Rodzic, który przy odbiorze dziecka z placówki od wychowawcy grupy słyszy, że dzień był super, a maluch w świetnym humorze wraca do domu, dobrze wie, co kryje się za tymi słowami. Najpewniej tłumione od rana emocje wybrzmią, gdy przekroczycie próg mieszkania lub wcześniej, już w drodze do domu. Jak poradzić
Dlaczego tak się dzieje? Dziecko przez cały dzień radzi sobie różnymi, trudnymi dla niego wyzwaniami. I choć środowisko jest przyjazne, dostępne są zabawki, ciekawe zajęcia, zapewniony kontakt z rówieśnikami, dopiero w bezpiecznej domowej przestrzeni emocje mogą w pełni wybrzmieć.
W przedszkolu lub żłobku dziecko musi dostosować się do zasad obowiązujących w grupie, ciągle jest w obecności i relacji z innymi, w sali sporo się dzieje (jest głośno), przeżywa mniejsze konflikty i większe starcia z rówieśnikami.
Nie wszystkie potrzeby dziecka mogą zostać zaspokojone, często nawet z tymi fizjologicznymi dziecko czeka na powrót do własnej przestrzeni.
Jak może reagować twoje dziecko po powrocie z przedszkola?
Dzieci po powrocie z przedszkola często z dość nieoczywistych i z pozoru błahych powodów wybuchają złością, płaczą, są drażliwe. Maluch może marudzić, grymasić przy stole, reagować agresją w stosunku do rodzeństwa lub rodziców.
Stęsknione i zmęczone dziecko może też dawać jasno do zrozumienia, że potrzebuje bliskiej obecności rodzica lub wyciszenia. W takiej sytuacji włączenie dziecku bajki jest kiepskim pomysłem - wbrew pozorom „spokojne” wpatrywanie się w ekran nie wycisza, ale zmusza mózg dziecka do intensywnej pracy.
Analizowanie wielu bodźców naraz nie jest odpoczynkiem, wręcz przeciwnie: po intensywnie spędzonym dniu w placówce umysł dziecka nadal przetwarza obraz i dźwięk i analizuje je.
Gdy wieczorem po powrocie do domu posadzimy dziecko przed ekranem, niebieskie migoczące światło pobudzi w mózgu dziecka szyszynkę, która nie wyprodukuje wystarczającej ilości melatoniny, która odpowiada za sen i wyciszenie. Bajka przed pójściem spać? Tak, ale tylko ta czytana lub opowiadana.

Gdy odbierzesz dziecko z placówki i chcesz uniknąć niekontrolowanych wybuchów, nie dokładaj mu „atrakcji”. Nie zabieraj do supermarketu, nie jedźcie na plac zabaw pełen dzieci. Co możecie zrobić, by dziecko nie „szalało” po powrocie z placówki?
Pozwolić dziecku się wybiegać czy raczej wyciszyć?
Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie, bo dzieci mają różne potrzeby. Jedne potrzebują właśnie wybiegania, skakania, inne zabaw relacyjnych (typu łaskotki), układania puzzli, jeszcze inne absolutnej ciszy i spokoju.
Warto obserwować dziecko jak reaguje, bo to, czego potrzebuje do wyregulowania się zależy od dnia, samopoczucia malucha, tego, jak bardzo intensywny był jego plan dnia w placówce.
Bezpośrednio po powrocie do domu czy w drodze do niego warto dać dziecku nieco oddechu i nie zasypywać go pytaniami o to jak było w przedszkolu.
Magda Wiechna, która na Instagramie prowadzi profil dla rodziców @wychowanie_dzieci_bez_lukru poleca 7 kroków pomocnych po powrocie z placówki. Gdy maluch jest drażliwy, reaguje agresywnie lub w kontakcie z rodzeństwem „szuka zaczepki” strofowanie nie pomoże.
− Unikaj kar i złości – agresja dziecka to sposób radzenia sobie z trudnymi emocjami, a nie złośliwość. Krzyk i kary mogą tylko pogorszyć sytuację. Lepiej powiedzieć: „Rozumiem, że jesteś zdenerwowany, ale nie zgadzam się na bicie. Możesz powiedzieć, co cię zdenerwowało?”
- radzi Magda Wiechna.
7 kroków do wyciszenia dziecka po powrocie z przedszkola
- Daj dziecku czas na wyciszenie – nie pytaj o d razu o to, jak spędziło dzień
- Przytul i okaż zrozumienie
- Zapewnij spokojną przestrzeń
- Pomóż nazwać emocje
- Unikaj kar i złości
- Stwórz codzienny rytuał przejścia (chwila przytulania po powrocie, wspólne picie herbaty czy czytanie książeczki)
- Pozwól na ruch (zabawa na świeżym powietrzu, bieganie po domu, skakanie na materacu).