Każdy doświadczony rodzic wie, jakim wyzwaniem potrafią być rodzinne poranki, gdy sami spieszymy się do pracy, a musimy wyszykować zbuntowanego malucha do przedszkola.
Samo pilnowanie domowej logistyki nie wystarcza, gdy dziecko zaczyna mieć swoje humorki. Ale ten pomysł, może bardzo usprawnić wasze poranki.
Zobacz też: 4 sposoby jakimi maluchy proszą o okazanie miłości, a my myślimy, że to bunt
Spis treści
Sprytny sposób taty na 5-letnią córkę
Jednym z głównych punktów spornych w porankach, zwłaszcza z małymi dziewczynkami, jest często wybór ubrania. Sposób tego taty, pokazała na swoim TikToku jego żona, @cindycamponovo. Mężczyzna przygotował dla córki cztery gotowe zestawy.
"Po pierwsze: uroczy strój w stylu „flower power” z pasującymi butami Nike" - rozpoczyna swoją prezentację. „Przygotowałem też polo z pasującymi granatowymi mokasynami. Oprócz tego mam dla ciebie piękną perłową opcję a la Barbie. Dobra? I na koniec, zestaw w stylu cool kids z rurkami, swetrem i dopasowanymi czerwonymi butami" - wymieniał dalej jak prawdziwy stylista.
Dziewczynka z ekscytacją podeszła do komody ze stylizacjami i pokazała swój wybór. Końcowym etapem było przybicie piątki z tatą, jako forma podpisania kontraktu.
"To właśnie w tym idziesz jutro? W porządku, więc przybijmy piątkę. Czy to twój ostateczny wybór? Więc żadnych kłótni rano?" – pyta ojciec.
Z relacji mamy, córka grzecznie udała się do przedszkola właśnie w wybranym z tatą stroju.
Dawanie dzieciom wyboru to dobry pomysł?
Nie od dziś eksperci są zdania, że dziecięce upory często są wynikiem chęci kontroli i potrzeby poczucia sprawczości. Dzieci pokazują w ten sposób swój indywidualizm i to, że dorastają i chcą mieć możliwość decydowania o sobie. Nie ma w tym nic złego, wprost przeciwnie, to prawidłowy etap rozwoju.
"Stwórzmy dla dziecka możliwe do wyboru alternatywy, żeby dziecko miało poczucie kontroli nad daną sytuacją. To jest bardzo ważne w budowaniu autonomii i poczucia niezależności naszych dzieci" - tłumaczyła nam w jednym z odcinków Placu Zabaw, psycholog Iwona Węgrzyniak.
Przeczytaj: Wczuj się w sytuację dwulatka. Zakład, że niejeden dorosły wpadłby czasem w histerię?