Nadmiar bodźców w przedszkolu, zły dzień w szkole, odmowa rodzica w sprawie oglądania bajki lub zjedzenia słodyczy — agresję lub histerię u dziecka mogą wywołać różne czynniki, czasem zupełnie błahe. Co wtedy zrobić? Okazuje się, że nadmiar emocji u malucha można dość łatwo stonować. Trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić.
Dlaczego dzieci wpadają w histerię?
Przesadne reakcje najmłodszych wynikają z tego, że nie potrafią poradzić sobie z emocjami. Muszą dopiero się tego nauczyć, a osobami, na których się wzorują i od których czerpią tę naukę, są rodzice. Choćby z tego względu warto poskromić własne emocje i w trudnych sytuacjach nauczyć się prawidłowo reagować, by ułatwić dzieciom poradzenie sobie z tymi trudnymi emocjami.
Gdy rodzic też ma dość
Gdy maluch wpada w histerię, rodzic najczęściej jest u kresu sił. Czasem zachowanie dziecka jest tak trudne, że sam ma ochotę krzyczeć lub płakać. Warto jednak zrobić wszystko, by się opanować, bo to nie tylko nie pomoże, ale wręcz pogorszy sytuację.
Krzyk jest formą przemocy, która wzbudza lęk i strach. Dla malucha to wręcz ogromnie stresująca sytuacja, bo rodzic, który powinien go kochać i akceptować w każdej sytuacji, nagle zaczyna na nie krzyczeć. Ono nic z tego nie rozumie, przez co czuje się jeszcze bardziej zagubione, a trudne emocje zaczynają się nawarstwiać.
Co robić, gdy dziecko tupie i krzyczy?
Czasem okazuje się, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Co zatem zrobić, gdy dziecko wpada w histerię i płaczem lub krzykiem próbuje wymusić na rodzicu jakieś zachowanie? Jak radzi psycholożka Magdalena Skawińska, najlepiej jest zareagować spokojnie, podejść do dziecka i powiedzieć dwa zdania. "Widzę, jak jest ci ciężko w tej chwili. Jak mogę ci pomóc?" - brzmi sugestia psycholożki.
Spokojna reakcja rodzica, ciepło i spokój, które od niego płyną, mogą bardzo szybko ostudzić emocje malucha. Dodatkowo pokazują mu, że może liczyć na mamę lub tatę i w ramionach rodzica zawsze znajdzie bezpieczne schronienie.
Czytaj: Płacz może być wymuszony, ale emocje prawdziwe. "Nie udawaj" - to najgorsze, co możesz powiedzieć
