Czy można przytulać dziecko za często? Tylu przytulasów potrzebuje twój maluch

2023-02-17 11:14

Przytulanie ma większą moc, niż moglibyśmy sądzić. Małe dzieci czują się bezpieczniej w ramionach mamy, a starsze upewniają się, że są kochane. Czy jednak można przytulać dziecko za często? Specjaliści wymieniają, ile uścisków dziennie ono potrzebuje.

Mama przytula dziecko

i

Autor: Getti Images Czy można przytulać za często? Tyle przytulasów potrzebuje twoje dziecko

Korzyści z przytulania są ogromne. Specjaliści podkreślają, że uściski wyzwalają w organizmie oksytocynę, czyli tzw. hormon miłości, który poprawia nam nastrój. Niektóre badania sugerują nawet, że obniżają ciśnienie krwi.  Dodatkowo przytulanie poprawia relacje i pogłębia więzi.

Kiedy jesteśmy przytulani lub tulimy do siebie dziecko, nigdy nie przyszłoby nam do głowy, że istnieje liczba dziennych uścisków, które pomagają nam w codziennym życiu. Badacze ustalili jednak konkretne liczby. Czy w ich badania określają limity?

Zobacz także: Przytulanie, noszenie, karmienie — to ważne, by stworzyć z dzieckiem wyjątkową więź!

Spis treści

  1. Dlaczego przytulamy nasze dziecko?
  2. Tyle uścisków potrzebuje twoje dziecko
  3. Czy można przytulać za często?
Myślisz, że to bunt trzylatka? Tak maluch prosi o okazanie mu miłości

Dlaczego przytulamy nasze dziecko?

Przytulanie to symbol miłości i przywiązania. Chcemy okazać dziecku pozytywne emocje, które naprawdę poczuje. Słowa nie oddadzą tego samego, co nawet jeden mocny i pełen uczuć uścisk.

Sami również lubimy być przytulani, właśnie po to, aby ktoś pokazał, że mu wciąż na nas zależy. Ciepło i bliskość drugiej osoby to czasami jedyna rzecz, której potrzebujemy po ciężkim i męczącym dniu.

Dzieci czują podobnie. Po dniu pełnych wrażeń czy to w przedszkolu, czy w szkole, chcą być z nami blisko. Taki mocny uścisk pokazuje im, że nam na nich zależy, że jesteśmy obok, że je kochamy i lubimy przebywać w ich towarzystwie. To oznaka wsparcia, którego także potrzebują.

Uściski mogą mieć również formę powitania lub pożegnania. Tym jednym prostym gestem życzymy dzieciom dobrego dnia, dodajemy siły i energii do działania.

Tyle uścisków potrzebuje twoje dziecko

Virginia Satir, amerykaństwa psychoterapeutka i pionierka terapii rodzinnej, powiedziała kiedyś: „By przeżyć, trzeba nam czterech uścisków dziennie. By zachować zdrowie, trzeba ośmiu uścisków dziennie. By się rozwijać, trzeba dwunastu uścisków dziennie”. Choć była to druga połowa XX wieku, już wtedy specjaliści dostrzegli wielkie korzyści z przytulania.

Według naukowców bliskość i przytulanie, które rodzice oferują swoim dzieciom, jest powiązane z sukcesami w szkole i umiejętnościami samoregulacji. Dzieci, które są przytulane, stają się bardziej odporne na negatywne emocje w ciągu całego dnia.

Doktor Tiffany Field, profesor na wydziale pediatrii, psychologii i psychiatrii na Uniwersytecie w Miami, odkryła również, że czule masowane wcześniaki szybciej przybierają na wadze i mogą opuścić szpital średnio 6 dni wcześniej, niż dzieci, którym nie okazuje się w ten sposób uczuć. Potwierdza to tylko fakt, że do prawidłowego rozwoju niezbędna jest czułość i zainteresowanie.

Czy można przytulać za często?

Pojawia się jednak pytanie, czy można przytulać za często? Czy istnieją jakieś limity w przytulaniu, które po przekroczeniu sprawią, że uściski nie będą tak samo korzystne dla naszego samopoczucia i dobrych relacji?

Nie. Nie ma żadnych limitów, jeżeli chodzi o przytulanie. Nie można również przytulać za często. Prawdą jest jednak to, że młodsze dzieci zazwyczaj pragną być częściej tulone niż te starsze. Wszystko jednak zależy od dziecka.

Należy również uszanować, jeżeli dziecko nie chce być przytulane. Warto jednak znaleźć inny sposób na okazanie wsparcia i miłości. Może to być przybijanie piątek, poklepanie po plecach i częste rozmowy o tym, jak bardzo je kochamy i nam na nich zależy.

Czytaj także: Chcesz wzmocnić relację ze swoim dzieckiem? O tych 8 rzeczach powinnaś pamiętać codziennie

Nie wzdychaj i nie poganiaj! To, jak witasz się z dzieckiem, wpływa na wasze relacje