką ty będziesz mamą, jak ułoży się wasze życie. Gładząc się po wypukłym brzuchu, wyobrażasz sobie siebie w roli mamy i punkt po punkcie układasz swój wielki plan. Chciałabyś, żeby było pięknie. Ale jak będzie naprawdę, dowiesz się dopiero po porodzie. I wtedy zbyt sztywne trzymanie się oczekiwań z czasu ciąży może skutecznie… utrudnić ci życie. Co więc z nimi zrobić?

Narodziny dziecka: moje idealne dziecko

W ciąży nie sposób uniknąć myślenia o tym, jakie będzie maleństwo. Oczami wyobraźni widzisz słodkiego malucha, który zasypia, gdy tylko położysz go do łóżeczka, a kiedy się obudzi, rozkosznie gaworzy. Z entuzjazmem ssie twoją pierś, a gdy zaczynasz już podawać mu tarte jabłko czy kaszkę, nie protestuje. Świetnie się rozwija, jest ciekawy świata, od pierwszych chwil życia nigdy się nie nudzi. Idealny malec, prawda?

Uwaga, niespodzianka! Bywają dzieci spokojne jak anioły, które śpią po kilkanaście godzin, są wyciszone i pogodne. Ale podczas twoich narodzin dziecka może okazać się, że smyk będzie miał mnóstwo energii, a zasypiać będzie na kwadrans, by obudzić się z płaczem. Twoje maleństwo może mieć problem z prawidłowym ssaniem piersi, może potrzebować wiele twojej uwagi. Co wtedy? Zamiast nastawiać się na to, że dobry los ześle ci malca jak z reklamy, zrób założenie, że spotkasz kogoś całkiem nowego, kogo dopiero poznasz. Postaraj się przyjąć, że twoim najważniejszym zadaniem po porodzie będzie przekonanie się, jakie jest twoje dziecko. Obserwuj malca, ucz się go i próbuj się do niego dostroić. Jeśli uświadomisz sobie, że malec jest odrębną osobą, która ma własne upodobania i przyzwyczajenia, i otworzysz się na dziecko, opieka nad nim będzie znacznie łatwiejsza.

>> Sprawdź też: Czas na dziecko, czyli o presji bycia matką >>

Narodziny dziecka: narodziny supermatki

Oczami wyobraźni widzisz siebie, jak uśmiechnięta, pogodna, przepełniona czułością przewijasz, tulisz, karmisz malucha i bawisz się z nim. Masz mnóstwo energii i zapału do wszystkich codziennych obowiązków. Z entuzjazmem zabierasz się do prasowania dziecięcych ubranek, przebierasz malca kolejny raz, gdy się pobrudzi, i ani na chwilę nie tracisz dobrego samopoczucia. Jesteś przecież świetną mamą.

Uwaga, niespodzianka! Po narodzinach dziecka matki są zazwyczaj zakochane w swoich dzieciach. Ale bywają również dni, kiedy mają poczucie, że jeśli jeszcze raz będą musiały przewinąć dziecko, kolejny raz będą przecierały marchewkę na obiad dla smyka, a przedpołudnie znowu spędzą na placu zabaw wśród innych mamuś, to zaczną gryźć albo uciekną na koniec świata. Zamiast oczekiwać, że macierzyństwo to pasmo szczęścia, przyjmij, że opieka nad malcem to co prawda wielka radość, lecz także ciężka praca. Będziesz miała prawo do tego, by czuć się znudzona, zmęczona, zniechęcona powtarzalnością codziennych czynności. Będą ci się również zdarzały dni, kiedy będziesz zdenerwowana, drażliwa i wcale nie będziesz pasowała do roli supermamy. Nie oczekuj więc od siebie czegoś, co jest nierealne. Twojemu maleństwu wystarczy, gdy będziesz wystarczająco dobrą mamą – uwierz, ono wcale nie potrzebuje ideału.

>> Czytaj także: Bycie mamą na co dzień, czyli jak radzić sobie z irytującymi komentarzami innych >>

Narodziny dziecka: życie codzienne z malcem

Do tej pory żyłaś w pędzie, łącząc pracę zawodową, dbanie o związek, rozwijanie swoich pasji, kontakty z przyjaciółmi i ogarnianie codziennych domowych obowiązków. Teraz zostaniesz w domu, zajmując się tylko dzieckiem, i wyobrażasz sobie, że będą to wielkie wakacje z mnóstwem wolnego czasu dla ciebie. Ponieważ jesteś świetnie zorganizowana (przecież do tej pory udawało ci się wszystko pogodzić), po narodzinach dziecka tak zaplanujesz dzień, że znajdziesz czas i na spacer ze smykiem, i na ugotowanie obiadu, i na przeczytanie najnowszego bestsellera, i na powtórzenie słówek z hiszpańskiego czy pomalowanie paznokci.

Uwaga, niespodzianka! Z pewnością zaskoczy cię, że w niektóre dni po raz pierwszy usiądziesz około południa, po 14 przypomni ci się, że jeszcze nie myłaś zębów, a gdy mąż zapyta, czy masz ochotę na makaron z pomidorami, poczujesz bolesny skurcz w żołądku. Z dzieckiem zdarzają się dni, gdy wszystko układa się jak po maśle i takie, kiedy marzysz, by doczołgać się do wieczora. Nie ma więc sensu oczekiwać, że codziennie znajdziesz czas na naukę języków obcych, nadążanie z nowościami na rynku wydawniczym i dbałość o nienaganny wygląd. Czasem trzeba będzie związać włosy w kitkę, uznać, że dres jest całkiem wygodnym „strojem bojowym” i wykorzystać czas, gdy maleństwo wreszcie zaśnie, na zapadnięcie się w sofę i złapanie chwili snu. Będąc mamą, musisz być elastyczna jak joginka i zamiast oczekiwać, że świat dopasuje się do ciebie, dostrajać się do świata.

>> Zobacz także:  Dziecko mnie ogranicza, a macierzyństwo dusi. Czy jestem złą matką? >>

Narodziny dziecka: miłość we troje

Dotychczas byliście parą, ostatnio parą z brzuszkiem. Mieliście masę czasu dla siebie, mogliście spontanicznie wyjeżdżać, kochać się w środku dnia i urządzać romantyczne kolacje. Masz nadzieję, że po narodzinach pierwszego dziecka wasz związek jeszcze się wzmocni. Tata dziecka będzie cię wspierał, pomagał, zaraz po przyjściu do domu zabierze z twoich ramion maluszka, żebyś ty mogła odpocząć. Będzie czuły, kochający, cierpliwy. A gdy tylko malec zaśnie, będziecie kochali się szaleńczo, ogarnięci rozpierającym was szczęściem.

Uwaga, niespodzianka! Narodziny malucha to prawdziwa rewolucja dla związku. Od dnia porodu już nigdy nie będziecie tylko parą, na zawsze będziecie także rodzicami swojego dziecka. I nie ma sensu oszukiwać się, że to nie wpłynie na waszą relację. Pojawienie się dziecka to zmiana, która potrzebuje czasu i waszej dobrej woli, by mogła przebiec możliwie bezboleśnie. Nie oczekuj więc, że mąż będzie odgadywał twoje pragnienia i zamieni się w anioła usuwającego ci przeszkody spod nóg. On też będzie niewyspany, zmęczony i zestresowany nową sytuacją. Czasem będziecie tak wyczerpani, że łóżko będzie nęciło jedynie wizją szybkiego zapadnięcia w drzemkę. Bądź wyrozumiała dla siebie i dla partnera. Przytulajcie się tak często, jak możecie, rozmawiajcie o swoich oczekiwaniach i o tym, co się u was dzieje, dzielcie się wątpliwościami i nadziejami. Po kilku tygodniach nauczycie się życia we troje i znajdziecie energię na szalone noce i romantyczne spacery.

Polecamy wideo: jak przebiega poród?

miesięcznik "M jak mama"