Lubię angażować dzieci w przygotowania do świąt. Gdy przychodzi Wielkanoc co roku sadzę z nimi rzeżuchę i żytko. To frajda dla wszystkich z nas obserwować, jak z dnia na dzień rośnie i zmienia się nasza „plantacja”. Dokładnie osiem dni temu posadziłam i jedno i drugie i jak widać na zdjęciach – żytko jeszcze nie urosło dostatecznie duże, ale rzeżuszka już jest w szczycie swojej formy. Ile dni przed świętami zasadzić i jedno i drugie, by było optymalnie?
Kiedy zasadzić rzeżuchę, by urosła na święta?
Rzeżuchę tradycyjnie posiałam na zmoczonym podłożu papierowym. W tym celu kulkę waty owinęłam w dwa ręczniki papierowe i włożyłam do plastikowego pojemnika w kształcie skorupki na jajka. Całe podłoże dobrze namoczyłam. Na wierzchu rozsypałam nasiona (trochę za gęsto muszę przyznać – bo miejscami kiełkujące roślinki sklejały się ze sobą). Zasiałam wieczorem, a już z samego ranka widziałam, jak ziarenka pękają i puszczają malutkie kiełki. Codziennie gołym okiem było widać postęp. Po 6 dniach rzeżucha już nadawała się do jedzenia. W 8. dniu zaczęła się już lekko wybujać. Dlatego, by wyglądała pięknie na stole wielkanocnym, warto posadzić ją dokładnie 7 dni przed świętami. Oczywiście tempo wzrostu będzie zależało od warunków, jakie zapewnimy roślince. Moja rzeżuszka była regularnie, codziennie zraszana i stała na parapecie, z dobrym dostępem do światła słonecznego.
Ile dni przed świętami posadzić żytko?
Z hodowlą żytka schodzi dłużej. Pierwsze kiełki z ziemi zaczęły wystawać po 5-6 dniach. Gdy jednak w 6 dniu przebiły się na dobre, przez ostatnie dwa dni roślinka podskoczyła aż o 7 cm! Jeśli takie tempo wzrostu nadal się utrzyma, myślę, że za dwa dni roślina będzie w swoim najlepszym okresie. Odpowiadając zatem na pytanie, ile dni przed świętami należy posadzić żytko – myślę, że 10 dni będzie absolutnym optimum. Jeśli mogę tylko doradzić, nasiona należy wysiewać dość płytko. Wtedy żytko będzie szybciej rosło. Ja popełniłam ten mały błąd, że przysypałam ją 2 cm ziemi, gdy ziarna zaczęły kiełkować, musiałam ściągnąć nieco ziemi z wierzchu, bo zrobiła mi się niezła „czapka”. Zaraz jednak po tym zabiegu, żytko zaczęło rosnąć jak szalone.