Dziecko uczy się przez naśladowanie. Na pewno mnóstwo razy o tym słyszałaś, pewnie przekonałaś się o tym na własnej skórze, chociażby obserwując malucha podczas zabawy. Słowa, których używa wydają się znajome, prawda?
Młody człowiek słyszy, co mówimy (nawet jeśli wydaje nam się, że jest zajęty czymś innym), obserwuje nasze reakcje i zachowania. Chłonie nasze emocje, które mają na niego olbrzymi wpływ. Obserwując dziecko często zapominamy, że i nasz nastrój się na nim odbija. Możemy przejrzeć się jak w lustrze.
Jesteś lustrem, w którym odbija się twoje dziecko
Justyna Rokicka to psycholożka i psychoterapeutka ericksonowska, która specjalizuje się w pracy z rodzinami. Jej profil na Instagramie jest koplanią cennych wskazówek, które mogą zmienić naszą codzienność. Tłumaczyła, dlaczego ludzie nadal bronią starego wychowania, wyjaśniała, o co chodzi w buncie 4-latka, podpowiadała, jak uczyć dziecko empatii - to tylko kilka z poruszanych przez nią tematów. Pomagała też przygotować się na trudne przeżycie, w rozmowie z nami radziła, jak wspierać dziecko po śmierci zwierzątka.
Jeden z ostatnich wpisów na profilu @godzinadlasiebie to bajka z morałem, który rodzice powinni wziąć sobie do serca. Historia króla i jego pałacu może wydawać się zwyczajną opowiastką, ale każda z nas ma taką komnatę pełną luster. Tylko nie chodzi o pomieszczenie - to my jesteśmy tym, w czym odbija się nasze dziecko, to nasz głos wybrzmiewa jak echo w jego głowie.
Łatwo nam przychodzi przypisywanie innym najgorszych cech. A często są one po prostu naszą projekcją. Zmianę zacznijmy od siebie samych, a zmieni się wszystko
- czytamy na profilu @godzinadlasiebie.
Dziecko ma „gorszy dzień”? A jaki jest ten twój?
Psycholożka zwraca uwagę na to, że „lustro” towarzyszy nam codziennie. To w nim odbijają się nasi bliscy, których zachowanie czy emocje, są tymi, które i my odczuwamy. Nasz gorszy dzień staje się gorszym dniem naszego dziecka. A gdy wypełnia nas radość i dobry nastrój, pełne optymizmu są i maluchy. To naczynia połączone, które nie jest łatwo rozdzielić.
Pewnie zauważyliście, że jak macie dobry dzień, fajne samopoczucie, spokój w sobie, to bardzo się to przekłada na to, jak zachowują się dzieci. Co więcej - jeśli kochacie siebie, akceptujecie bezwarunkowo, doceniacie - taką miłość dacie swoim dzieciom...
- napisała Justyna Rokicka.
Warto o tym pamiętać. Nie jest to skomplikowane, jednak musimy włożyć w to pewien wysiłek. W końcu najtrudniej jest wymagać od siebie.
