Związek na odległość: czy taka relacja ma sens?

2015-06-25 12:24

Często mówi się, że miłość nie zna granic i nic nie jest w stanie jej pokonać, jednak życie często weryfikuje te poetyckie poglądy. Związki na odległość to ten rodzaj relacji, która do najłatwiejszych nie należy. Jak zatem w nich funkcjonować?

Związek na odległość

i

Autor: Thinkstock|thinkstockphotos.com W związku na odległość przed partnerami stoi więcej wyzwań niż w przypadku osób, będących ze sobą na co dzień.

Spis treści

  1. Związek na odległość: jak sobie radzić?
  2. Związek na odległość: separacja nie musi być zła
  3. Związek na odległość: co jest jego wrogiem?
  4. Związek na odległość: czy taka relacja ma sens?
  5. Związek na odległość: kiedy może przetrwać?

Tworzenie związku na odległość bywa trudniejsze niż bycie częścią relacji, w której obie osoby przebywają ze sobą na co dzień. Jednak i partnerzy, którzy z różnych przyczyn żyją oddzielnie, czasem w miejscach rozrzuconych w różnych częściach świata, mogą tak kształtować swoją relację, by rozłąka była dla nich łatwiejsza do zniesienia.

Związek na odległość: jak sobie radzić?

1. Warto od początku ustalić sposób komunikacji oraz jej częstotliwość. Konieczne jest również przedyskutowanie zasad funkcjonowania partnerów oddzielnie – co wolno, a czego nie można robić w związku na odległość. Sytuacje kiedy partner wychodzi sam albo z paczką przyjaciół do kina, pubu czy na dyskotekę mogą być punktem zapalnym w relacji. Pomyślcie o tych sytuacjach wcześniej i ustosunkujcie się do tego.

2. Ustalcie również jak często będziecie się widywać i kto kogo będzie odwiedzać. Czas na wspólne spotkania wykorzystajcie jako wyjątkowy i przeznaczony tylko dla was.

3. Obdarowujcie się drobiazgami, które będą wam o sobie przypominać. Mogą być to zawieszki, breloczki, kubek lub ulubiona herbata czy kawa.

4. Możecie też robić pewne rzeczy razem, będąc osobno. Umówcie się, że coś przeczytacie, obejrzycie czy ugotujecie, a potem telefonicznie dzielcie się wrażeniami.

>>Przeczytaj również, czy związek bez seksu może być udany>>

5. Utwierdzajcie się w tym, że to przejściowa sytuacja, która wynika nie z waszej woli a podyktowana jest wyższymi względami: finansowymi, rodzinnymi, zawodowymi.

6. Bądźcie szczery i mówcie otwarcie o problemach, które was dotykają. Kumulowanie emocji i odkładanie ich na później może spowodować ich wybuch podczas spotkania.

7. Będąc w związku na odległość, planujcie wspólną przyszłość, wakacje, wyjazd, święta.

8. Korzystajcie z różnorodnych komunikatorów: rozmawiajcie na Skype'ie, Viberze, portalach społecznościowych, wymieniajcie sms-y. Używajcie kamery, aby nie tylko się słyszeć i czytać, ale również widzieć.

Związek na odległość: separacja nie musi być zła

Badania par, które żyją w związku na odległość wykazały, że partnerzy co prawda komunikują się ze sobą rzadziej, jednak ich zaangażowanie w relację jest większe. Opowiadają sobie bowiem o bieżących wydarzeniach w bardziej szczegółowy sposób. Zapewne jest to wynik kompensacji niewidywania się i jednoczesnej chęci jak najbardziej emocjonalnego przekazania informacji. Dodatkowo wydłuża się czas wypowiedzi, co powoduje wzrost aktywnego słuchania oraz zaangażowania w kontakt. Nie widząc mowy ciała, partnerzy starają się jak najbardziej realnie oddać atmosferę i emocje, które im towarzyszą. Są też bardziej wylewni w słowach i częściej składają deklarację swoich uczuć, co podnosi poziom zaufania w związku.

>>Poznaj również najczęstsze problemy, z którymi mierzą się rodziny patchworkowe>>

Związek na odległość: co jest jego wrogiem?

Związek na odległość nie jest naturalną forma funkcjonowania par, posiada więc również swoje zagrożenia. Najczęściej są to:

  • zazdrość i poczucie osamotnienia
  • pozostawanie samemu z codziennymi obowiązkami i kłopotami
  • zastanawianie się czy taki rodzaj relacji ma sens
  • obniżenie zainteresowania osobą partnera
  • wzrost atrakcyjności osób, które są z nami w realnym, codziennym kontakcie
  • Frustracja, wynikająca z niezaspokajania potrzeby fizycznego kontaktu

Związek na odległość: czy taka relacja ma sens?

Jest to jedno z pytań, które zadają sobie zarówno sami partnerzy, jak i ich rodzina i przyjaciele. Szczególnie wątpliwość ta nasuwa się w momencie obniżonego nastroju czy narastających problemów, w obliczu których musimy stanąć sami. Tworząc związek na odległość warto więc zadać sobie pytanie, co ta forma związku nam daje. Może w imię zasady lub też obawy przed rozstaniem podtrzymujemy relację, która nie służy ani jednej, ani drugiej stronie. Nad przyszłością takiej relacji można zacząć myśleć również gdy poziom zazdrości i frustracji jest nie do wytrzymania i zatruwa ona nasze codzienne, już i tak ograniczone, kontakty. Bez wątpienia krytyczną jest także sytuacja, gdy na horyzoncie pojawia się ktoś inny. Zdrada albo podwójne życie nie jest rozwiązaniem – warto to przemyśleć i podjąć ostateczną decyzję, jaki rodzaj związku chcemy kontynuować.

>>Poznaj również 10 męskich cech, która wskazują, że mężczyzna może być dobrym ojcem>>

Związek na odległość: kiedy może przetrwać?

W społeczeństwie funkcjonują również pary, które świadomie decydują się na życie w rozłące i radzą sobie w tego rodzaju relacji bardzo dobrze. Badacze społeczni wyodrębnili również typ związku nazwany LAT (od ang. Living Apart Together) czyli życie razem, ale osobno. Takie pary, często żyjące nawet w jednym mieście, prowadzą osobne gospodarstwa domowe i swoje indywidualne życie, jednakże umawiają się na spotkania i przestrzegają zasad związku, które same ustaliły.

Kiedy takie rozwiązanie ma sens? Gdy partnerzy nastawieni są na indywidualny rozwój i mieszkanie oddzielnie sprzyja realizacji pasji. Również w sytuacji, gdy jednostki są silnie związane z własną przestrzenią, której nie wyobrażają sobie dzielić na co dzień z kimś innym – związek na odległość pozwala zatem unikać konfliktów na tym tle. U niektórych osób potrzeba autonomii przewyższa potrzebę budowania wspólnego życia. Związek na odległość jest również rozwiązaniem dla osób, które zostały zranione i boją się w pełni zaangażować w kolejną relację. Wtedy też budują wokół siebie bezpieczną strefę, do której mogą wrócić.