Nie musisz liczyć do stu... Te koła ratunkowe pozwolą ci opanować złość na dziecko, zanim urzadzisz awanturę

2022-09-21 13:06

Każdy rodzic czasami denerwuje się na swoje dzieci. To dlatego, że gniew i złość są naturalnymi emocjami, których nie da się wymazać z naszego życia. Ważne tylko, aby umieć radzić sobie z tymi uczuciami, zwłaszcza, jeśli ich adresatami jest małe dziecko. Te sposoby pozwolą ci opanować złość na malca.

Zdenerwowana kobieta siedząca na kanapie

i

Autor: Getty images Nie tylko liczenie do stu... Te sposoby pozwolą ci opanować złość na dziecko, zanim urzadzisz awanturę

Gniew pojawia się wtedy, gdy zaczynasz sobie nie radzić - towarzyszy lękowi, rozczarowaniu, zmartwieniu, zakłopotaniu, frustracji, zranieniu… Często odczuwasz wściekłość na swoje dziecko, choć przecież kochasz je nad życie: bo snów się guzdrze, gdy ty spieszysz się do pracy, bo rozrzuciło klocki, które przed chwilą posprzątałaś, bo nie zjadło obiadu i martwisz się, że to wpływa na jego zdrowie…

W takich chwilach, zwłaszcza gdy jesteś zmęczona, rozdrażniona albo masz problemy w pracy – wystarczy iskra, aby wybuchnąć. Organizm uwalnia adrenalinę, mięśnie napinają się, skacze tętno i ciśnienie, a twarz czerwienieje. Cały proces trwa dwie sekundy. I stało się - wrzeszczysz na dziecko, szarpiesz je podnosząc z ziemi i wymachujesz nad nim rękami.

To żaden powód do dumy, ale bądź dla siebie wyrozumiała. Tak czasami się zdarza, ważne tylko, aby jak najrzadziej. I w tym właśnie chcemy ci pomóc.

Czytaj również: Krzyczenie na dziecko wykańcza cię bardziej niż myślisz. Zobacz, dlaczego tak trudno przestać

Spis treści

  1. Skąd się bierze nasz gniew na dziecko?
  2. Jak radzić sobie z gniewem na dziecko?
  3. Koła ratunkowe rodzica według Psychomamy_Julii
Najczęstsze błędy wychowawcze, które popełniają rodzice

Skąd się bierze nasz gniew na dziecko?

Zwykle z wrażenia, że jesteśmy złymi matkami/ojcami. Patrzysz na syna, który po raz kolejny uderzył młodszą siostrę i myślisz – "Matko..., będzie męskim bokserem, jak ja go wychowałam!", "Gdzie on to widział, przecież nigdy nie uderzyłem żony...?"

Ta kaskada myśli tworzy uciekający ciąg emocji – w tym przypadku strach, przerażenie, poczucie winy. Nie możemy znieść tych uczuć. Najlepszą obroną jest atak, więc wybuchamy gniewem na dziecko.

To nie wszystko. Jest takie zjawisko, nazywane w psychologii duchami przeszłości, które pokazuje, że nasze dzieci wyzwalają w nas uczucia z dzieciństwa: lęki i żale na własnych rodziców, odreagowujemy w podobnych sytuacjach na własnych dzieciach. To oczywiście głupie, bo one nie są niczemu winne, ale mózg ma własne zasady.

Wiedza o tych mechanizmach powinna pomóc ci w opanowywaniu gniewu, ale oczywiście to nie wystarczy. Równie ważne, a może nawet ważniejsze jest kontrolowanie siebie, swoich emocji i reakcji.

Jak radzić sobie z gniewem na dziecko?

Najważniejszą rzeczą, którą musisz wyryć sobie w pamięci to zasada, że nie wolno Ci działać w gniewie. Co to znaczy? Zanim zaczniesz reagować na sytuację, upominać dziecko czy je karać - uspokój się. Możesz dać mu reprymendę później - ono nigdzie się nie wybiera, zdążysz. A to kilka sposobów na to, aby opanować swój gniew i nie wybuchnąć.

1. Ustaw granice. Gdy miałaś zły dzień, jesteś zmęczona, rozdrażniona, i czujesz, że dziecko zaczyna cię denerwować, zareaguj, zanim dojdzie do awantury. Powiedz dziecku, że miałaś ciężki dzień, a jego krzyki są dla ciebie męczące. Jeśli dziecko nic sobie z tego nie robi, powtórz swoje oczekiwania, aby zapobiec eskalacji  gniewu.

2. Przeczekaj. Kiedy czujesz złość, potrzebujesz sposobu na uspokojenie. Każda z nas wie, co na nią działa. Może to będzie wyjście do łazienki, zamknięcie się i pobycie chwilę w samotności i ciszy, a może włączenie muzyki w słuchawkach, a może wejście do sypialni i uderzenie kilka razy w poduszkę. Pamiętaj, że sytuacja, którą przeżywasz, prawdopodobnie nie jest nagłym wypadkiem (to nie zagrożenie życia), więc po prostu ją przeczekaj.

3. Odejdź od dziecka. Gniew nie jest dobrą okolicznością do rozmowy czy karania, dlatego odejdź od dziecka, aby oprzeć się pokusie nakrzyczenia na nie, czy co gorsze - uderzenia go. Po prostu powiedz najspokojniej, jak potrafisz: „Jestem teraz zbyt wściekła, żeby o tym rozmawiać. Zamierzam uspokoić się i wrócić tu za kwadrans".

Jeśli dziecko jest za małe, aby je zostawić samo w pokoju, podejdź do zlewu kuchennego i zanurz ręce w zimnej wodzie, potem usiądź na kanapie obok dziecka, oddychając głęboko i wypowiadając mantrę, która przywraca ci spokój, na przykład:

„To nie jest nagły wypadek”, „Dzieci najbardziej potrzebują miłości, kiedy najmniej na nią zasługują”.

Czytaj również: Kiedy maluch krzyczy, że już cię nie kocha i jesteś "najgorszą mamą". Nie wymuszaj miłości, a zrób to

Napady złości: jak radzić sobie z nimi u dziecka?

4. Unikaj siły fizycznej. Bicie i inne kary fizyczne mają negatywny wpływ na rozwój dzieci. Klapsy mogą sprawić, że ty poczujesz się chwilowo lepiej, ponieważ wyładujesz swoją wściekłość, ale zrani twoje dziecko fizycznie i psychicznie. Zrób wszystko, co musisz zrobić, aby się kontrolować, jeśli nie dałaś radę, przeproś dziecko, powiedz mu, że bicie nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem.

5. Kontroluj swój ton i dobór słów. Badania pokazują, że im spokojniej mówimy, tym spokojniej się czujemy i tym spokojniej inni na nas reagują. A gdy wyrażamy gniew, ​​stajemy się jeszcze bardziej źli. Pamiętaj, że jesteś wzorem do naśladowania dla dziecka, dlatego staraj się nie przeklinać i nie krzyczeć.

Koła ratunkowe rodzica według Psychomamy_Julii

Doskonałe sposoby na radzenie sobie z gniewem pokazała blogerka Psychomama_Julia, która w mediach społecznościowych umieściła niedawno "7 kół każdego rodzica", pomagających w opanowaniu gniewu na dziecko.

"Kiedy dziecko jest obok – powinniśmy znaleźć sposób, żeby wyrazić nasze emocje “po dorosłemu”, żeby tego nie przestraszyć i nie skrzywdzić. Dlatego tak ważne uczepić się jak mantry, która pozwoli nam przetrwać, do momentu kiedy będziemy mogli wyjść pobiegać i pokrzyczeć" - pisze Psychomama_Julia.