Według wielu specjalistów, w dziecięcym pokoju nie powinno być miejsca ani na komputer ani na telewizor - te sprzęty powinny znależć swoje miejsce w przestrzeni wspólnej, tak by dorośli mogli mieć kontrole nad tym, ile ich pociechy spędzają czasu przed ekranem i monitorem oraz w jaki sposób z nich korzystają.
Wiele osób jednak za nic ma te zalecenia - często usprawiedliwiamy się brakiem miejsca w innych pomieszczeniach. Może jednak warto zastanowić się, czy rzeczywiście nie ma szans na umieszczenie komputera w innym miejscu niż pokój dziecka? Szczególnie, że na rynku jest tak duży wybór komputerów przenośnych.
Jedno jest pewne...
Nie warto oszczędzać na krzesłach, których tańsze wersje rozpadają się zwykle po kilku miesiącach użytkowania, a ergonomia pozostawia wiele do życzenia.
Jeśli nie stać nas na kupowanie co kilka lat nowych, większych biurek czy krzeseł, warto pomyśleć o takich meblach, które będą rosły w miarę rozwoju potrzeb. Inwestowanie w sprzęty o zmiennych wymiarach, umożliwiające zarówno pierwszoklasiście, jak i osobie dorosłej zachowanie prawidłowej sylwetki podczas pracy, zwróci nam się z nawiązką.
