Twoje dziecko czeka na młodsze rodzeństwo? Tych 4 komunikatów unikaj jak ognia

2024-04-02 13:02

Chcemy, by starsze dziecko cieszyło się z narodzin młodszego rodzeństwa, jednak nie możemy oczekiwać, że z miejsca pokocha malucha. To naturalne, że może silnie przeżyć taką zmianę. Zobacz, jak je w tym wspierać.

Twoje dziecko czeka na młodsze rodzeństwo? Tych 4 komunikatów unikaj jak ognia

i

Autor: Getty Images Twoje dziecko czeka na młodsze rodzeństwo? Tych 4 komunikatów unikaj jak ognia

Cała rodzina nie może doczekać się narodzin maluszka, tymczasem starsze dziecko nie wydaje się być tym faktem szczególnie zainteresowane? Wielu dorosłych - rodziców, dziadków czy znajomych, stara się wówczas podkreślać, jak ważna przed nim rola - starszego brata czy siostry. Konkretnych komunikatów - zdaniem psycholog - lepiej jednak unikać. Dlaczego?

Spis treści

  1. Co czuje dziecko, które będzie miało rodzeństwo?
  2. Tego nie mów starszakowi
Bunt dwulatka - Plac Zabaw odc. 6

Co czuje dziecko, które będzie miało rodzeństwo?

To nie zawsze wielka radość, miłość, ekscytacja czy wdzięczność. Nawet jeśli starszak długo nie mógł doczekać się młodszego braciszka czy siostrzyczki, może przeżywać różne emocje. Rodziców nie powinno dziwić ani rozczarowanie, złość, zazdrość, ani manifestowana przez dziecko obojętność. To tylko znak, że rewolucja, jaka wkrótce wydarzy się w waszym domu, mocno dotknie także starsze dziecko.

Czy odnajdzie się w swojej nowej roli i pozwoli rodzicom, by miłością obdarzyli także maluszka? Na to może potrzebować czasu. Nawet dziecko, które z czułością całuje ciążowy brzuszek mamy, dopiero po pojawieniu się noworodka w domu zaczyna rozumieć, z czym tak naprawdę się to wiąże. A wiąże się nie tylko ze wspólną zabawą (którą wielu dorosłym starszakowi obiecuje, a na którą będzie trzeba jeszcze sporo poczekać), lecz także z podzieleniem się z maluchem uwagą mamy i taty. To właśnie bywa najtrudniejsze.

Czasem dorośli starają się w jakiś sposób ułatwić starszakowi oczekiwanie na młodsze rodzeństwo i przygotować do nowej roli. Wręczają dziecku "prezent od braciszka", chwalą zaszczytny tytuł starszego brata lub siostry. Tutaj jednak łatwo wpaść w pułapkę, bo nie każdy komunikat okaże się wspierający.

Czytaj też: „Ustąp”, „Przeproś”, „Twoja wina”. Tak nie mów, gdy dzieci się kłócą, bo konflikt narośnie

Tego nie mów starszakowi

Psycholożka Justyna Bejmert na swoim profilu na Instagramie poruszyła tę ważną kwestię. Wymieniła cztery zdania, których lepiej unikać, by nie dokładać dziecku napięć.

Oto czym nie "częstować" starszego dziecka:

  • Na pewno się cieszysz, że będziesz miał siostrzyczkę? Będziesz ją musiał kochać!

Ekspertka wyjaśnia, że mówiąc dziecku takie słowa, niejako wskazujemy mu, co powinno czuć, tymczasem ma prawo czuć coś innego - nawet rozczarowanie, żal czy niechęć. "Starszak wcale nie musi cieszyć się z faktu, że będzie miał rodzeństwo i niekoniecznie będzie pałał miłością do malucha" - wyjaśnia psycholożka Justyna Bejmert.

  • Będziesz musiał pomagać rodzicom opiekować się braciszkiem

Dlaczego to błąd? W ten sposób nie zachęcimy starszaka do włączenia się w czynności pielęgnacyjne maluszka. Jeśli przedstawimy je jako obowiązek (który należy wyłącznie do rodziców!), przestanie to być dla niego atrakcyjne. Ewentualne angażowanie się w opiekę nad młodszym rodzeństwem powinno wynikać z chęci dziecka, a nie z przymusu. Nic na siłę - jeśli tej chęci nie ma, nie warto za wszelką cenę go do tego nakłaniać.

  • Teraz będziesz się musiał dzielić zabawkami

Takie zdanie wypowiadane do starszego dziecka niestety nie należy do rzadkości. Tymczasem jak przekonuje psycholog, "może jedynie potęgować zazdrość i niechęć starszaka do maluszka". Starszak ma prawo do tego, by nie dzielić się swoimi zabawkami. I tak nie ma wyjścia - dzieli się z maluszkiem czasem i uwagą swoich rodziców, to dla niego i tak bardzo dużo.

  • Mama będzie najmować się maluszkiem, musisz nauczyć się spać sam

Kiedy noworodek już pojawi się w domu, a dotąd zawsze to mama go usypiała, będzie mu trudno usnąć samodzielnie. Psycholog podpowiada, by działać w myśl zasady "jedna zmiana na raz". Warto, by sztuki samodzielnego usypiania nauczyć dziecko jeszcze przed pojawieniem się rodzeństwa.

Czytaj też: Usypianie dziecka to droga przez mękę? Konsultantka snu zdradza, gdzie leży problem