Ktoś powiedział kiedyś, że w dniu urodzin dziecka, to mama powinna dostawach prezent, a nie maluch. Jak dobrze się zastanowić, to logiczne - w końcu to ONA przez 9 miesięcy zmagała się z mdłościami, bólami pleców i innymi dolegliwościami ciążowymi, to ONA rodziła, wijąc się z bólu, to ONA miała rany po cesarce i popękane brodawki.
"Urodziłam dziecko i cała rodzina oszalała na jego punkcie - pisze kobieta na facebookowej grupie dla mam. - Ja oczywiście też, ale jest mi przykro, bo wszyscy przychodzą, podziwiają dziecko, a nikt nawet nie spyta, jak ja się czuje jako młoda mama? Może to objaw baby bluesa, ale chciałabym, żeby ktoś powiedział mi, że jestem dzielna, dobrze sobie radzę i fajnie wyglądam. Ale nie: "Jaki on śliczny", "Jak pięknie ssie", "Ale urósł od zeszłego tygodnia!"..."
Każdy człowiek chce, aby go doceniano, ale moda matka potrzebuje tego chyba w szczególności. Pierwsze dni i tygodnie macierzyństwa są trudne i pełne stresujących sytuacji. Wszyscy mówią o zmęczeniu, niewyspaniu, bolących piersiach i to oczywiście prawda, ale tak naprawdę w centrum uwagi w tym czasie jest dziecko, nie kobieta.
A to ona potrzebuje wsparcia, otarcia łez wywołanych bólem rany, uwagi i dostrzeżenia jej osoby, a także "poklepania po plecach" i usłyszenia: "Będzie dobrze". Potrzebuje też tego, aby nadal widzieć w niej przyjaciółkę, siostrę, żonę, a nie tylko matkę.
"Od rana do nocy, nie, od rana do kolejnego rana jestem przy dziecku. Czuję się jak maszyna do karmienia i przewijania. Zadzwoniłam do sąsiadki, z którą się przyjaźnię, żeby przyszła w odwiedziny, bo już minął miesiąc jak wróciłam ze szpitala z małą - pisze kolejna grupowiczka. - Wpadła od razu, ale akurat mąż zabrał córeczkę na spacer. "To co nie mówiłaś, że jej nie ma, chciałam zobaczyć dziecko...". Czy ja jestem przewrażliwiona? Przed porodem spędzałyśmy godziny na gadaniu o niczym, a teraz przyszła tylko, żeby zobaczyć dziecko?!"
Doskonale ujmuje to grafika opublikowana na stronach społecznościowych jednej z klinik. Zgadzacie się z nią?
"❤️ Trzymaj matkę, nie dziecko! Ponieważ dziecko jest pod opieką... Dziecko jest nakarmione, wyprzytulane i obdarzone całą miłością świata nie tylko przez matkę ale i przez tatę, dziadków, rodzeństwo, kuzynów i przyjaciół.
Ale to matka cierpi na braku snu… Ale to matka ma goją się rany po porodzie…
Ale pamiętaj, że to matka jest całym światem tego dziecka i musi być wspierana, otoczona pomocą i opieką, żeby nie zniknęła w tej poporodowej mgle…" - czytamy pod postem.