Myślisz, że robisz dobrze, a wyrządzasz dziecku krzywdę. Tak nie nauczysz empatii

2024-01-24 15:50

Zdanie, które powtarzamy bez względu na to, czy mamy młodsze, czy starsze dziecko. Zawsze uważamy, że tak po prostu trzeba, żeby dziecko potrafiło zrozumieć uczucia drugiej strony. Tymczasem, ten jakże znany sposób na budowanie u dziecka empatii, wcale nie działa. Zamiast tego wyrządzamy podopiecznemu wielką krzywdę.

Myślisz, że robisz dobrze, a wyrządzasz dziecku krzywdę. Tak nie nauczysz dziecka empatii

i

Autor: Getty Images

„Natychmiast przeproś!”, często wypowiadane podniesionym i stanowczym tonem. Kiedy dziecko nie reaguje i nie przeprasza, stawiamy ultimatum – „Natychmiast przeproś kolegę, albo wychodzimy z sali zabaw i wracamy do domu”.

Wielu rodziców uważa, że robi dobrze. Doskonale zdaje sobie sprawę, że nie wolno wyrządzać innym krzywdy lub wyrywać zabawek. Wypowiadając powyższe słowa, oczekują, że dziecko przeprosi, a dana sytuacja więcej się nie powtórzy.

Czy oby na pewno takie działanie uczy dziecko empatii? Jaki efekt najczęściej mają wymuszone przeprosiny na dziecku? Wbrew pozorom nie prowadzi to do nieczego pozytywnego.

Zobacz także: Dziecko cię bije i gryzie? "Ma prawo do wściekłości"

Spis treści

  1. Rozwój empatii u dzieci
  2. Tak wyrządzasz dziecku krzywdę
  3. Zamiast zmuszać do przeprosin — zrób TO
Najczęstsze błędy wychowawcze, które popełniają rodzice

Rozwój empatii u dzieci

Empatia rozwija się w świadomości stopniowo. Potrzeba czasu, aby pojąć, czym tak właściwie ona jest.

Badania potwierdzają, że już 3-latki potrafią rozpoznawać emocje i przyporządkować je do konkretnych bohaterów z opowieści. Nie mniej rozwój empatii to proces, który wymaga czasu. Jednym zdaniem „Natychmiast przeproś”, nie jesteśmy w stanie sprawić, że małe dziecko pojmie lekcje i będzie ją stosowało w przyszłości. Co więcej, powinniśmy bardzo uważać, aby nie skrzywdzić tymi słowami własnego dziecka.

Tom Piccirilli sam jest ojcem i na swoim profilu na Instagramie @the.dad.vibes sugeruje, że jako rodzice powinniśmy uważać, w jaki sposób domagamy się przeprosin od dziecka.

Tak wyrządzasz dziecku krzywdę

Tom zwraca uwagę, że dzieci, które są czymś sfrustrowane i zdenerwowane, często zaczynają atakować. Zabierają zabawki, rzucają nimi, a czasem, aby coś odebrać, są w stanie nawet uderzyć lub ugryźć brata, siostrę czy kolegę z przedszkola.

W efekcie na takie zachowanie rodzic staje po stronie pokrzywdzonego dziecka i każe drugiemu przeprosić. Dzieci najczęściej w takiej sytuacji powiedzą słowo „przepraszam”, którego oczekuje dorosły. Za chwilę jednak znów czymś rzucą lub zrobią coś, co rodzicowi się nie spodoba. I krąg się zamyka, sytuacja znów się powtarza.

„Podejście do przeprosin w ten sposób pozostawia niewiele miejsca na dyskusję o tym, co się stało, dlaczego było to bolesne i co mogą zrobić inaczej w przyszłości” – podkreśla Tom.

Zwraca też uwagę, że każdy rodzic chce przecież, aby jego dziecko rozumiało, dlaczego warto powiedzieć „przepraszam”, aby nie było to tylko puste słowo.

Co więcej, zmuszając dziecko do powiedzenia „przepraszam”, może:

  • nauczyć dziecko nieufania własnym uczuciom,
  • zachęcać do kłamania w przyszłości,
  • zmuszać dziecko do nieszczerości,
  • wywołać w dziecku poczucie wstydu.

Zamiast zmuszać do przeprosin — zrób TO

Zamiast w kółko powtarzać „natychmiast przeproś”, warto wybrać zupełnie inną drogę. Skoncentrujmy się na tym, aby dziecko zrozumiało punkt widzenia innej osoby.

I tu warto się na chwilę zatrzymać. Zanim podejmiemy jakiekolwiek działania, zastanówmy się sami, czy potrafimy przeprosić własne dziecko? Czy kiedy ostatnio podnieśliśmy na nie głos, usłyszało od nas to krótkie i szczere „przepraszam”? A kiedy nie dotrzymaliśmy słowa i w ostatniej chwili zmieniliśmy plany, choć ono tak liczyło na to wyjście na basen – usłyszało od nas „przepraszam”?

Warto pamiętać, że dzieci uczą się przez naśladowanie. Naśladują i modelują nasze zachowanie, więc jeżeli nam jest trudno powiedzieć „przepraszam”, gdy naprawdę zawiniliśmy, to im będzie to też sprawiało wielki problem.

Dodatkowo, chcąc nauczyć dziecko empatii i zrozumieć punkt widzenia drugiej strony, warto rozmawiać z dzieckiem o emocjach. Mówmy, jak nasze działania mogą wpływać na innych.

Kluczem jest bowiem zrozumienie własnych emocji, aby móc rozpoznawać emocje u innych.

Czytaj także: „Jesteś głupia, nie lubię cię!” – jak reagować na słowa złości u dziecka?

W ten sposób nie przepraszaj. "To tylko zrzuca winę na dziecko"