Niemowlę pociągnęło mamę za włosy, jej reakcja rozwścieczyła terapuetkę. "Reagujesz, nie uczysz" - tłumaczy

2022-09-16 12:54

Kiedy niemowlak ciągnie nas za włosy, nie tylko cierpimy, ale również jest nam po prostu przykro, a niekiedy jesteśmy na niego źli. Zdarza się, że próbując oduczyć dziecko takiego zachowania, w odwecie robimy mu to samo. Terapeutka zwraca uwagę, że wówczas jedynie reagujemy impulsywnie, ale niczego nie uczymy naszego dziecka.

Mama z płaczącym niemowlęciem na rękach

i

Autor: Getty Images/ screen Instagram @@thera.mom Niemowlę ciągnie cię za włosy, a ty oddajesz mu tym samym? Terapeutka wyjaśnia, że nie jest to właściwa droga do wychowywania

Terapeutka Cynthia Eidelman prowadzi profil na Instagramie @thera.mom, na którym uczy, czym jest świadome rodzicielstwo.

Na jednym ze swoich wpisów porusza trudny temat, którym jest ciągnięcie za włosy przez dziecko. Nikt tego nie lubi, bo może sprawiać duży ból, a nawet wywoływać złość.

Kiedy niemowlę ciągnie nas za włosy, ciężko jest mu wytłumaczyć, że sprawia nam ból. Mamy wrażenie, że żadne słowa i tłumaczenia na niego nie działają. Niekiedy więc sięgamy po brutalny sposób przekazania dziecku, że tak się nie robi. W odpowiedzi robimy mu to samo, co ono zrobiło nam – ciągniemy je za jego włosy.

Terapeutka tłumaczy, dlaczego takim zachowaniem okazujemy jedynie swoją bezradność, reagując impulsywnie, a niczego nie ucząc dziecka.

Czytaj również: Skoki rozwojowe w drugim roku życia dziecka — sprawdź, na czym polegają?

Najczęstsze błędy wychowawcze, które popełniają rodzice

Ciągnięcie za włosy to jeden z etapów rozwoju

Ciągnięcie za włosy, gryzienie, a nawet drapanie to jeden z normalnych etapów rozwoju dzieci. Kilkumiesięczny niemowlak uczy się chwytać, więc łapie wszystko, co znajdzie w swoim zasięgu.

Nie rozumie, że jak chwyci zbyt mocno i pociągnie, to kogoś to zaboli. Nie ma żadnych złych intencji i nie robi tego z premedytacją. Tylko sprawdza, jakie w dotyku są nasze włosy i czy może trochę ich przygarnąć dla siebie.

Niekiedy, gdy dziecko ma 8 miesięcy, może gryźć i ciągnąć za włosy, aby rozładować nadmiar emocji, z którymi sobie nie radzi. Musi się dopiero nauczyć, że komuś takim zachowaniem wyrządza krzywdę.

To rolą rodzica jest nauczenie go, że nie należy nikogo bić, szczypać, gryźć ani ciągnąć za włosy. Powtarzanie złego zachowania względem dzieci, nie jest żadną formą nauki.

Oko za oko

Terapeutka Cynthia Eidelman przytacza na Instagramie film, na którym widzimy mamę z niespełna roczną dziewczynką na rękach. W pewnym momencie niemowlę chwyta włosy mamy i ciągnie je do siebie.

Mama odchyla głowę, ale widać, że w odpowiedzi łapie włosy dziewczynki i ciągnie je do dołu. Głowa dziecka lekko odchyla się do tyłu. Nie widać, czy mama powiedziała coś do córki, bo ma na twarzy założoną maseczkę.

Terapeutka wypowiada się na temat tego, co zobaczyła na tym nagraniu.

Mama reaguje, a nie uczy

Terapeutka w swoim poście pisze, że widzi najprawdopodobniej zmęczoną mamę, która być może się nie wyspała. Możliwe również, że ma niewielkie wsparcie od innych osób, które mogłyby jej pomóc przy dziecku.

Specjalistka podkreśla, że mama w tej sytuacji zareagowała natychmiast, ale nie nauczyła swojego dziecka, że ciągnięcie za włosy ją boli.

Bardzo prawdopodobne jest również, zdaniem terapeutki, że kobieta, potrzebując miłości i uczuć w okresie, gdy sama była dzieckiem, ich po prostu nie otrzymała.

Nie uzdrowiła swojego wewnętrznego dziecka, aby móc uczyć córkę empatii, okazywania miłości i wsparcia w każdych warunkach.

Terapeutka ma jednak nadzieję, że mama dziewczynki zrozumie, że zareagowała zbyt impulsywnie i będzie chciała się zmienić, aby nie powtarzać takiego zachowania w przyszłości.

Kiedy niemowlę ciągnie nas za włosy, należy mu pokazać i powiedzieć, że nas to zabolało. Zanim oczywiście dotrze do niego sens naszej wypowiedzi, minie trochę czasu. Nasz zdecydowany wyraz twarzy i twardy głos pokażą mu jednak, że nam się to nie podobało.

Powtarzanie i tłumaczenie, a także próba zrozumienia potrzeb dziecka w danym momencie, przyniesie jednak z czasem pozytywne skutki.

Gdy zostajesz rodzicem masz wybór

Kiedy zostajemy rodzicami, możemy przerwać cykl błędów, które powtarzali nasi opiekunowie. Wystarczy mieć tego świadomość i chcieć to zakończyć.

Terapeutka podkreśla, że gdy zostajemy rodzicami, mamy wybór. Możemy stać się silniejsi, spokojniejsi i mądrzejsi, aby sprostać trudnym etapom wychowania dziecka.

Wszystko po to, aby nasze dzieci czuły się kochane i szanowane.

Jeżeli pociągną nas za włosy, a my im oddamy, nie nauczymy ich tej miłości i szacunku do drugiego człowieka. Zrobimy coś zupełnie odwrotnego.

Ekspertka zaznacza, że nie udostępniła tego filmu po to, aby osądzać rodziców. Chce jedynie budować w nich świadomość, jako terapeuta. Tłumaczy, że też popełniała błędy, ale zdecydowała, że chce się na nich uczyć, a nie je powtarzać.

Zobacz także: Dziecko cię bije i gryzie? "Ma prawo do wściekłości"