Spis treści
Sprzątanie na pewno nie należy do przyjemnych zajęć, ale jest konieczne, jeśli chcemy utrzymywać w swoim otoczeniu ład i porządek. Dlatego już od najmłodszych lat należy uczyć dziecko sprzątania po sobie. Niestety rodzice, zwłaszcza mamy, często wyręczają swoje pociechy, tłumacząc, że zrobią to lepiej i szybciej. To błąd. Warto uzbroić się w cierpliwość i zachęcić dziecko, by po skończonej zabawie posprzątało po sobie – uporządkowało zabawki i odłożyło je na miejsce. Jak powoli zacząć wdrażać dziecko do domowych obowiązków i nauczyć sprzątania po sobie?
Nauka sprzątania po sobie – sprzątanie jako zabawa
Naukę sprzątania po sobie najlepiej zacząć wcześnie – już trzylatka można przyzwyczajać, że różne rzeczy, w tym zabawki, mają swoje określone miejsce. Najlepiej zrobić to w formie zabawy.
- Jeśli chcemy, by porozrzucane rzeczy z powrotem znalazły się w skrzyni na zabawki, możemy zaproponować zabawę w rzucanie do celu. Możemy też zorganizować wyścigi – kto zbierze z podłogi więcej zabawek lub schowa klocki do pudełka. Można również bawić się w porządkowanie zabawek kolorami – zaproponuj, by dziecko posprzątało zabawki w kolorze czerwonym, ty w tym czasie zbierasz żółte, potem sprzątacie kolejne kolory.
- Nie odkładajcie sprzątania na wieczór, bo wtedy malec będzie zmęczony i zabraknie mu sił do robienia porządków. Najlepiej sprzątać natychmiast po skończonej zabawie. Ważne, byśmy uczestniczyli w tych porządkach. Nie liczmy, że wystarczy kilka razy pokazać dziecku, jak należy posprzątać, a ono grzecznie będzie od tej pory zawsze utrzymywało porządek. Nauka sprzątania po sobie to czasem kilka lat pracy i cierpliwości ze strony rodzica.
Dowiedz się, jak nauczyć dziecko sprzątać
Żeby łatwiej utrzymać porządek w dziecinnym pokoju, warto zakupić kilka plastikowych skrzynek, do których można chować zabawki i dziecięce skarby. Dzięki temu łatwiej je będzie posegregować – w jednej skrzyni np. klocki, w drugiej lalki, w trzeciej maskotki itd.