Twórcy instagramowego profilu @tyleonas, którzy w żartobliwy sposób pokazują codzienność rodzicielskiego i małżeńskiego życia, jedną z ostatnich swoich rolek poświęcili właśnie wymarzonemu prezentowi na Dzień Matki. Jak się okazało, zebrali wiele głosów mam, które z okazji swojego święta nie marzą o rzeczach materialnych i wyszukanych prezentach - za najlepszy prezent uznały coś bardzo przyziemnego i niedocenianego na co dzień.
O tym prezencie marzą mamy na Dzień Matki. „Ktoś to musiał głośno powiedzieć”
Temat jak zwykle został przedstawiony w typowy dla profilu @tyleonas żartobliwy i bardzo szczery sposób. Na nagraniu słyszymy Justynę Majkowską, która udając oburzoną mówi o „kontrowersyjnym pomyśle mam na prezent z okazji Dnia Matki”.
„Jestem zniesmaczona tym, jak wiele mam mówi obecnie o tym, że z okazji Dnia Matki chciałoby samotną noc w hotelu, żeby w końcu się spokojnie wyspać i odpocząć. Drogie Panie odpocząć od czego? Od swoich dzieciaczków, które macie na własne życzenie? Czy może od istot dzięki, którym w ogóle można nazywać was mamą?” - mówi głośno.
Jej głos wydaje się na tyle przekonujący, że nie oglądając całej rolki, można łatwo uwierzyć, że kobieta rzeczywiście takim pomysłem jest żywo oburzona. Jeśli jednak doczekamy do końca rolki, na końcu usłyszymy ważne ostatnie zdanie, które Justyna wypowiada mocno ściszonym głosem.
„Jeżeli wiecie, kto rozdaje takie noce, to ja bym chciała ze dwie” – szepcze.
Prawdziwie odświętny prezent
Ta zabawna rolka ma ważne przesłanie, za które w komentarzach podziękowały obserwatorki. Macierzyństwo na co dzień bywa bardzo wyczerpujące, wiąże się z wyrzeczeniami i często z niezaspokojeniem podstawowych potrzeb takich jak spokojny, nieprzerwany niczym sen. Nie oznacza to jednak, że mamy żałują swojej decyzji o macierzyństwie i narzekają na swój los, mając o to pretensje do kogoś. Wręcz przeciwnie pokazują prawdę o wielowymiarowości bycia mamą i o tym, że każda z nas ma prawo poczuć się zmęczona. To niezwykle ważne, by mówić o tym bez tabu i bez oceniania. Zaś pomysł samotnego wyjazdu bez dzieci nie powinien nikogo bulwersować. Bardzo trafnie spuentowała to jedna z obserwatorek profilu.
„Właśnie dlatego to prezent. Na co dzień masz to co ważne i co wybrałaś, a od święta to co nam potrzebne od święta. Nikt nie pyta, po co ci urlop, skoro lubisz swoją pracę i że trzeba było wybrać inną. Urlop się należy, nawet jak się jest zachwyconym na co dzień” – napisała.
