Spis treści
- Gdy zostajesz macochą...
- Macocha a miłość do pasierbów
- Przybrana matka: jak kształtować relacje z przybranymi dziećmi [5 PORAD]
- 1. Przyzwyczajaj dzieci do swojej obecności
- 2. Postaw na szczerość
- 3. Bądź cierpliwa
- 4. Nie staraj się na siłę zastąpić matki
- 5. Nie pozwól wejść sobie na głowę
Gdy zostajesz macochą...
Relacje pomiędzy macochą a przybranymi dziećmi nie są łatwe. Nie dość, że jej postać utrwaliła się w kulturze bardzo negatywnie – bo któż z nas nie pamięta biednego Kopciuszka i jej okrutnej, brzydkiej i po prostu złej macochy – to jeszcze kobieta, która ma zostać przybraną matką, nie za bardzo wie, w jaki sposób postępować.
Wokół krąży dużo stereotypów i prawie żadnych pozytywnych wzorców. Od dziecka uczymy się, na czym polega rola mamy i taty, ale jeśli chodzi o macochy, sprawa już nie jest taka oczywista. Na skutek takiego stanu rzeczy przybrane mamy czynią wszelkie starania, byle tylko było dobrze. Czy słusznie?
Szczególnie początki tworzenia nowej rodziny obfitują w różnego rodzaju emocje. Przybrana matka jest pełna obaw o to, jak ułożą się jej relacje z dziećmi partnera, przede wszystkim – czy ją zaakceptują i polubią. Dzieci, po przeżyciach związanych z rozstaniem rodziców lub śmiercią mamy, również boją się, jak to będzie w nowej rodzinie. Jest więc wiele zamieszania, wyzwań, wszyscy podchodzą do tej kwestii pełni napięcia. Pojawia się też kluczowe pytanie: czy przybrana matka będzie potrafiła pokochać nie swoje dzieci i czy w ogóle tak powinno się stać, czy wzbudzenie w sobie tak silnych uczuć do pasierbów jest możliwe?
- Nie powiem, że było to dla mnie łatwe. Nie kocha się nie swoich dzieci "ot tak", z marszu. Do tego trzeba czasu - wyznaje w wątku poświęconym macochom na forum Mjakmama24.pl użytkowniczka dafneeoppl, przybrana matka dwóch bliźniaczek.
Macocha a miłość do pasierbów
Miłość jest uczuciem, które nie pojawia się na zawołanie, a relacja macocha-pasierbowie jest tworzona przez zupełnie obce sobie osoby. Nic więc dziwnego, że miłość nie pojawia się od razu, a nawet: że nie pojawi się w ogóle. Akceptacja, troska, życzliwość są niezbędne w takiej patchworkowej rodzinie, ale nie ma powodu wymagać od przybranej matki, by kochała swoje przybrane dzieci. Przecież one od kochania mają rodziców i dziadków i w tym, że macocha nie potrafi obdarzyć ich takim samym uczuciem, nie ma nic dziwnego.
To nie ona je urodziła, nie ona towarzyszyła im od pierwszych chwil życia, nie miała więc szansy na nawiązanie z nimi głębszej relacji. Z tych samych powodów nie ma też nic złego w tym, że przybrana matka mniejszym uczuciem darzy pasierbów niż własne dzieci. Być może z relacji macochy i jej przybranych dzieci z czasem wywiąże się przyjaźń bądź miłość, jednak staranie się "za bardzo", by do tego doszło, zamiast oczekiwanego rezultatu, może przynieść rozgoryczenie i zamienić przybraną matkę w kłębek nerwów.
Zobacz także:
Rodzina patchworkowa: jak ułożyć sobie relacje?
Pierwsze święta po rozwodzie. Jak je zorganizować dzieciom?
Jak rozmawiać z dzieckiem o rozwodzie?
Przybrana matka: jak kształtować relacje z przybranymi dziećmi [5 PORAD]
1. Przyzwyczajaj dzieci do swojej obecności
Choć nikt nie jest w stanie zmusić się do pokochania przybranych dzieci, każdy może się postarać o ukształtowanie z nimi jak najlepszych relacji. A podstawą do ich wypracowania jest zawsze rozmowa. Przede wszystkim z partnerem i matką jego dziecka. Warto, by przybrana matka, przed zamieszkaniem ze swoim partnerem, zaczęła poznawać jego pociechy, spędzać z nimi jak najwięcej czasu.
Poprzez to stopniowe wprowadzenie jej do życia, dzieci łatwiej przyzwyczają się do jej obecności u boku ojca. Nie można bowiem zapominać, że w relacji macochy z pasierbami musi też uczestniczyć ich ojciec. Nie można tej odpowiedzialności zostawiać wyłącznie na barkach kobiety. Wspólne rozmowy z dziećmi to podstawa.
2. Postaw na szczerość
Opowiadaj im o swoich uczuciach i decyzjach w związku z nową sytuacją i zapewnij, że zawsze mogą do ciebie przyjść ze swoimi problemami. Nierzadko zdarza się, że dorosłe obawy są bardzo przesadzone. Warto pamiętać, że kilkuletnie dzieci mogą spokojniej przyjąć do wiadomości nowy układ w rodzinie niż ich zestresowana nową sytuacją macocha.
3. Bądź cierpliwa
Tworząc rodzinę z mężczyzną, który ma już dzieci, musisz się także uzbroić w cierpliwość. Przecież to naturalne, że pasierbowie będą cię początkowo traktować jak zupełnie obcą osobę. Musicie się nawzajem do siebie przyzwyczaić. Zapraszaj dzieci do spędzania czasu razem. Kiedy coś gotujesz, zaproponuj im funkcję pomocników, możecie razem pooglądać film i wybrać zajęcie, które z czasem dziecko będzie kojarzyło właśnie z przybraną matką.
4. Nie staraj się na siłę zastąpić matki
Zakupy, drobne porządki, wspólne układanie wypranych ubrań – jeśli się postaramy, kilkulatki nie będą widzieć w tych czynnościach przykrych obowiązków, a raczej zabawę, do której chętnie się włączą. Pamiętaj, że nie masz im zastępować matki, nie taka jest twoja rola. Ty jesteś nową partnerką bądź żoną ich ojca, macochą, czyli życzliwym im człowiekiem, z którym relacje z czasem mogą się stać dla nich bardzo ważne.
Daj czas sobie i dzieciom. Jeśli ich mama zmarła, a one mają problem z zaakceptowaniem faktu, że nowa kobieta pojawiła się na jej miejscu, wyjaśnij, że nie chcesz zastąpić ich mamy, bo to jest niewykonalne. Nie oczekuj, że będą do ciebie mówiły "mamo", a nawet powiedz im, że nie jest to konieczne.
Jeśli natomiast twój partner się rozwiódł, staraj się nie wchodzić w kompetencje mamy pasierbów i nie podejmuj za nią decyzji. Nie przedstawiaj matki dziecka w negatywnym świetle i nie sprzeciwiaj się ich wzajemnym kontaktom.
5. Nie pozwól wejść sobie na głowę
Niektóre dzieci mogą przyjąć wobec przybranej matki bardzo roszczeniową postawę i obiecywać akceptację w zamian za zgodę na wszystkie ich zachcianki. O tego typu sytuacjach rozmawiaj z nimi i ze swoim partnerem. To, że jesteś ich macochą, nie oznacza, że musisz mieć poczucie winy za każdym razem, gdy im czegoś odmawiasz.
Jeśli sama masz dzieci, warto spotykać się razem, by wzmocnić więzi w nowo powstałej rodzinie. Staraj się nie faworyzować ani swoich, ani przybranych pociech. Jeśli razem z partnerem uznacie, że pasierbowie zbyt długo nie potrafią przyzwyczaić się do nowej sytuacji lub ich zachowanie przez długi czas będzie wręcz wrogie, warto udać się razem do psychologa.
