Morton mówi o „symptomie najstarszej córki” jako o czymś w rodzaju dużej presji i większej liczby obowiązków, które nakładane są na najstarsze dziewczynki w rodzinie. Okazuje się, że swoimi obserwacjami trafiła w dziesiątkę, bo jej filmik w szybkim czasie stał się viralem. Odtworzono go ponad 6 milionów razy. Imponująca jest też liczba samych komentarzy. Ponad 6 tysięcy osób wypowiedziała się w temacie i co ciekawe większość uznała spostrzeżenia terapeutki za bardzo trafne.
Przeczytaj też: Najstarsze, środkowe i najmłodsze - jak kolejność urodzenia wpływa na osobowość dziecka?
8 oznak „syndromu najstarszej córki”
Autorka nagrania wymienia w nim osiem znaków, które mogą świadczą o posiadaniu „syndromu najstarszej córki”. Są to kolejno:
1. Poczucie ogromnej odpowiedzialności.
2. Duża determinacja i osiąganie ponadprzeciętnych wyników.
3. Zamartwianie się i poczucie niepokoju.
4. Postawa „people-pleasing”, czyli bycie miłym dla innych swoim kosztem.
5. Problem w stawianiu i utrzymywaniu swoich granic.
6. Wyrzuty pod adresem rodzeństwa i rodziny.
7. Zmaganie się z poczuciem winy.
8. Problemy z utrzymywaniem relacji w dorosłym życiu.
Wiele obserwatorek Morton przyznało się do tego, że widzą w sobie wymienione przez nią symptomy. Wiele z nich zwierzało się przy tym, że są swoją obecną sytuacją rodzinną mocno zmęczone. Były nawet takie, które zdecydowały się na przeprowadzkę z dala od rodziny, gdyż czuły się zbyt mocno obciążone nie swoimi sprawami.
„Mam wszystkie osiem. Właściwie to jestem strasznie zmęczona. Wiem, że potrzebuję pomocy, ale nie wiem jakiej”.
„Nidy nie miałam momentu beztroskiego dzieciństwa. Zawsze czułam się odpowiedzialna zarówno za rodziców, jak i młodszych braci” – pisały.
Jedna z nich zaapelowała do wszystkich, by nie dać się wykorzystywać przez lata.
„Mam 55 lat. W minione Święta Bożego Narodzenia oficjalnie zrzuciłam z siebie jarzmo najstarszej córki. Drogie panie, nie czekajcie tyle lat co ja z ustaleniem granic” – napisała.