Lindsay Donnelly jest szczęśliwą żoną, mamą dwójki dzieci w wieku 7 i 4 lat, a także spełnioną zawodowo kobietą – prowadzi agencję marketingową zajmującą się mediami społecznościowymi. Praca, dom, dzieci – obowiązków na co dzień ma całe mnóstwo. Mimo to pewnego dnia usłyszała od swojego męża Briana, że „nic nie robi w domu”. Komentarz drugiej połówki tak ją rozwścieczył, że zamiast z nim dyskutować, postanowiła pokazać mu, jak naprawdę wygląda „nierobienie niczego”. Nakręciła o tym filmik i opublikowała go na swoim koncie @lindsaydonnelly2 na TikToku. Nagranie bardzo szybko zyskało ogromną popularność, otrzymując blisko 22 tysiące komentarzy i ponad 14 milionów wyświetleń.
Powiedział żonie, że „nic nie robi w domu”. Ona zastrajkowała
Na filmie Lindsay pokazuje różne pomieszczenia w swoim domu po tym, jak zdecydowała się wziąć słowa męża do serca i rzeczywiście nic nie robić w domu. Mieszkanie jest zapuszczone i wygląda bardzo niechlujnie. Wszędzie zalegają zbędne rzeczy, brudne naczynia, widać pranie zwinięte w kłębek. W tle zaś słychać piosenkę Taylor Swift „Karma”.
Tysiące użytkowniczek przybiło Lindsay piątkę pod nagraniem, twierdząc, że zrobiłyby dokładnie tak samo jak ona. Niektóre dzieliły się własnymi „historiami strajków domowych”, podkreślając, że to co zrobiła Lindsay sprawiło, że „niewidzialna praca w końcu została zauważona”.
Podkreślali, że komentarz jej męża jest pełen krzywdzących stereotypów, z którymi należy walczyć. Archaiczne i przestarzałe oczekiwanie, żeby kobiety wykonywały wszystkie obowiązki domowe, nie przystają do obecnych czasów, gdzie kobiety pracują na pełne etaty i coraz lepiej zarabiają.
Mąż przeprasza żonę, a ona staje w jego obronie
Sama Lindsay nie była aż tak krytyczna wobec męża jak jej obserwatorki. Komentując swoje wideo dla redakcji Today podkreśliła, że jej mąż jest na co dzień dobrym partnerem do życia. Tego wieczoru, gdy do niej powiedział te przykre słowa, był nieco zirytowany. Ona sama nie chciała wdawać się w niepotrzebną kłótnię, a wolała udowodnić swoje racje w zabawny sposób. Po tym zaś, jak przez kilka dni nie robiła nic w domu, wybrała się na weekendowy babski wypad. Gdy wróciła zastała czyściutki dom i samochód.
Brian przyznał, że od razu pożałował swojego komentarza. „Czułem się sfrustrowany i skierowałem swoje złe emocje do niej” – powiedział. Lindsay zaś dodała: „Powiedział mi, że bardzo mu przykro” i że „On jest naprawdę niesamowitym mężem. To był tylko jeden zły moment”.
