Wiele kobiet w ciąży lub młodych mam marzy o uwolnieniu się od etatu i pracy od godziny 8 do 16. Mają pomysł na biznes, ale nie wiedzą, jak założyć firmę – urzędowe zmagania z papierkami i dokumentami przerażają je i zniechęcają. Zdaniem Katarzyny Łodygowskiej, nie jest to takie trudne, a wręcz ekscytujące i pełne wyzwań.
Artykuł powstał w ramach akcji MAMA MA BIZNES
Wyobraźmy sobie, że mamy pomysł na świetny interes, zrobiłyśmy rozeznanie rynku, biznes plan... Pozostaje nam pójście do urzędu i postawienie przysłowiowej kropki nad i. Od czego powinnyśmy zacząć?
Na początek przyszła przedsiębiorczyni powinna zorientować się, jaki będzie przewidywany przychód miesięczny jej firmy. To ważne, bo od tego zależy wiele rzeczy. Istnieją bowiem przepisy, które można wykorzystać. Mam na myśli tzw. działalność nierejestrowaną czy „ulgę na start”.
Jeżeli nasze przychody miesięczne nie będą wyższe niż połowa minimalnego wynagrodzenia w danym roku, to w ogóle nie musimy zakładać działalności gospodarczej! Możemy prowadzić biznes bez zakładania firmy. Jeżeli jednak nasze przychody będą wyższe, sytuacja wygląda inaczej.
Czytaj:
Sklep internetowy - biznes bez wychodzenia z domu
Czyli zbieramy dokumenty i idziemy do urzędu?
Co do zasady tak. Natomiast zanim w ogóle zabierzemy się za prowadzenie firmy, to warto sprawdzić kilka rzeczy w internecie. Po pierwsze: warto zapamiętać sobie stronę www.biznes.gov.pl, gdzie krok po kroku opisano, co trzeba zrobić, czego dopilnować, co przemyśleć itd.
Jeśli nie wszystko rozumiemy lub mamy jakieś pytania, radziłabym wizytę u księgowej lub w biurze rachunkowym, aby uzyskać informację np. o tym, jaką formę opodatkowania wybrać, czy musimy mieć kasę rejestrującą, do jakiego limitu obrotów nie musimy jej mieć itd.
Czytaj:
Ułatwienia przy zakładaniu firmy
Rozpoczęcie działalności na urlopie
Zgodnie z generalną zasadą obowiązującą wszystkich podatników, którzy prowadzą sprzedaż towarów i usług na rzecz osób fizycznych kasa fiskalna jest obowiązkowa, jeżeli ich obroty przekroczą 20 000 zł. Czasem warto zapłacić za poradę i mieć pewność, że niczego nie przegapimy. Po drugie: musimy się zorientować się, czy jesteśmy vatowcami, czy nie. Chodzi o to, że niektóre usługi są „ovatowane” (np. działalność prawnicza czy usługi kosmetyczne i fryzjerskie), a inne nie (np. usługi w zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej). To wiąże się z kolejnymi kwestiami, takimi jak ustalenie naszego cennika.
czytaj:
Work – life balance przedsiębiorczej mamy. Czy to mit?
Odkryj, co naprawdę chcesz robić
Co dalej?
Gdy mamy już wszystkie informacje, wchodzimy na stronę www.firma.gov.pl, gdzie można po prostu założyć firmę wypełniając dedykowany formularz. Wniosek o wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji do Działalności Gospodarczej stanowi jednocześnie zgłoszenie do ZUS/KRUS, GUS oraz naczelnika urzędu skarbowego. Wypełniając wniosek powinniśmy znać – prócz podstawowych danych jak nasz adres zamieszkania czy adres prowadzenia działalności, nazwę firmy.
W przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej firma musi zawierać imię i nazwisko przedsiębiorcy. Podam przykład: moja pełna nazwa firmy to: Mater Iurista Katarzyna Łodygowska (czyli Matka Prawnik Katarzyna Łodygowska). Musimy wskazać nasz Urząd Skarbowy i - co bardzo ważne - podać, co będzie przedmiotem naszej działalności, np. usługi fryzjerskie.
Wybieramy tzw. przeważający rodzaj działalności gospodarczej wg PKD 2007 (Polska Klasyfikacja Działalności). Warto zastanowić się nad tym wcześniej, wybiegając w przyszłość. Trzeba pamiętać, że wszelkie czynności związane z rejestracją firmy są bezpłatne. I uwaga - cenna informacja dla mam.
Wiele urzędów, w których załatwia się rejestracje firmy (można to również zrobić kierując się do odpowiedniego okienka) oferuje usługę, dzięki której możemy umówić się na konkretną godzinę – to idealne rozwiązanie dla młodych mam. Wystarczy zarejestrować się przez internet na stronach konkretnego urzędu.
Czytaj:
Skąd się biorą w firmie pieniądze?
Co trzeba wiedzieć o księgowości przed założeniem własnej firmy?
Dwie finansowe wskazówki na start!
Wspomniała Pani o podatku VAT i kasie fiskalnej...
Tak, jeśli okaże się, że potrzebujemy kasy fiskalnej, to musimy zrobić dwie rzeczy: zakupić kasę i dokonać jej rejestracji. Rejestracji dokonujemy we właściwym urzędzie skarbowym, kierując do Naczelnika US zgłoszenie. Służy to do określenia całkowitej liczby kas, które będą wykorzystywane w naszej firmie oraz do wskazania miejsc - adresów - instalacji sprzętu.
Druga czynność to tzw. fiskalizacja kasy i wykonuje ją serwisant na miejscu zakupu sprzętu. O tej czynności również należy poinformować właściwego Naczelnika Urzędu Skarbowego.
Czytaj:
Sprzedaż: kto jest moim klientem i jak do niego dotrzeć?
NETWORKING –skuteczne narzędzie w rozwoju biznesu
Omówiła Pani kwestie dokumentów, o czym jeszcze powinnyśmy pamiętać przy zakładaniu firmy?
Bardzo ważne jest posiadanie dobrego programu do wystawiania faktur. Na początku działalności wystawienie każdej faktury sprawia ogromną przyjemność. Z czasem, kiedy klientów przybywa, jest to niepotrzebne „marnowanie własnych zasobów”. Warto wybrać sprawdzone przez znajomych oprogramowanie, można też skorzystać z tych oferowanych przez banki.
Wszystko też zależy od rodzaju prowadzonej działalności. Jeśli sprzedajemy jakiś produkt np. sukienki do porodu, wystarczy odpowiednia wtyczka u dostawcy usługi, na której sklep jest zawieszony i faktura generuje się tak naprawdę sama.
Niektóre banki w pakiecie do konta firmowego dają program dedykowany małym przedsiębiorstwom program do małej księgowości.
Dobrze jest też znaleźć dobrą księgową. Oczywiście są przedsiębiorcze kobiety, które się na tym znają i same prowadza księgowość swojej firmy, jednak jeśli nie jesteśmy wykształcone w tym kierunku lub nie czujemy się w tym mocne (tak jak ja), lepiej zdać się na specjalistów. Koszty usługi księgowej lub biura rachunkowego to w Warszawie ok. 250 zł miesięcznie. Ja, bez swojej księgowej, utonęłabym w rachunkach i pewnie połowy ważnych rzeczy nie dopilnowała.
No, właśnie... Co z bankiem i kontem firmowym?
Co do konta firmowego, to oczywiście każda firma musi je posiadać. Wybierając bank nie kierujmy się reklamami, tylko znów doświadczeniem innych osób. Ja zmieniałam bank, bo zawsze w okresie wykonywania przelewów do ZUS, były problemy. A to ważne, bo terminowość przelewów jest dla ZUS–u bardzo istotna. Czasem brak przelewu wykonanego o czasie może zadecydować o nie przyznaniu przez ZUS zasiłku chorobowego.
Czytaj:
Narzędzia online, które pomogą ci w prowadzeniu działalności
Pułapki własnego biznesu – oczami mamy
Nie zapytałam o najważniejsze: kiedy możemy założyć firmę? Czy ciąża lub praca na etacie nie jest przeszkodą?
Możemy założyć działalność gospodarczą pracując na etacie, będąc w ciąży, również na urlopie macierzyńskim, rodzicielskim lub wychowawczym. Nie wolno nam jednak założyć działalności, jeśli jesteśmy w ciąży i z powodu jakiś powikłań przebywamy na zwolnieniu lekarskim.
To znaczy, oczywiście możemy to zrobić, ale sam fakt założenia działalności i wykonanie czynności rejestracyjnych, może się wiązać z zakwestionowaniem danego okresu zasiłkowego. Nie widzę natomiast prawnych przeszkód, aby na zwolnieniu lekarskim intensywnie myśleć np. nad nazwą firmy czy wizualizować sobie przyszłość w tej materii.
Katarzyna Łodygowska - prawnik, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończyła Studia Podyplomowe: Zarządzanie Środkami Unijnymi dla Przedsiębiorców oraz Partnerstwo Publiczno – Prywatne w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie oraz Prawo Zamówień Publicznych na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Prywatnie - szczęśliwa mama dwóch pięknych dziewczynek: Heleny i Alicji. Założyła stronę matkaprawnik.pl będąc w ciąży i obserwując, że setki kobiet takich jak ona szukają w internecie wiarygodnych informacji prawnych dotyczących prawa pracy, opieki okołoporodowej, macierzyństwa i wszelkich aspektów z tym związanych.
