Na nagraniu tiktokerki @kristinrigdon widać młodą mamę, jak wyłącza córce komputer, na którym ta chwilę wcześniej w najlepsze grała sobie w gry. Gdy gaśnie ekran monitora, dziewczynka wpada w furię. Zeskakuje z krzesła na podłogę i rzuca się po niej. W swojej rozpaczy nawet nie zamierza skierować się w stronę sypialni.
Przeczytaj także: Jak urządzenia elektroniczne wpływają na rozwój mowy małego dziecka?
W tym momencie ponownie wkracza jej mama, która bardzo spokojnie chwyta córkę za stopę i powoli ciągnie ją do pokoju. Widać, że dziecko powoli oswaja się z całą sytuacją, bo w ogóle nie protestuje.
„Żadne dziecko nie zostało skrzywdzone podczas robienia tego wideo! Wracając do tej krótkiej historii - była prawie 21:30 i już dwa razy powiedziałam Kristinie, że nadszedł czas, by iść spać. W końcu wyłączyłam jej komputer w momencie, gdy prosiła mnie, żebym poczekała jeszcze sekundę. Zaciągnęłam ją do łóżka za stopę, bo dla nas obojga był już najwyższy czas, by iść do łóżka” – napisała pod nagraniem mama dziewczynki.
„Tak wygląda rodzicielstwo w prawdziwym życiu”
Pod filmikiem pojawiła się masa komentarzy od innych rodziców, którzy wyrażali swoje duże zrozumienie dla postępowania mamy.
„Uff a już się bałam, że tylko moje dziecko tak robi.”
„Żaden rodzic nie powinien tego krytykować, ponieważ my robimy to samo.”
„Tak wygląda rodzicielstwo w prawdziwym życiu.”
„Cierpliwa mama, ja dwa razy nie powtarzam.”
„To jest uczciwe, surowe rodzicielstwo. Bądźmy szczerzy - nie zrobiła absolutnie nic złego. Nie krzyczała, nie uderzała, ani nie naciskała” – pisali.
Tylko stanowczość i umiar nas uratuje
Wielu obserwatorów podkreślało jednak, że łatwo wpaść w „komputerową pułapkę” z najmłodszymi. Jako rodzice chcemy mieć chwilę spokoju, więc pozwalamy dzieciom (nawet tym najmłodszym) korzystać z komputera. A gdy te wejdą w wir grania, zapominają o wszystkim i za nic w świecie nie chcą skończyć.
Co robić w takich momentach? Internauci komentujący nagranie podzielili się swoimi patentami, na wyjście z tej patowej sytuacji. Większość z nich doradza stanowczość i umiar.
„Miałam tak dzień w dzień. Na początku reagowałam, a potem już nie … i skończyło się”.
„Bo właśnie komórki, komputery, gry robią tak z dziećmi... Przerabiałam to, aż stanowczo powiedziałam stop” – przyznawali.
Przeczytaj także: Chcesz mieć mądre dziecko? Naukowcy ustalili limit czasu spędzanego przez malca przed ekranem
Obróć moment wyłączenia komputera w zabawę
Jeden z ojców pochwalił się swoim nietypowym patentem na to, jak w miły sposób zakończyć oglądanie przez dziecko multimediów.
„Chwytałem swoje dzieci za stopy i nosiłem je do góry nogami. Niestety przyniosło to odwrotny skutek - teraz zmuszają mnie do robienia tego cały czas” – śmiał się.
Przyznajemy temu tacie 100 proc. racji. Tylko zabawa z rodzicem jest w stanie konkurować ze smatrfonem i komputerem. Dzieci kochają wygłupy z rodzicami i zabawy, w które rodzic jest w 100 proc. zaangażowany, a nie obecny tylko ciałem.
Przeczytaj także: "Mamo, pobaw się ze mną". Oto co dzieci naprawdę chcą przez to powiedzieć