Często jak dziecko jest małe martwimy się jego „samolubnymi” zachowaniami – maluch nie chce się dzielić swoimi zabawkami, śmieje się, gdy uderzy siostrę lub brata, bije rodzica, mimo że ten komunikuje mu, że to sprawia mu ból. Psycholog Justyna Rokicka, która na Instagramie prowadzi bardzo lubiany przez rodziców profil @godzinadlasiebie uspokaja jednak, że empatia to cecha, która przychodzi u dzieci z wiekiem. Dziecko zdobywa ją przede wszystkim przez naśladowanie dorosłych i otoczenie, dlatego bardzo ważne jest dawanie mu dobrego przykładu.
„Empatia pojawia się z wiekiem”. 3 cenne wskazówki, jak ją wzmacniać
„Empatia pojawia się u dzieci wraz z wiekiem i rozwojem. Naszym zadaniem jako rodziców jest wspieranie ich na tej drodze” – podkreśla w poście psychoterapeutka. W dalszych zaś słowach daje rodzicom kilka wskazówek, jak cechę tę wzmacniać u dzieci. Trzy z nich wydają się nam kluczowe.
1. „Rozmawiaj otwarcie o uczuciach” – radzi w pierwszej kolejności Justyna Rokicka. Co ma dokładnie na myśli ekspertka, mówiąc to? Radzi, by zachęcać dziecko do wyrażania tego, co czuje. Rodzic zaś powinien słuchać z uwagą, to co dziecko ma do przekazania, okazać akceptację jego uczuciom i powstrzymywać się od natychmiastowego dawania rad. Słuchanie, spokój, zrozumienie to kluczowe, co powinniśmy zakomunikować dziecku w tym momencie.
2. „Naucz dziecko patrzenia na sytuacje z punktu widzenia innych osób” – brzmi z kolei druga rada. Ekspertka w tym punkcie doradza, by jak najczęściej rozmawiać z dzieckiem na temat różnych sytuacji, które obserwujemy na ulicy, sklepie, placu zabaw itp. Ważne jednak, by robić to uwzględniając uczucia obserwowanych osób. Warto zastanowić się wspólnie z dzieckiem, dlaczego ktoś tak się zachował, co mógł czuć w danym momencie, co myślał. Po takiej krótkiej wymianie zdań pierwsza ocena zaobserwowanej sytuacji może się diametralnie zmienić.
3. „Podkreślaj znaczenie pomagania i wspierania”- doradza także ekspertka. W tym punkcie zachęca do chwalenia dziecka za każdy drobny gest empatii. Jak podkreśla warto w tym miejscu tłumaczyć dziecku, jak jego miłe zachowanie, ma dobry wypływ na samopoczucie innej osoby. „Zobacz, jak Hania się ucieszyła z bransoletki, którą jej podarowałaś. Nosi ją cały czas” – można np. powiedzieć.
Te trzy rady nie były jedynymi w temacie uczenia empatii, ale my uznaliśmy je za najważniejsze, bo trenujemy je nie na „suchych” książkowych sytuacjach, ale w praktyce. Dodalibyście jeszcze coś do nich?