Ksiądz Paweł Kowalski bardzo aktywnie działa w mediach społecznościowych. Na platoformie TikTok prowadzi popularny profil pod nazwą @pawelkowalskisj, na którym w przystępnym sposób tłumaczy wiernym zawiłości zasad wiary katolickiej. W jednym z ostatnich swoich postów odniósł się do sakramentu małżeństwa i obowiązku posiadania dzieci.
Czy można wziąć ślub, nie chcąc mieć w przyszłości dzieci?
Jeden z użytkowników TikToka chciał wiedzieć, czy Kościół dopuszcza do sakramentu małżeństwa osoby, które deklarują, że nie chcą zostać w ogóle rodzicami.
- Tu trzeba bardzo uważać, co tak naprawdę się rozumie. Bo może jest tak, że w tym momencie człowiek nie jest jeszcze gotowy na przyjęcie dziecka, natomiast jeżeli ono się pojawi, to przyjmie je z radością. Jeżeli jest tak, że człowiek nie dopuszcza w ogóle tego, że w małżeństwie będzie mieć dziecko, to jeżeli by się związek rozstał, to to może być casus, żeby stwierdzić jego nieważność – stwierdził jezuita.
Podkreślił przy tym dwa cele, jakie w wierze katolickiej ma ślub przed ołtarzem.
- W katolicyzmie sakrament małżeństwa ma dwa cele: po pierwsze - obopólne dobro małżonków, a po drugie - przyjęcie dziecka.
Internautom nie spodobała się odpowiedź duchownego
Pod nagraniem jezuity posypały się komentarze. Wielu internautów nie mogło zrozumieć takiego stanowiska Kościoła.
„Wychodzi na to że biorę ślub, żeby Bóg pobłogosławił mój związek, ale jak nie będę chciał dzieci w sumie mi nie pobłogosławi, bo to było nieważne”- napisał ktoś.
Jeden z internautów miał jednak wątpliwość: "A co jeżeli obydwoje małżonków nie chce mieć dzieci? To też się zdarza. Można nie chcieć dzieci i chcieć ślub - to jest w porządku".
Ksiądz Paweł odpowiedział: "Dokładnie to jest właśnie sytuacja, kiedy można stwierdzić nieważność sakramentu. Sakrament nie jest czymś obowiązkowym".