Jako rodzice robimy wszystko by pomóc naszym dzieciom i zapewnić im jak najlepsze i najbezpieczniejsze życie. Niestety, czasami przez to narzucamy im rzeczy i rozwiązania, które są według nas lepsze, a nie dajemy im samym znaleźć swojego idealnego sposobu. Dotyczy to niemal każdej dziedziny życia, od nauki, poprzez gotowanie, aż do kontaktów z ludźmi.
Zaciekaw, zamiast poprawiać. Ekspertka radzi, jak to zrobić
Okazuje się jednak, że według badań, dzieci są o wiele bardziej kreatywne oraz twórcze w momencie, kiedy rodzice nie dają im narzuconych przez siebie rozwiązań. Pomimo że my możemy nazywać je "lepszymi" sposobami, ponieważ sprawdzają się dla nas, mogą być one o wiele mniej skuteczne w przypadku naszych pociech.
Ewa Sękowska-Molga psycholożka dzieci i młodzieży, która często dzieli się radami dla rodziców, na swoim Instagramie podzieliła się jedynym według niej zdaniem, które może zdziałać cuda.
Jak tłumaczy, ciągłe poprawianie może sprawić, że motywacja dziecka będzie stłumiona. Niestety, później może doprowadzić to również do niepotrzebnej frustracji, a nawet do nasilonej obawy przed popełnianiem błędów. Dlatego nasza próba pomocy może przynieść więcej złego niż dobrego. Zamiast tego ekspertka ma dla nas inną, według niej, o wiele lepszą propozycję.
Jedno pytanie może wiele zmienić. Zrób to, zamiast poprawiać dziecko
Psycholożka dzieci i młodzieży proponuje, by zamiast ciągłego poprawiania, możemy po prostu zadać dziecku pytanie: "Jak jeszcze inaczej można to zrobić?". Na przykład podczas nauki do sprawdzianu, zamiast informować dziecko, że źle rozwiązało jakieś zadanie i od razu sugerować mu sposób, w jaki powinno je zrobić, o wiele lepiej będzie po prostu zapytać: "A jak myślisz, jak jeszcze inaczej można to zrobić?".
Wbrew pozorom jest to niezwykle prosty sposób na pobudzenie w dziecku kreatywności i naturalnej chęci do nauki. Nasza pociecha będzie chętniej poznawać nowe rzeczy i będzie mogła łatwiej zdobywać nowe umiejętności. Na dłuższą metę może jej to ułatwić życie, ponieważ nauczy się łatwiej rozwiązywać problemy i wymyślać własne rozwiązania.
Nie oznacza to jednak, że nie możemy pomagać dziecku, jeśli nas o tę pomoc poprosi. Jednak pozwolenie mu na szukanie własnych rozwiązań, będzie przeważnie o wiele lepszą opcją. Pozwoli mu się to samodoskonalić i poznawać otaczający je świat. Kreatywność jest bowiem jedną z najważniejszych umiejętności w rozwoju dziecka i dbanie o nią jest niezwykle istotne podczas wychowywania dziecka.
Jak wam się podoba ten sposób? Będziecie wypróbowywać go na własnych pociechach?