Na szczęście SYLWESTER jest co roku: jak spędziły sylwestra 2012 mamy blogerki

2013-11-06 15:20

Sylwester to szczególny dzień w roku i chcemy go spędzić wyjątkowo. Być może dlatego wiele osób odczuwa silną presję związaną z koniecznością szampańskiej zabawy w ten wieczór. Zupełnie niepotrzebnie – przecież sylwester jest co roku. Jeśli nie uda ci się spędzić tegorocznego na superimprezie, wielkim balu czy w zagranicznym kurorcie, pamiętaj, że zawsze możesz to zrobić za rok. Przeczytaj, jak ubiegłorocznego sylwestra spędziły mamy blogerki.

na szczescie sylwester jest co roku jak spedzily sylwestra 2012 mamy blogerki

i

Autor: _photos.com

Spis treści

  1. Sylwester z dziećmi – szampańska zabawa w rodzinnym gronie
  2. Jeśli sylwester – to tylko wielki bal
  3. Sylwester w radosnym nastroju – Nowy Rok w nowej pracy

Jak spędziły ubiegłorocznego sylwestra mamy blogerki? Mówi się, że „trzeba szaleć za młodu, bo później, kiedy na świecie pojawią się dzieci, a wraz z nimi nowe obowiązki i brak czasu dla siebie, skończą się imprezy, sylwestrowe szaleństwa i dobra zabawa”. Czy tak jest naprawdę? Blogujące mamy udowadniają, że nie.

Sylwester z dziećmi – szampańska zabawa w rodzinnym gronie

Sylwester z dziećmi może być równie udany, co ten spędzony na imprezie dla dorosłych. Mama Martynki i Tomaszka tak opisała sylwestrowy wieczór 2012/2013: " Odkąd na świecie pojawiły się Martynka i Tomuś sylwestrowy wieczór przestał być huczną zabawą do białego rana, a przerodził się raczej w rodzinne spotkanie pełne śmiechów i chichów, pełne zabaw (raczej tych dla dzieci), w spokojne wyczekiwanie do północy, a tuż po niej podziwianie pokazów fajerwerków - bezpiecznie, zza szyby okna... Na huczne zabawy przyjdzie jeszcze pora, tymczasem cieszą się rodzice i smyki swoim towarzystwem... Ostatnią noc starego - 2012 - roku spędziła rodzina właśnie w taki sposób. Na początek wieczoru wspólnymi siłami zorganizowali mini turniej gier. Zabawy i śmiechu nie było końca podczas odkrywania zasad nowej gry "Kot w worku"... Równie interesujące okazały się  być przygotowane przez mamę, specjalnie na wieczór, zagadki zimowe... A kiedy maluchy kilka minut po godzinie 20 zaczęły odczuwać zmęczenie - zgodnie stwierdzono, że nic nie stoi na przeszkodzie, by Nowy Rok przywitać nieco wcześniej. Otworzono - przygotowany specjalnie dla smyków - "szampon" Picolo i razem z dzieciaczkami toast wzniesiono..."(blog: martynaitomek.smyki.pl)

Mama Olafa i Jakuba tak napisała na blogu: „Sylwester bez zastanowienia możemy zaliczyć do bardzo udanych. Chłopcy bawili się już od 16. Najpierw pomogli mi posprzątać, później przebrali się odświętnie. Następnie mogli zacząć bawić się serpentynami, konfetti i balonami. Zabawa trwała bardzo długo, bałagan w domu nie do zapomnienia. Ich radość ogromna, czego chcieć więcej?! Po 18 przyszli goście. Dziadek, ciocia Marta z chłopakiem i nasz znajomy. Babcia i wujek są w Polsce, więc ich u nas nie było. Poukładaliśmy na stole przeróżne smakołyki i bawiliśmy się wszyscy. Chłopcy wytrzymali do 21, w sylwestrową noc mieli labę, ale jak widać nie dla nich nocne szaleństwa. Obaj chcieli by obudzić ich na fajerwerki, rok temu też chcieli, ale nie dobudziłam żadnego. W tym roku Kuba zerwał się raz dwa i pobiegł do okna w salonie, Olafka trudniej było z łóżka ściągnąć i znacznie krócej podziwiał sztuczne ognie. Kubuś oglądał je bite pół godziny i w dodatku  zadzwonił do Polski złożyć babci życzenia. Na drugi dzień pospaliśmy do 8.” (blog: olafinek.synek.pl)

Rodzice 5-letniej Gabi spędzili sylwestra razem z córką u znajomych. Na szczęście dziewczynka "dała radę i o 24.00 oglądała fajerwerki ..." Zasnęła dopiero o 2.00 w nocy! ale dzięki temu wszyscy mogli się wyspać w Nowy Rok. (blog: gabi2.naszbobas.pl)Na smykowych blogach (smyki.pl) znajdziemy wiele zdjęć z sylwestra 2012/2013 spędzanego w rodzinnym gronie. Były zabawy, szampan dla dorosłych i Piccolo dla dzieci, a nawet noworoczny tort. Zajrzyjcie na: maksifranek2.fotobaby.pl lub serduszko.babyfoto.pl

Jeśli sylwester – to tylko wielki bal

Rodzice Kacperka i Blanki mieli sporo szczęścia, bo w sylwesterową noc w 2012 roku mogli się wyrwać z domu i spędzić sylwestra we dwójkę  na szalonej imprezie. Mama napisała, że „ Zabawa była fantastyczna, z niesamowitą ekipą i z przepysznym jedzonkiem. Całkowicie inaczej spędza się sylwka na sali, wszędzie leje się szampan, strzelają petardy, każdy składa sobie życzenia, dzwonią komórki. Fajna atmosfera.” (blog: kacperek3.smyki.pl)

Sylwester w radosnym nastroju – Nowy Rok w nowej pracy

Tego sylwestra mama Julii na pewno nie zapomni – dowiedziała się właśnie, że przyjęto ją do pracy: „Moje pierwsze marzenie właśnie się spełniło, dostałam umowę o pracę. Jejku, ja mam tyle marzeń i celów na ten rok, że nie wiem, czy los będzie miał tyle cierpliwości, żeby je spełniać. Trzymam kciuki za wszystkich szukających pracy. Nie traćcie nadziei! Bądźcie otwarci na zmiany! Fortuna kołem się toczy!”(blog: Julia2007.smyki.pl)