Spis treści
- Dlaczego mamy celebrytki i ich działania wzbudzają tak silne emocje u Polek?
- Mamy celebrytki mają takie same problemy jak inne mamy
- Media fałszują rzeczywistość
Powszechnie panujące w mediach, a przez to w świadomości społecznej opinie na temat celebrytów, często są jedynie kreacją dziennikarską tworzoną na potrzeby wydawcy, a nie realnym i rzetelnym obrazem rzeczywistości. Popularność niesie ze sobą ciężar publicznej oceny każdej sfery życia – im bardziej prywatnej, tym łatwiej o krzywdzącą opinię, złośliwą krytykę, czy niesłuszne oskarżenia. Wiele miejsca w prasie brukowej, kolorowej, czy serwisach plotkarskich poświęca się celebrytkom, które zostały mamami i publicznie dzielą się swoimi rodzicielskimi doświadczeniami. Niezależnie od tego w jakim obszarze działają – piszą książki, prowadzą program telewizyjny poświęcony mamom, nagrywają kołysanki czy projektują dziecięce kolekcje ciuszków, poddawane są krytyce i oskarżane o wykorzystywanie macierzyństwa do zwiększenia swojej popularności i łatwego zarobku. Medialny wizerunek tych kobiet często niewiele ma wspólnego z rzeczywistością i odbiega od prawdziwego życia, jakie wiodą młode mamy.
Dlaczego mamy celebrytki i ich działania wzbudzają tak silne emocje u Polek?
Sondaż przeprowadzony przez forum mjakmama24.pl wykazuje, że najbardziej denerwującymi mamami celebrytkami są Katarzyna Cichopek, Reni Jusis i Anna Mucha. Wywiady, obecność w programach telewizyjnych (Dzień dobry TVN, Pytanie na śniadanie, Kawa czy herbata etc.), aktywność w tworzeniu własnych projektów poświęconych macierzyństwu, stawia ich w pozycji ekspertów z dziedziny rodzicielstwa, co niewątpliwie może wzbudzać i wzbudza sprzeciw Polek. Bowiem co o „prawdziwym macierzyństwie” może wiedzieć matka, która ma jedno dziecko, chowane w luksusowych warunkach, z niańką, bez strachu o stabilność finansową? Pytanie tylko skąd pewność, że życie owej matki tak właśnie wygląda? Mało kto zdaje sobie sprawę, że celebrytki borykają się z takimi samymi problemami, jak każda inna mama
Mamy celebrytki mają takie same problemy jak inne mamy
„Nasze życie wygląda od kuchni zupełnie inaczej. Tak samo chodzimy na zakupy do pobliskiego warzywniaka czy na bazarek, odprowadzamy dziecko do przedszkola. To jest kolejny paradoks, bo z jednej strony ludzie chcą, żebyśmy byli normalni, a z drugiej nie chcą wiedzieć, że my też jesteśmy normalni” – uważa Katarzyna Cichopek. Popularność daje im to prawo i przywilej, że mogą publicznie wypowiadać swoje opinie, dzielić się doświadczeniami, być głosem kobiet, ale nie uważają się za autorytety. Nierzadko wykorzystują swój status w prospołecznych celach – szerzeniu ekologicznych zachowań (jak Reni Jusis, która zwraca uwagę na potęgę naturalnych metod leczenia minimalizujących konieczność stosowania szkodliwej farmakologii, zachęca do karmienia piersią, przekonuje do używania wielorazowych pieluch, wykorzystywania naturalnych metod prania, np. w orzechach, wskazuje na problem nadmiernych i zbyt wczesnych szczepień noworodków), propagowaniu nowych wzorców matki Polki, np. poprzez autorski program Katarzyny Cichopek „Sexy Mama”, w którym aktorka, z wykształcenia psycholog, pomaga młodym mamom wrócić do formy sprzed ciąży, zwracając tym samym uwagę na to, jak ważnym aspektem w macierzyństwie jest bycie kobietą, nie tylko matką. Cichopek opiera swoje działanie na oczywistym wpływie atrakcyjności i sprawności fizycznej na psyche, która w rodzicielstwie musi być szczególnie silna.
Media fałszują rzeczywistość
Zafałszowany medialny wizerunek mam celebrytek: piękne, zadbane, idealnie zorganizowane bizneswoman z dzieckiem – wzbudza negatywne emocje u kobiet, które porównując się z nimi odczuwają często presję i frustrację. Dlatego świadomość mechanizmów medialnych, którymi jesteśmy otoczeni, pomaga w realnym spojrzeniu na przedstawiane fakty i nie pozwala na poddanie się krzywdzącej manipulacji. Czytajmy, słuchajmy i oglądajmy, ale nie oceniajmy bezmyślnie!
