Spis treści
- Wigilia w ciąży: pielęgnacja włosów
- Wigilia w ciąży: prysznic zamiast kawy
- Wigilia w ciąży: gładkie nogi
- Wigilia w ciąży: oczyszczanie cery
- Wigilia w ciąży: maseczka
- Wigilia w ciąży: oczy bez skazy
- Wigilia w ciąży: wymasowane usta
- Wigilia w ciąży: makijaż
- Jak nakładać podkład?
Wigilia w ciąży: pielęgnacja włosów
- 15 minut
Przygotowania do Wigilii lub świątecznego spotkania zacznij od włosów, bo to zajmie ci najwięcej czasu – trzeba je wszak umyć, odżywić i ułożyć. Najbardziej praktyczna jest w takim przypadku odżywka bez spłukiwania. Jeśli jednak nie masz w domu żadnej odżywki, a chciałabyś dodać włosom blasku, wystarczy polać je (suche) mieszanką octu winnego (pół szklanki) i wody gazowanej (szklanka), a po dziesięciu minutach umyć szamponem i spłukać chłodną wodą. W międzyczasie możesz wziąć prysznic, zrobić peeling i nałożyć maseczkę.
Wigilia w ciąży: prysznic zamiast kawy
- 5 minut
W przeciwieństwie do ciepłej kąpieli, prysznic doda ci energii. Masaż naprzemienny – z ciepłej i chłodnej wody – poprawi też krążenie podskórne, dzięki czemu skóra będzie miała zdrowszy odcień. Po umyciu ciała pod prysznicem najlepiej jest użyć oleju (np. kokosowego, migdałowego, oliwy) na mokre ciało – skóra jest wtedy gładka i dobrze nawilżona. Jest to szybszy sposób na nawilżenie ciała niż smarowanie balsamem.
Wigilia w ciąży: gładkie nogi
- 5-10 minut
Nogom musisz poświęcić szczególną uwagę, jeśli na imprezę z okazji świąt wybierasz się w sukience. To, ile czasu zajmie ci depilacja, zależy od wybranej metody. Jeśli przed ciążą stosowałaś depilator, możesz użyć go i teraz. Nie? W takim razie lepszy będzie krem do depilacji do skóry wrażliwej. Nogi możesz też po prostu ogolić – to najbezpieczniejszy sposób dla ciężarnej. Jeśli nie masz pianki do golenia, włoski możesz zmiękczyć żelem do kąpieli. Na koniec na wydepilowane miejsca nałóż krem łagodzący, dzięki czemu unikniesz podrażnień.
Wigilia w ciąży: oczyszczanie cery
- 3-5 minut
Przed imprezą warto zrobić peeling twarzy – dzięki temu zabiegowi skóra będzie gładsza, a składniki zawarte w kremie zadziałają skuteczniej. Jeśli jednak twoja cera podczas ciąży zrobiła się wrażliwa, zamiast peelingu mechanicznego zastosuj enzymatyczny bądź przeznaczony dla cery wrażliwej. Wymaga on więcej czasu, lecz ryzyko, że podrażni skórę, jest dużo mniejsze.
Wigilia w ciąży: maseczka
- 5 minut
Maseczka doda blasku nawet wypoczętej cerze. Szczególnie polecane przed imprezą są tak zwane maseczki bankietowe, zawierające skoncentrowane składniki odżywcze i napinające. Pamiętaj tylko, by zwrócić uwagę na skład preparatu – nie powinno być w nim pochodnych witaminy A ani witaminy C, które mogą teraz podrażnić skórę i zwiększyć skłonność do przebarwień (uwaga, mogą one powstawać nawet pod wpływem lamp jarzeniowych, które też emitują promienie UV). Nie masz maseczki? Weź jajko, roztrzep je i nałóż na twarz, a po pięciu minutach zmyj wodą. Zawarte w jajku proteiny rewelacyjnie nawilżą i odżywią skórę. Leżąc z maseczką na twarzy, połóż też maseczkę na dłonie – po kilku minutach będą gładkie i nawilżone.
Wigilia w ciąży: oczy bez skazy
- 5 minut
Zanim zaczniesz przygotowania, włóż do zamrażarki na kwadrans dwie łyżki stołowe. Zanim zrobisz makijaż, wypukłą stroną połóż je na oczy. Chłód zmniejsza opuchliznę i cienie pod powiekami. Siedząc, podłóż sobie coś pod nogi, aby zmniejszyć opuchliznę stóp i łydek.
Wigilia w ciąży: wymasowane usta
- 1 minuta
O tej porze roku wargi mogą być spierzchnięte i popękane. Na takiej „podstawie˝ ani błyszczyk, ani szminka długo się nie utrzymają. Dlatego warto zrobić krótki masaż warg szczoteczką do zębów, wykonując nią delikatne, okrężne ruchy. Możesz też użyć specjalnego peelingu do ust. Po masażu nałóż na usta warstwę balsamu do ust – jego nadmiar zdejmij chusteczką, zanim zaczniesz malować usta.
Wigilia w ciąży: makijaż
- 15 minut
Jonas Wramell, wizażysta Oriflame, radzi, by malując twarz, nie zapominać o nałożeniu pudru sypkiego, który zmatowi cerę. By uzyskać efekt świeżej, wypoczętej skóry, warto też użyć odrobiny bronzera. Jego niewielką ilość nabierz na gruby pędzel, strzepnij, a następnie nałóż, naśladując kształt cyfry 3: zacznij od skroni, potem zjedź po kości policzkowej w kierunku nosa, na koniec omieć żuchwę. By podkreślić oczy, możesz nałożyć sztuczne rzęsy (rada wizażysty: najlepiej robić to z pochyloną głową, wówczas lepiej przylegają do skóry powiek). Możesz umalować je jak zwykle, ale podkreślić wagę okazji innym odcieniem: jeśli na co dzień malujesz rzęsy na brązowo, na wielkie wyjście dobrze jest użyć czerni bądź granatu. A usta? Zasada jest taka: jeśli widać oczy, ust już nie podkreślamy. I odwrotnie. Wybór należy wyłącznie do ciebie.
Jak nakładać podkład?
Zanim nałożysz podkład, przyjrzyj się cerze. Może są na niej miejsca wymagające zatuszowania? Jeśli tak, przykryj je korektorem punktowym (niweluje zaczerwienienia i plamki) lub korektorem płynnym o lżejszej konsystencji, który zamaskuje sine miejsca pod oczami. Dopiero teraz możesz przystąpić do nakładania podkładu. Rozgrzewamy go lekko opuszkami palców (ułatwi nam to jego rozprowadzanie) i nakładamy, zaczynając od centralnej części twarzy. Szczególną uwagę warto poświęcić linii włosów, skrzydełkom nosa i okolicom żuchwy. W tych miejscach podkład lubi się gromadzić, dlatego trzeba go starannie rozprowadzić. Podkładem warto też musnąć szyję, lecz podobny efekt uzyskasz, nakładając na dekolt odrobinę pudru w tym samym odcieniu co podkład.