To byłoby nawet śmieszne, gdyby nie było prawdziwą historią. Jej smutnej pointy nie tłumaczy nawet fakt, że rzecz dzieje się w Chinach, gdzie narodziny męskiego potomka są szalenie pożądane, a kobiety znaczą o wiele mniej niż mężczyźni. O czym mowa? O rozwodzie, którego przyczyną są potencjalne narodziny kolejnej córki.
Liczą się tylko synowie
Pewien mężczyzna z prowincji Zhejiang we wschodnich Chinach zażądał rozwodu, ponieważ podejrzewa, że jego żona urodzi piątą córkę. Para ma już w domu 4 dziewczynki, a teraz jego ciężarna żona oczekuje kolejnego dziecka. Z kształtu brzucha żony, mężczyzna wywnioskował, że to również nie będzie syn, o którym marzy od lat, dlatego postanowił zostawić żonę i dzieci.
Chińska kultura i tradycja preferuje potomków płci męskiej, a posiadanie samych córek to rodzinna "tragedia". Istnieje przekonanie, że to posiadanie syna jest gwarancją szczęścia, powodzenia i powodem do dumy. Sytuacja ta na szczęście powoli się zmienia.
Według oficjalnych danych w ubiegłym roku stosunek nowo narodzonych chłopców do dziewcząt w Chinach wynosił 108,3 mężczyzn na 100 kobiet, co oznacza spadek o 9,4 w porównaniu z danymi sprzed 10 lat (przez dekady zabójstwo noworodków płci żeńskiej było czymś normalnym). Mimo to w Państwie Środka liczba mężczyzn przekracza liczbę kobiet o 34 miliony.
Czytaj również: 15 przesądów ciążowych, przez które posikasz się ze śmiechu. A może nie?
Wywróżył to z kształtu jej brzucha
Mężczyzna, o którym dzięki mediom społecznościowym zrobiło się głośno w całym kraju, otwarcie przyznaje, że nie chce kolejnej córki, chociaż tak naprawdę nie jest pewien, czy urodzi mu się dziewczynka czy syn, ponieważ kobieta nie miała wykonanych badań prenatalnych. Jest jedynym mężczyzną w swoim rodzie o potrzebuje męskiego potomka, dlatego chce poszukać kolejnej żony, która da mu syna.
Jak podaje jedna z chińskich gazet, mężczyzna wyprowadził się od żony, która jest w zaawansowanej ciąży już 3 miesiące temu i od tego czasu nie płaci czynszu ani nie wspiera żony i córek finansowo. Kobieta ma obecnie 25 lat, a swoje pierwsze dziecko urodziła w wieku 17. Będąc w 8. miesiącu ciąży nadal pracuje w fabryce okularów, do której zabiera swoje młodsze dzieci. Nie może liczyć na pomoc rodziny, ponieważ mieszka z dala od niej - małżeństwo jakiś czas temu wyprowadziło się z rodzinnych stron do miasta w poszukiwaniu pracy.
Czytaj również: Jakie objawy ciąży wskazują na chłopca, a jakie na dziewczynkę. Sprawdziło się u was?
Kobieta otrzyma pomoc
Ciężarna Chinka zgodziła się na rozwód, bo dzięki niemu dostanie alimenty w wysokości 1000 juanów (ok. 640 zł) miesięcznie, które pozwolą jej utrzymać siebie i dzieci. Wyznała też, że często doświadczała przemocy ze strony męża.
Federacja Kobiet Linhai, quasi-rządowa organizacja, której celem jest ochrona praw kobiet zaoferowała pomoc i prowadzi dochodzenie w sprawie zarzutów dotyczących przemocy domowej.