Nazywasz dziecko swoim najlepszym przyjacielem? Uważaj, łatwo wpaść w pułapkę

2025-02-04 13:16

Wielu rodziców głośno mówi o tym, że ich dziecko jest jednocześnie ich najlepszym przyjacielem. Z dumą wypowiadają te słowa wierząc w to, że dziecko poczuje się docenione. Jednak jest druga strona medalu, której nie należy lekceważyć.

Nazywasz dziecko swoim najlepszym przyjacielem? Uważaj, łatwo wpaść w pułapkę

i

Autor: Getty images Nazywasz dziecko swoim najlepszym przyjacielem? Uważaj, łatwo wpaść w pułapkę

Wychowujemy dziecko nie dla siebie, ale dla świata. Od najmłodszych lat staramy się więc wyposażyć pociechę w narzędzia, które pozwolą mu na budowanie trwałych relacji, prowadzenie satysfakcjonującego życia i zmienianie otoczenia na lepsze. Uczymy dzieci jak traktować innych z szacunkiem, pokazujemy, jak dbać o własny komfort.

Choć każdy ma swój własny styl rodzicielski, cel jest ten sam. Jednak eksperci przekonują, że jak we wszystkim potrzebny jest balans. Rodzic-kumpel, choć brzmi nieźle, nie jest najlepszą opcją. Dziecko potrzebuje w swoim życiu autorytetu i kogoś, kto postawi granice.

Nie chodzi o to, by nie traktować dziecka z szacunkiem czy „po przyjacielsku” ale o to, by podświadomie nie oczekiwać od pociechy, że wejdzie w rolę partnera, który wesprze, doradzi, zaoferuje opiekę.

Dlaczego dziecko nie powinno pełnić roli przyjaciela rodzica?

Wielu rodziców z dumą mówi, że ich dziecko to jednocześnie ich najlepszy przyjaciel. To super, że macie bliską więź, jednak traktowanie dziecka po partnersku jak przyjaciela bywa zgubne.

Parentyfikacja emocjonalna to sytuacja, w której to rodzic oczekuje od swojego dziecka tego, co sam powinien mu zapewnić.

Niedojrzali emocjonalnie rodzice (zazwyczaj matki) zamiast wsłuchiwać się w potrzeby swojej pociechy oczekują od nich rady, pocieszenia, szeroko pojętego wparcia.

M jak Mama Google News
Autor:

Nie przekraczaj granicy rodzic - dziecko

Taka zamiana ról nie powinna mieć miejsca, bo stanowi duże obciążenie dla rozwoju emocjonalnego dziecka. W przyszłości może mieć ono problemy z budowaniem i podtrzymywaniem zdrowych relacji, brać na siebie odpowiedzialność na problemy innych, wciąż mieć poczucie, że nie jest wystarczająco dobre w rolach, które pełni.

− Jeśli postrzegamy dziecko jako swojego przyjaciela to dając ogromne wsparcie emocjonalne ze swojej strony, możemy nieświadomie liczyć na wsparcie emocjonalne ze strony swojego dziecka „przyjaciela”

- mówi @mama_pedagog_viola na Instagramie.

Rodzic zawsze powinien pozostawać w swojej roli i choć wielu dorosłych się jej boi, to ważne, by to właśnie on zapewniał dziecku bezpieczeństwo materialne i emocjonalne.

Bycie idealnym rodzicem nie jest realne, dlatego odpuść, bo wystarczy być wystarczająco dobrym rodzicem. To normalne, że będziesz popełniać błędy, w końcu bycia rodzicem nie uczą w szkołach.

Nadopiekuńcza czy wyluzowana? Jakim rodzicem będziesz?
Pytanie 1 z 10
Musisz przygotować plan porodu. Co jest dla ciebie najważniejsze?