Płacz dziecka wzbudza w rodzicach skrajne reakcje. Gdy dziecko płacze, serce nam pęka, jesteśmy gotowi natychmiast zrobić wszystko, by dziecko na nowo było zadowolone i spokojne. W momencie gdy płacz trwa długo – przy kolkach niemowlęcych nawet kilka godzin – poziom stresu u rodzica jest tak wysoki, że często nie jesteśmy już w stanie kontrolować naszych reakcji.
Potrafimy w takim momencie złościć się na dziecko, mówić do niego przykre rzeczy, próbować uciec, gdzie pieprz rośnie, a gdy emocje opadną mieć ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu. Psycholog Julia Izmalkowa, która na Instagramie prowadzi profil @psychomama_julia tłumaczy, jak radzić sobie z tymi emocjami.
Przeczytaj także: 4 sposoby jakimi maluchy proszą o okazanie miłości, a my myślimy, że to bunt
Płacz dziecka a twoje trudne emocje
Psycholożka podkreśla na wstępie, że tego typu reakcje są normalne nawet dla najlepszych rodziców na świecie. Można jednak pomóc sobie w tych trudnych momentach. Jak? Ekspertka daje 3 cenne rady.
- „Płacz to język dziecka. Jedyny, który zna. To jego język emocjonalny – nie jest w stanie powiedzieć, co mu jest, więc płacze. Dlatego pomyśl o jego płaczu jako o wołaniu o pomoc, to może rozpuścić odrobinę irytacji”.
- „Dziecko nikogo innego nie ma do pomocy – tylko Ciebie. Ty masz siebie – możesz się pocieszyć. Maluszek nie ma jeszcze wykształconej samoregulacji więc, żeby się uspokoić potrzebuje Ciebie. Jesteś pomocny – czy to nie jest pomocna myśl?”
- „Nie ma jednego sposobu na te silne i trudne emocje. To, co pomaga, to wiedza i zatroszczenie się o siebie. Kiedy jesteś w miarę zrelaksowany, najedzony i wypoczęty – łatwiej będzie przychodziło Ci znoszenie tego, co trudne.
Warto dodać do tej listy także radę dla obojga rodziców – wspierajcie się wzajemnie, gdy jedno z was już nie radzi sobie emocjonalnie z sytuacją, zamieńcie się rolami.
„Kluczem do tego, żeby znieść to co trudne – jest bycie silnym” – pisze Julia Izmalkowa, wzajemne wsparcie w związku, tę siłę pozwala odzyskiwać.
Przeczytaj: Zrezygnujesz z kar dla dziecka, gdy już będziesz to wiedzieć. Więcej na nich stracisz niż zyskasz