Jednoczesna opieka nad niemowlakiem i 2-latkiem wymaga od rodzica nieustannej uwagi i posiadania oczu dookoła głowy. Maluszkiem, rzecz jasna, trzeba się zajmować. Z kolei ledwo podrośnięty starszak stanowi zagrożenie sam dla siebie, jeśli przez jakiś czas nie będziemy go pilnować. Może też niechcący zrobić krzywdę młodszemu rodzeństwu. To w końcu wciąż bardzo małe dziecko.
Mama z USA, Elise Michele, pokazała nagranie z domowej kamery, na którym widać jej dwóch synków. Upubliczniła wideo jako wzruszającą scenką z życia rodzeństwa. I fakt, 2-latek zachował się uroczo. Wiele rzeczy mogło jednak pójść nie tak...
Dowiedz się: Gdy nagle pojawia się rodzeństwo... Problemy najstarszego dziecka w rodzinie
Przeczytaj: Chcesz uniknąć awantury z dwulatkiem? Oto 12 rzeczy, których nie znosi twój maluch
Nagranie mamy dwóch chłopców, która na TikToku funkcjonuje jako @thebaysidemama, obejrzano 9 mln razy. Na filmiku początkowo widać, jak kobieta wychodzi z pokoju. Jak sama opisuje "na 30 sekund". Niedługo po niej wychodzi dwulatek, jakby na poszukiwania mamy, i zasuwa za sobą drzwi. Po chwili jednak wraca, decydując, że nie zostawi brata samego. Bierze go na ręce, łapiąc niemowlę pod pachy i nieudolnie próbując przytrzymać mu główkę, swoimi wciąż krótkimi rączkami.
Scena jest zabawna i urocza, ale z tyłu głowy mamy to, co mogłoby się wydarzyć. Dwulatek mógł przecież niechcący uszkodzić braciszka. Ich mama sama przyznaje, że za każdym razem, gdy ogląda to nagranie, ma prawie zawał serca. Zdanie internautów też jest podzielone.
- Fakt, że wiedział, że musi podtrzymać jego szyję i głowę jest niesamowity - skomentowała jedna internautka.
- Słodkie, ale trochę mnie to przestraszyło - napisała inna.
- WOW!! Jaki delikatny! Straszne, co mogło się wydarzyć, ale spisał się dobrze - skwitowała jeszcze inna.
Mama chłopców w komentarzach odpowiedziała na pytania, czy nikomu nic się nie stało. Na szczęście młodszy brat po tej sytuacji nie ucierpiał. Chłopcy mają dziś 6 i 4 lata.
Sprawdź: Jedno po drugim czy kilka lat odstępu? Kiedy jest czas na drugie dziecko?