Miesiączka była kiedyś tematem tabu. Pamiętam, jak w szkole podstawowej kryłam podpaski po kieszeniach, aby nikt z moich kolegów przypadkiem nie zobaczył, po co idę do toalety. Odkrycie mojej „tajemnicy”, czyli tego, że mam właśnie okres, wiązałoby się z drwinami i ich głupimi komentarzami.
Teraz, gdy sama mam dzieci: dziewczynkę i dwóch chłopaków, widzę, jak bardzo zmieniło się podejście młodego pokolenia do kobiecej menstruacji. Moja córka bez skrępowania prosi przy braciach o to, abym kupiła jej podpaski, bo w szafce została już ostatnia, a moi synowie potrafią z odpowiednią dozą empatii poinformować mnie, że ich siostra nie zejdzie na kolację, bo ma okres i boli ją brzuch. Wszystko tonem takim, jakby mówili, że złapała katar.
Szczerze mówiąc, nie wiem skąd to ich podejście do „kobiecych spraw”, bo to raczej nie moja zasługa. Nie bardzo potrafiłam rozmawiać z dziećmi o seksie czy okresie, więc nie wychylałam się nigdy pierwsza z takimi tematami. Ale odpowiadałam szczerze na pytania, kiedy już takie padały. Tak było, gdy córka złapała mnie w łazience na zmianie podpaski. Miała może 8-9 lat i nie przejęła się faktem, że krwawię, bardziej zastanowiło ją to, że według moich słów okres mają młode kobiety, a ja - w jej oczach - byłam już jedna nogą w grobie!
Chociaż wszystko dobrze się skończyło i moje dzieciaki traktują menstruację jak coś normalnego, to mam poczucie, że mogłam zrobić w tej sprawie więcej. Jeśli ty też masz takie wrażenie, zobacz, co radzą specjaliści.
Spis treści
- Rozmów o miesiączce nie należy się wstydzić
- Kiedy zacząć rozmawiać z dzieckiem na temat okresu?
- Jak rozmawiać o okresie z przedszkolakiem i starszakiem?
Rozmów o miesiączce nie należy się wstydzić
Niestety, wiele z nas ma wciąż trudności z mówieniem o okresie, zwłaszcza jeśli mamy rozmawiać o tym z synami. A przecież miesiączka jest normalną częścią fizjologii, więc rozmowa o niej nie powinna być nigdy krępująca czy wstydliwa. Im bardziej jesteśmy otwarci na nasze dzieci, tym bardziej prawdopodobne jest, że będą przychodziły do nas z pytaniami i będą odczuwać mniejszy wstyd lub zakłopotanie z powodu własnego ciała – twierdza eksperci. Dlatego nigdy nie odmawiaj rozmowy na temat kobiecej menstruacji, bo robienie z tego tajemnicy powoduje, że dziecko traktuje ją jak coś złego, wstydliwego, co wprawia wszystkich w zakłopotanie.
To ważne zarówno w przypadku córek , jak i synów. Dziewczynka, która nie wie nic na temat okresu i nie rozmawia z mamą na ten temat, może być wystraszona faktem pojawienia się krwi na jej bieliźnie, a chłopiec dorastający w przekonaniu, że okres nie istnieje - nabierze tylko uprzedzeń zamiast empatii czy zrozumienia dla kobiecej fizjologii.
Rozmowa z córką o menstruacji jest bardzo ważna także z innego powodu - jako matka jesteś najlepszą nauczycielką i pierwszą przewodniczką dla swojej dziewczynki w tych sprawach. To ty musisz nauczyć ją zasad higieny podczas okresu oraz tego, jak radzić sobie w tym czasie np. z bólem brzucha czy PMS-em. Warto rozmawiać z córką otwarcie, podpierając się własnym doświadczeniem – dobrze, żeby wiedziała, że to coś, z czym masz do czynienia także i ty, i że zawsze służysz jej wsparciem.
Kalendarzyk miesiączkowy - oblicz cykl miesiączkowy i termin menstruacji
Gdy boli brzuch, a miesiączki nie ma. Co znaczą bóle menstruacyjne bez okresu?
Kiedy zacząć rozmawiać z dzieckiem na temat okresu?
Zazwyczaj dzieci dowiadują się o sprawach związanych z menstruacją czy seksem od kolegów wcześniej, niż myślisz. Wtedy często zadają pytania i problem sam się rozwiązuje, jeśli jednak twoje dziecko milczy, a ty chcesz podjąć dyskusję na temat menstruacji, zastanów się, czy jest na to gotowe. Nie ma jednego terminu, w którym powinniśmy je uświadomić. Wszystko zależy od jego ciekawości świata i dojrzałości: zbyt małe dziecko może się po prostu wystraszyć informacją o krwi. Zbyt duże - może zdobyć już tę wiedzę (niekoniecznie prawidłową) od kolegów. Znasz swoje dziecko i wiesz, na jakim etapie rozwoju się znajduje.
Pamiętaj też, że dzieci teraz szybciej dojrzewają: średni wiek, na który przypada pierwsza miesiączka, wynosi obecnie 11 lat. Dlatego, jeśli masz córkę, nie powinnaś zwlekać z rozmową zbyt długo. Początek szkoły podstawowej to idealny moment na pierwsze lekcje.
Jak rozmawiać o okresie z przedszkolakiem i starszakiem?
Jeśli maluch przyłapał cię na zmianie podpaski, wyjaśnij mu wszystko dobierając słowa odpowiednio do jego wieku. Czasami wystarczy prosta odpowiedź: tak, moje ciało tak reaguje co miesiąc i to jest normalne: nazywa się to okresem. Każda kobieta tak ma, ponieważ jej ciało przygotowuje się na dziecko. Tampon/podpaska zatrzymuje krew, żeby nie dostała się na bieliznę.
Gdy ma 8-9 lat, może już wiedzieć co nieco o miesiączce, ale nadal nie ma jeszcze dokładnej wiedzy na jej temat. Dlatego warto ją przekazać: gdy dziecko zapyta cię, dlaczego kupujesz podpaski, wyjaśnij, nie tylko ogólnikowo, że "kobiety tak mają", ale dokładniej opisz cykl kobiety.
Powiedz, że gdy dziewczynka staje się kobietą, jej ciało zmienia się, aby mogła urodzić dziecko, gdy dorośnie. Częścią tego jest przygotowanie miejsca, w którym dziecko będzie rosło w mamie. Miejsce, w którym rośnie dziecko, nazywa się macicą. Co miesiąc macica przygotowuje się na przyjęcie dziecka tworząc miękką wyściółkę. Jeśli nie ma dziecka, wyściółka odpada - to krew wypływająca z pochwy. Co miesiąc ciało tworzy nową wyściółkę, na wypadek gdyby urodziło się dziecko.
A jak wytłumaczyć chłopcu, dlaczego mama lub siostra mają okres? Najlepszym sposobem na zajęcie się tematami menstruacji jest trzymanie się naukowych terminów odnoszących się do części ciała i procesów zachodzących w organizmie kobiety. Synowie muszą wiedzieć, że menstruacja jest naturalna i nie jest to ani wstydliwe ani krępujące.
