To jeden z najbardziej pozytywnych trendów wśród internetowych rodziców. Nie ma nic wspólnego z kontrowersyjnymi modami na bawienie się kosztem dzieci. Pisałyśmy już nie raz o trendach na oblewanie maluchów wodą, czy włączanie filtra ze złowieszczym duchem. W tej zabawie nie ma jednak nic głupiego, czy groźnego.
Tu jest uroczo, a nawet wzruszająco. Rodzice proszą dzieci, by nagrały, jak tańczą, śpiewają, wygłupiają się lub przytulają. Zamiast jednak włączać do tego przednią kamerę, nastawiają ją na tryb do selfie, przez co nagrywa się reakcja małego "kamerzysty". Większość rodziców, dodatkową, ukrytą kamerą nagrywa też całą scenkę, by później zmontować tą historię w całość. Efekty chwytają za serce.
Sprawdź: Nie zobaczysz dziś nic śmieszniejszego. Bobasy z brwiami podbijają TikToka
Zobacz też: Nowa niebezpieczna zabawa na Tik Toku. Rodzice okrutnie żartują ze swoich dzieci
Rodzice nagrywają dzieci z ukrytej kamery
Reakcje dzieci, które w ten sposób uchwyciła kamera, są niesamowite. W ich oczach widać radość i podziw, a szerokie uśmiechy są idealnym dowodem na to, jak dobrze bawią się widząc zadowolonych rodziców.
W jego oczach widać czystą miłość - skomentowała pewna internautka jeden z filmików.
Jak się okazuje, rodzice w mediach społecznościowych potrafią mieć też sporo mądrych i kreatywnych pomysłów.
Ten trend pokazuje dwie rzeczy. Pierwsza to fakt, że dzieci kochają wygłupy, tańce i wspólnie spędzany, beztroski czas. Wiele ekspertów jest nawet zdania, że wspólne wariactwa znacznie ograniczają dziecięce bunty, bo wspierają pozytywną więź z rodzicem.
Druga to dowód na to, jak wielki wpływ ma rodzic na emocje dziecka. Modelowanie pewnych siebie zachowań i celebrowania małych radości przenosi się na nie momentalnie. Warto to wykorzystywać w budowaniu relacji z dzieckiem.