Choć może to wydawać się szokujące, to agresywne zachowania wobec rodzica, są dobrym objawem. Oznaczają, że dziecko czuje się z nim bezpieczne i uważa, że może być sobą niezależnie od emocji, które nim targają.
Nie powinniśmy wymagać, by z całą tą gamą uczuć, dziecko perfekcyjnie radziło sobie samo. Wbrew pozorom, nawet najbardziej rezolutny 2-, 3-latek, nie jest małym dorosłym, a małym dzieckiem, które dopiero ćwiczy regulację emocji. Skoro rozumiemy, że 2-letnie dziecko nie przygotuje sobie samo kanapki, tak jak zrobi to dziecko 8-letnie, to nie oczekujmy też od maluchów nadmiernej jak na ich wiek dojrzałości emocjonalnej. To my, rodzice, musimy ją w dziecku wykształcić.
Ten sposób reagowania na bicie i gryzienie będzie dobrą nauką i skuteczniej zniweluje trudne zachowania.
Przeczytaj też: Mówią "uspokój się" i już jesteś spokojna? Nie i do dziecka też to nie trafi, ale są skuteczne słowa
Spis treści
- Dlaczego dziecko bije i gryzie rodzica?
- Tak nie reaguj, bo pogorszysz problem
- Jak reagować, gdy dziecko nas bije lub gryzie?
Sprawdź: Zamiast nerwów, upominania i gróźb. Zobacz, jak wiele w rodzicielstwie potrafi minutnik
Dlaczego dziecko bije i gryzie rodzica?
Skoro już wiemy, że wbrew pozorom takie "agresywne" zachowania maluchów świadczą o ich więzi z rodzicem, to warto się zastanowić, z czego wynikają. Można to ująć krótko - z nieradzenia sobie z własnymi emocjami. Dziecko dopiero ćwiczy swój układ nerwowy i to my, rodzice powinniśmy uczyć go prawidłowych metod samoregulacji.
Dzieci biją zazwyczaj wtedy, gdy nie potrafią inaczej wyrazić uczuć, chcą zwrócić na siebie uwagę, bądź też są zmęczone i przebodźcowane.
Tak nie reaguj, bo pogorszysz problem
Wbrew pozorom reakcje, które intuicyjnie przychodzą nam do głowy, nie będą dobre. Karanie, straszenie typu: "Nikt nie będzie cię lubił, gdy będziesz gryzł", albo wpędzanie w poczucie winy: "To bardzo bolało, wtydź się, że tak mnie traktujesz", nie podziałają. Dlaczego? Bo to małe dziecko i nie oczekujmy od niego dojrzałości dziecka wczesnoszkolnego.
Takie jak przed chwilą wymienione reakcje sprawiają, że dziecko czuje się niezrozumiane i jeszcze bardziej odczuwa emocje, nad którymi nie ma póki co możliwości zapanowania.
Jak reagować, gdy dziecko nas bije lub gryzie?
Coraz więcej psychologów w takich trudnych momentach rodzicielstwa, gdy mierzymy się z szeroko rozumianym buntem dwulatka, poleca metodę „Nonviolent communication” Marshalla Rosenberga. Sposób ten jest uniwersalny i można go modyfikować do wszelkich sytuacji, które napotkamy na drodze wychowania. Wystarczy nazwać emocję dziecka, dając mu tym samym informację, że jego odczucia nie są złe, a potem dać wskazówkę na odpowiednie ich wyrażenie.
- Opieramy się o sferę emocji, uczuć. Dzięki temu w sytuacji kryzysu możemy w tym empatyzować z naszym dzieckiem. Rozumiejąc potrzeby dziecka i nazywając te uczucia, możemy wskazywać mu wsparcie. Dzięki temu, że nazywamy sytuację, a potem emocje jej towarzyszące, dziecko ma szanse skomunikować się z tym, co odczuwa – wyjaśnia nam w artykule o "mamozie" Ewelina Romanowicz, psycholog dziecięcy.
Dzięki takiej reakcji nie tylko uczymy dziecko, jak powinno/ nie powinno postępować, ale też wzmacniamy więź z nim. Co zatem powiedzieć? Najpierw nazwij sytuację i uczucia dziecka, potem wyznacz granicę i pokaż dobre zachowanie. Oto przykłady dobrych reakcji.
"Zezłościłeś się, że rozmawiam przez telefon i nie mam czasu na oglądanie twojego obrazka. To normalne, że jest ci przykro, ale bicie nie jest w porządku".
„Widzę, że jesteś zdenerwowany, ponieważ nie mogłem od razu zagrać z tobą w piłkę. To normalne, że nie możesz się doczekać, ale bicie mnie nie jest miłe i nie sprawi, że szybciej skończę robić obiad".