Pewna kobieta, która - jak większość mam dwójki maluchów - wita Nowy Rok w domu, postanowiła przywitać go przynajmniej w spokoju i położyć dzieci wcześniej spać. Ale jak to zrobić, gdy potomstwo jest małe, ale już na tyle rozumne, że wie doskonale, że w Sylwestra czeka się na wybicie północy?
Odliczanie 4 godziny przed północą
Sprytna mama @jamie_rose88 postanowiła wyświetlić dzieciom nagranie z oczekiwania na nadejście godziny 24 z... Sylwestra z ubiegłego roku. Film z YouTuba, na którym wybuchają fajerwerki i słychać głośnie odliczanie 5,4,3.... odtworzyła maluchom o godzinie 20.
Dzieci, nieświadome manipulacji, skaczą z radości i odliczają razem z głosem z telewizji, a potem... prawdopodobnie myją ząbki i kładą sie grzecznie spać, jak co dzień.
"Jeśli masz maluchy, niech to będzie dla ciebie znak, by pozwolić im przebrać się fantazyjnie w sylwestra i pokazać ubiegłoroczne odliczanie w telewizji za pośrednictwem YouTube o 20:00. Pozwól im cieszyć się liczeniem w „Nowym Roku”, a następnie wyślij je do łóżka, abyś mógł naprawdę odliczyć to w spokoju" - napisałam mama pod filmem.
Nieczysta zagrywka czy super pomysł?
Szybki reaserch wśród znajomych pokazał, że ten patent jest znany wielu rodzicom. "Wpadłam na to któregoś roku całkiem przypadkowo. W telewizji późnym południem pokazywali powitanie Nowego Roku z jakiegoś kraju w innej strefie czasowej. Moje dziecko krzyknęło: Mamy już Sylwestra? W następnym roku celowo włączyłam telewizję i położyłam córkę spać po 22" - opowiada jedna z młodych mam.
Pod filmem mamy @jamie_rose88 pojawiło się też sporo podobnych komentarzy, większość na "tak", ale pojawiały się i takie głosy, które nie do końca zgadzały się z pomysłową mamą. Wielu rodziców nie rozumiało, dlaczego siedzenie dzieci do 24 jest problemem.
"Moi rodzice wysyłali mnie do łóżka jak zwykle, a potem budzili mnie jakieś 20 minut przed odliczaniem."
"Czy tylko ja absolutnie uwielbiam spędzać Nowy Rok w domu z moim dzieckiem? Ich dzieciństwo tak szybko mija."
"Naprawdę nie mam nic przeciwko, jeśli moje dzieci nie śpią lub idą spać i budzą się z powrotem na odliczanie. To jest jedna noc w roku. Uwielbiałam to robić, kiedy byłam mała."
A jak wy myślicie? Zrobiłybyście taki numer swojemu dziecku?