Blogująca mama: czy wiesz, jak prowadzić blog?

2012-05-01 20:18

Blogujące mamy to całkiem spora grupa internautów. Niektóre mamy prowadzą blogi dla samych siebie, tak jak dawniej pisałyby pamiętniki, inne chcą mieć jak najwięcej czytelników. jednak żadna z tych grup nie chce popełnić przestępstwa lub, co zdarza się częściej - paść ofiarą cyberprzemocy. Zanim więc zabierzesz się do pisania swojego blogu, dowiedz się, czego nie zamieszczać na nim i jakich wystrzegać się błędów?

Kodeks blogerów: 9 podstawowych zasad prowadzenia blogu

i

Autor: _photos.com|photos.com

Spis treści

  1. 1. Treści chronione prawem autorskim
  2. 2. Treści obraźliwe, zakazane, zachęcające do przestępstwa
  3. 3. Informacje osobiste, poufne
  4. 4. Publikacja czyjegoś prywatnego wizerunku
  5. 5. Nadmiar ozdobników, emotikonów, skórek
  6. 6. Długie bądź nieprzemyślane teksty
  7. 7. Reklama konkurencji
  8. 8. Pogoda, horoskopy, kursy walut, godzina
  9. 9. Błędy ortograficzne

Blogujące mamy nie tylko prowadzą dzienniki, ale również dzielą się swoimi przemyśleniami. Ale czy wszystkie wiedzą, jak prowadzić blog? Prowadzenie blogu nie jest rzeczą trudną. Jeżeli jednak zależy nam, by blog był wartościowy i poczytny, musimy włożyć w niego więcej pracy. Nie wystarczy pisać o czymkolwiek. Kluczem do sukcesu jest poruszanie ciekawych tematów i pisanie o nich w interesujący sposób. Czego nie zamieszczać na swoim blogu? Jakich wystrzegać się błędów, by blog był interesujący dla czytelnika?

1. Treści chronione prawem autorskim

Prawdą jest, że mało kto myśli o własności intelektualnej, zamieszczając notki na swoim blogu. To bardzo źle. Konsekwencje zamieszczenia np. skopiowanej czyjejś wypowiedzi, zdjęcia lub logo, bez podania dokładnego źródła i autora, mogą być w tej sytuacji bardzo poważne. Pamiętaj, że nie wolno ci kopiować treści, udostępniać plików chronionych prawem autorskim, bo jest to przestępstwo. Gdy chcesz zamieścić czyjąś wypowiedź, zrób z tego cytat i podaj nazwisko autora . Gdy chcesz skopiować zdjęcie, podaj dokładne źródło jego pochodzenia oraz nazwisko osoby, która je wykonała.

2. Treści obraźliwe, zakazane, zachęcające do przestępstwa

To kolejna rzecz, której należy się wystrzegać. Zanim coś napiszesz i klikniesz przycisk „publikuj”, przeczytaj wszystko jeszcze raz i zastanów się, czy tekst lub grafika nikogo nie obraża, nie należy do publikacji zakazanych  przez nasze prawo i nie ma na celu namówić czytelnika do złamania prawa. W internecie nie możesz bezkarnie obrzucać błotem innych, zniesławiać czyjeś dobre imię lub wyrażać brak szacunku dla innego wyznania, rasy, płci itd. Możesz być za to podany do sądu. Jeśli  chcesz kogoś skrytykować, zrób to bez obrażania czyichś uczuć.

3. Informacje osobiste, poufne

Pisząc bloga musisz pamiętać, że nie piszesz go tylko dla siebie, ale dla wielu obcych ludzi, którzy będą mieli dostęp do tego, co opublikujesz. Dlatego też musisz ostrożnie informować odbiorców o swoim prywatnym życiu. Wielkim błędem jest np. pisanie o ilości posiadanych bądź zarabianych pieniędzy, zakupie kosztownego sprzętu lub samochodu, terminach urlopów, podawanie danych osobowych i adresowych itd. W internecie nie jesteśmy bezpieczni. Udostępniając np. dane osobowe  możemy stać się ofiarą przestępstwa. Informując dodatkowo czytelników o naszych osobistych problemach np. uzależnieniach, kłopotach małżeńskich czy zawodowych, ryzykujemy, że przeczytają to także osoby, które nas znają, a których nie chcieliśmy tak bardzo wtajemniczać w swoje życie.

4. Publikacja czyjegoś prywatnego wizerunku

Prowadząc bloga, często dla jego uatrakcyjnienia zamieszczamy na nim zdjęcia. Jeśli na zamieszczonych przez ciebie fotografiach, znajdują się np. osoby postronne, warto zamazać ich twarze. Publikowanie wizerunku osób, które sobie tego nie życzą jest karalne.

5. Nadmiar ozdobników, emotikonów, skórek

W blogach najistotniejsza jest treść. Niektórzy o tym niestety czasem zapominają i dlatego w sieci jest cała masa chaotycznych i szkaradnych „skórek”. Zamieszczanie dziesiątek klipartów czy ruchomych gifów nie działa na korzyść  naszego bloga. Jaskrawe, migające tła, kolorowa czcionka – to rzeczy, które nie ułatwiają  czytania twoich notek, a wręcz mogą odstraszyć tych, co są na blogu po raz pierwszy. Pamiętaj, że najwięcej czytelników przyciągnie wartość merytoryczna blogowej treści, a nie ogromna ilość ozdobników.

6. Długie bądź nieprzemyślane teksty

Pisanie czegokolwiek na blogu nie ma sensu. Jeśli nie masz nic ciekawego do przekazania danego dnia, nie rób nic na siłę. Poczekaj na moment, aż przyjdzie ci do głowy dobry pomysł na nową notkę i dopiero wtedy ją opublikuj. Wystrzegaj się również pisania długich elaboratów. Zanim ktoś dobrnie do końca tekstu, zniechęci się i opuści twoją stronę. Szanuj czas swojego czytelnika.

7. Reklama konkurencji

Niezbyt trafnym działaniem może okazać się zamieszczanie na blogu reklam blogów konkurencyjnych. Z marketingowego punktu widzenia to strzał w kolano. Jeśli zależy ci na promocji swojej strony i chcesz zyskać mnóstwo czytelników, nie zamieszczaj linków do podobnych do twojego blogów. Możesz w ten sposób stracić wielu fanów, którzy uciekną do konkurencji.

8. Pogoda, horoskopy, kursy walut, godzina

To po prostu zbędnik na twoim blogu. Jeśli informacje o pogodzie, horoskopie, kursach walut czy godzinie nie są związane tematycznie z twoją stroną, nie zamieszczaj ich. Nikt przecież nie wchodzi na bloga po to, by sprawdzać kurs euro czy franka. Te elementy psują również wygląd samego bloga i czynią go nieczytelnym. A przecież nie o to ci chodzi…

9. Błędy ortograficzne

Wielokrotnie wspominaliśmy o szacunku do czytelnika. Robienie błędów to właśnie coś, przez co ten szacunek może być utracony. Ludzi bardzo rażą zarówno błędy ortograficzne, jak i te związane ze słabą znajomością tematu, o którym piszemy w notce. Jeśli mamy problem z ortografią, napiszmy tekst notki najpierw w jakimś programie edytorskim, który podkreśli i poprawi wszystkie błędy. Jeśli nie mamy o czymś pojęcia, nie piszmy tak, jakbyśmy mieli. Nasze teorie mogą zostać łatwo podważone przez czytających z większą wiedzą w tym zakresie. A wtedy upadek autorytetu wśród blogerów i czytelników gwarantowany.