„Czy wielka woda znów przyjdzie?”. Eksperci tłumaczą, jak rozmawiać z dziećmi o powodzi

2024-09-16 16:12

Od kilku dni powódź jest tematem numer jeden w mediach i wszystko na to wskazuje, że długo nim pozostanie. W gąszczu informacji o śmiercionośnym żywiole, ludzkich dramatach i potwornych zniszczeniach najmłodsi mogą czuć się przerażeni. O rady jak rozmawiać z dziećmi o klęsce żywiołowej, która dotknęła Polskę, poprosiliśmy specjalistów - Joannę Hyży, psycholożkę i interwentkę kryzysową z Psychokliniki Poradnie Zdrowia Psychicznego oraz Magdalenę Halicką, psycholożkę dzieci i młodzieży, psychotraumatolożkę z Centrum Terapii Dialog.

„Czy wielka woda znów przyjdzie?”. Eksperci tłumaczą, jak rozmawiać z dziećmi o powodzi

i

Autor: PHOTO ART SERVICE / SUPER EXPRESS Powódź w Brzeszczach

Wszyscy z zapartym tchem oglądamy najnowsze informacje powodziowe w telewizji lub na swoim telefonie, komentujemy je w rodzinnym gronie, na ulicy z sąsiadami, pod przedszkolem/szkołą z innymi rodzicami. Nasz strach i niepokój widzą cały czas nasze pociechy. Te młodsze nie rozumieją do końca, co się dzieje. Starsze niby tak, ale wiedza w ich przypadku może jeszcze potęgować strach. Zwłaszcza, że same bez problemu mogą dotrzeć do dramatycznych relacji z miejsca kataklizmu. „Wrocław czeka na wielką falę”, „Runął przepust na zbiorniku”, „Władze ogłaszają bezwzględną ewakuację”, „Stan klęski żywiołowej w 3 województwach” to pierwsze z wierzchu nagłówki, które można przeczytać w serwisach internetowych lub na paskach w telewizji.

Jak rozmawiać z dziećmi o tragedii, jaka dotknęła nasz kraj? Jak je mądrze wspierać i co zrobić, by jeszcze bardziej nie nakręcać w domu spirali niepokoju? O odpowiedź na te pytania poprosiliśmy specjalistów: Joannę Hyży - psycholożkę i interwentkę kryzysową z Psychokliniki Poradnie Zdrowia Psychicznego oraz Magdalenę Halicką, psycholożkę dzieci i młodzieży i psychotraumatolożkę w Centrum Terapii Dialog.

Konferencja premiera a propos powodzi PILNE

Jak wspierać dzieci dotknięte powodzią?

W szczególnie dramatycznej sytuacji są oczywiście dzieci z terenów zalewowych. Widoki jakich doświadczają i niepewna przyszłość, sprawiają, że w ich głowach pojawia się mnóstwo pytań, na które rodzice mogą nie wiedzieć, jak odpowiedzieć.

Rodzice w obliczu takich trudnych pytań muszą zachować równowagę między szczerością a dawaniem dziecku poczucia bezpieczeństwa. Kluczowe jest zapewnienie, że rodzina jest razem i że istnieją plany na przyszłość, nawet jeśli odpowiedzi nie są zawsze pewne. Warto podkreślać, że są ludzie i służby, które dbają o bezpieczeństwo, a najważniejsze to trzymać się razem i wspierać się nawzajem

– podkreśla interwentka kryzysowa Joanna Hyży.

Z kolei psychotraumatolożka Magdalena Halicka przestrzega rodziców przed tzw. białym kłamstwem, które w obliczu tragedii często przychodzi opiekunom z automatu i tak naprawdę w dobrej wierze.

Nie zachęcałabym rodziców do mówienia nieprawdy i ciągłego powtarzania "będzie dobrze". To nie uspokoi dziecko, a sprawi jedynie że dziecko wciąż nie będzie rozumiało sytuacji. Niezwykle ważne jest aby dawać dziecku poczucie bezpieczeństwa słowami np:" "Kochanie, mamusia i tatuś zrobią wszystko abyśmy byli bezpieczni|". Zwracamy wtedy uwagę na naszą sprawczość, a nie na przewidywanie przyszłości

– podkreśla.

Jak odpowiadać na pytania dzieci dotkniętych powodzią?

Jakie pytania mogą pojawiać się w głowach dzieci dotkniętych kataklizmem? Jest ich z pewnością bardzo wiele, bo wyobraźnia dzieci jest przecież bezkresna. Wraz z psycholożką Joanną Hyży spróbujemy jednak odpowiedzieć na kilka z nich.

  1. Pytanie: „Mamo czy będziemy mieli do czego wracać?”. Odpowiedź: "W tej chwili nie wiemy na pewno, ale staramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wrócić do naszego domu. Najważniejsze, że jesteśmy razem, a rzeczy można odbudować".
  2. Czy wielka woda znów przyjdzie?”. Odpowiedź: "Zrobimy wszystko, aby być bezpieczni. Odpowiednie służby pracują, aby chronić osoby przed kolejnymi powodziami. Jeśli cokolwiek się wydarzy, będziemy gotowi i będziemy wiedzieć, co robić".
  3. Czy najgorsze już za nami?”. Odpowiedź: "Mamy nadzieję, że najgorsze już minęło. Najważniejsze jest to, że teraz jesteśmy bezpieczni i, że jesteśmy razem".
  4. Co z moimi zabawkami, w domu został ulubiony miś?". Odpowiedź: "Wiem, że Twój miś jest dla Ciebie bardzo ważny. Postaramy się go odzyskać, ale jeśli się to nie uda, znajdziemy coś innego, co będzie równie wyjątkowe. Najważniejsze, że jesteśmy razem".
  5. Czy my umrzemy?". Odpowiedź: "Nie, robimy wszystko, aby być bezpieczni. Są osoby, które dbają o nasze bezpieczeństwo, a my będziemy postępować zgodnie z ich wskazówkami. Najważniejsze jest to, żebyśmy trzymali się razem i wspierali nawzajem".

Joanna Hyży podkreśla przy tym, że wsparcie rodziców jest dla dzieci najważniejsze w tak trudnej sytuacji:

Bliscy powinni być obecni, słuchać i odpowiadać na pytania w sposób spokojny i zrozumiały. Istotną kwestią jest to, żeby dzieci miały poczucie, że sytuacja jest kontrolowana i że rodzice robią wszystko, żeby ich chronić.

Magdalena Halicka zwraca też uwagę na to, że każde dziecko może potrzebować innej pomocy.

Warto pamiętać, że każde dziecko przeżywa w różny sposób tą sytuacje. Jedne dziecko będzie potrzebować przytulenia i rozmowy, inne z kolei będzie potrzebowało wsparcia terapeutycznego ze strony psychoterapeuty

– podkreśla.

Nie tylko dzieci z terenów powodziowych się boją

Informacje o powodzi docierają do dzieci z całej Polski. Te, których kataklizm bezpośrednio nie dotknął, również mogą czuć strach. Jak z nimi postępować i jak rozmawiać, by nie potęgować niepotrzebnie ich niepokoju?

Tłumaczyć wszystko adekwatnymi słowami. Dzieci o żywiołach uczą się w szkole. Rozumieją, czym są i jakie niosą zagrożenia. To niezwykle ważne, aby mówić, zarówno czym jest takie zagrożenie, ale i zapewniać, że z rodzicami dziecko jest bezpieczne

– podkreśla psychotraumatolożka w Centrum Terapii Dialog.

Rozmowa powinna być dostosowana do wieku i zdolności przetwarzania informacji. Dzieci przedszkolne powinny otrzymać proste, uspokajające wyjaśnienia, należy unikać szczegółów, a raczej skupić się na zapewnieniu bezpieczeństwa. Dzieci starsze mogą zrozumieć więcej szczegółów, ale należy je przedstawić w sposób przystępny. Kluczowe jest utrzymywanie spokoju, zapewnianie poczucia bezpieczeństwa oraz otwarte słuchanie i wspieranie dziecka

– tłumaczy z kolei interwentka kryzysowa z Psychokliniki Poradnie Zdrowia Psychicznego.