Bieda w naszym kraju rośnie w tempie zastraszającym. Coraz więcej Polaków żyje na granicy ubóstwa lub w skrajnej nędzy. A jednocześnie jest grupa ludzi bardzo bogatych, których dochody przewyższają wielokrotnie potrzeby. Niestety, powoduje to w społeczeństwie ogromne różnice. Pogłębia się rozwarstwienie, bo bogaci mają się coraz lepiej, a ubodzy nie są w stanie w jakikolwiek sposób przeżyć od pierwszego do pierwszego i wydobyć się z biedy.
Coraz więcej rodziców musi tłumaczyć swoim dzieciom, dlaczego ich sytuacja materialna jest taka a nie inna. O ile rozmowa o biedzie z dzieckiem, którego rodzice są zamożni, nie przedstawia właściwie żadnych problemów – o tyle znacznie trudniej wytłumaczyć dziecku, które pochodzi z ubogiej rodziny, dlaczego jest biedne. Bieda nie dotyczy przecież wyłącznie rodziców – stygmatyzuje również dzieci. Szczególnie boleśnie jest to odczuwalne w szkołach, do których chodzą zarówno dzieci z zamożnych jak i biednych rodzin.
Psycholog Aleksandra Piotrowska i współautorka książki "Bieda. Przewodnik dla dzieci" – Hanna Gill-Piątek rozmawiały w studiu "Dzień Dobry TVN" o tym, jak wytłumaczyć dziecku, czym jest bieda.
– Bieda w Polsce jest wstydem i dzieci przejmują ten wstyd na siebie - podkreśliła Gill-Piątek, a Piotrowska przyznała, że dzieci za biedę najczęściej obwiniają rodziców.